W jaki sposób myślicie?
-
- Introwertyk
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
- Płeć: nieokreślona
Re: W jaki sposób myślicie?
Trudno mi określić swój sposób myślenia. Wygląda to jakby setki obrazów, symboli, impulsów i urywków słów w najróżniejszych językach przeplatały się wzajemnie. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak można myśleć tylko słowami - myśli są chyba zbyt złożone, żeby wyrażać je tylko za pomocą słów.
Mam przez to spore trudności z odpowiadaniem na pytanie "o czym myślisz". Wydaje mi się, że żeby w pełni wyrazić jedną myśl musiałbym napisać średniej wielkości książkę.
Mam przez to spore trudności z odpowiadaniem na pytanie "o czym myślisz". Wydaje mi się, że żeby w pełni wyrazić jedną myśl musiałbym napisać średniej wielkości książkę.
Keep talking, I'm diagnosing you.
Re: W jaki sposób myślicie?
u mnie to jest miszmasz ..myślę najczęściej obrazami przeplatanymi ze słowami, dodatkowo z dubbingiem;) często w ogóle zdarza mi się myśleć w językach obcych..tak samo jest z moimi snami, można powiedzieć, że odbieram na równi wszystkimi zmysłami..
Ależ ja nie jestem małomówna, na większość po prostu odpowiadam milczeniem..
-
- Introrodek
- Posty: 13
- Rejestracja: 01 sie 2011, 17:51
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdynia
Re: W jaki sposób myślicie?
Ha, a ja przez większość czasu myślę po angielsku!
Serio. Zostałem obdarowany drugim językiem przez mamę która stwierdziła, że syn musi. A że w tamtych czasach Cartoon Network po angielsku leciał, tak jakoś weszło samo przez się. Oboma językami myślę wyjątkowo sprawnie -- wolę mówić do siebie na głos lub wyobrażać sobie pusty pokój w którym prowadzę rozmowę z drugim sobą.
Jedną ciekawą rzecz zauważyłem w tym wszystkim. Kiedy myślę o rzeczach wyższych, typu sens istnienia, miłości, przedmiotach trudnych i taboo, zwykle robię to po angielsku. Wywnioskowałem, że to z powodu (mimo wszystko) obcości języka, i myśląc te myśli "to nie ja je myślę". Ciekawy materiał dla psychologa, co nie?
Serio. Zostałem obdarowany drugim językiem przez mamę która stwierdziła, że syn musi. A że w tamtych czasach Cartoon Network po angielsku leciał, tak jakoś weszło samo przez się. Oboma językami myślę wyjątkowo sprawnie -- wolę mówić do siebie na głos lub wyobrażać sobie pusty pokój w którym prowadzę rozmowę z drugim sobą.
Jedną ciekawą rzecz zauważyłem w tym wszystkim. Kiedy myślę o rzeczach wyższych, typu sens istnienia, miłości, przedmiotach trudnych i taboo, zwykle robię to po angielsku. Wywnioskowałem, że to z powodu (mimo wszystko) obcości języka, i myśląc te myśli "to nie ja je myślę". Ciekawy materiał dla psychologa, co nie?
Z góry przepraszam jeśli wydam się niemiły bądź obraźliwy. Wszelkie zamieszczone przeze mnie posty mają na celu wnieść coś znaczącego do konwersacji i nie są wymierzone przeciw ich autorom i/lub innym partycypantom tematu.
http://nonentity.blox.pl/2010/10/INTJ-p ... wosci.html
http://nonentity.blox.pl/2010/10/INTJ-p ... wosci.html
Re: W jaki sposób myślicie?
Jako student filologii angielskiej mam bardzo podobne zboczenie.Ha, a ja przez większość czasu myślę po angielsku!
A jak myślę? W większości przypadków monologami, które czasami przekształcają się w dialogi. Czyli słowa, słowa i jeszcze raz słowa, choć nie tylko - obrazy też się trafiają.
W ogóle zauważyłem, że mam bardzo ograniczone możliwości w zakresie kształtowania obrazów w głowie. Wszystkie moje wyobrażane scenki i kadry są jakieś takie bardzo ulotne, prawie jak z ledwością dostrzeżone we fleszu aparatu w ciemności.
Ze snami u mnie sprawa jest podobna do myślenia obrazami. Zdarza się oczywiście, że coś mi się ewidentnie śni. Jednak gdy się przebudzę, to nie jestem w stanie powiedzieć czy sen był kolorowy, czy nie. Nie powiem, co się dokładnie w nim działo (chociaż rozumiem jego ogólny sens), jak wyglądały poszczególne 'scenki' w większych detalach itp. Generalnie często w miarę dobrze kojarzę tylko urywek snu, taki jakby wyrwany kompletnie z kontekstu.o, przy okazji - słyszałam, że większośc ludzi ma czarno białe sny.
- Pałer_Frytas
- Stały bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
- Płeć: nieokreślona
Re: W jaki sposób myślicie?
Zdecydowanie częściej myślę słowami, choć czasami i obrazami. Swoich snów praktycznie nigdy nie pamiętam, ale wydaje mi się, że są kolorowe.
Natomiast ciekawą rzecz wyczytałem kiedyś. Kiedy coś nas nagle obudzi (na przykład dzwonek telefonu albo spadnięcie z łóżka) to żeby uchronić nas od szoku związanego z taką pobudką to w ciągu tej krótkiej chwili nasz mózg może wygenerować nawet kilkudziesięciu minutową historię jak do tego doszło. I tak na przykład po obudzeniu się na podłodze wydaje się nam, że mieliśmy sen o wycieczce w góry w którym to spadliśmy ze skały.
Sam u siebie to zaobserwowałem, że nader często gdy budzi mnie telefon mam dość bezsensowne 'sny' które których celem całej akcji wydaje się ten dzwonek telefonu, więc chyba coś prawdy w tym jest
Natomiast ciekawą rzecz wyczytałem kiedyś. Kiedy coś nas nagle obudzi (na przykład dzwonek telefonu albo spadnięcie z łóżka) to żeby uchronić nas od szoku związanego z taką pobudką to w ciągu tej krótkiej chwili nasz mózg może wygenerować nawet kilkudziesięciu minutową historię jak do tego doszło. I tak na przykład po obudzeniu się na podłodze wydaje się nam, że mieliśmy sen o wycieczce w góry w którym to spadliśmy ze skały.
Sam u siebie to zaobserwowałem, że nader często gdy budzi mnie telefon mam dość bezsensowne 'sny' które których celem całej akcji wydaje się ten dzwonek telefonu, więc chyba coś prawdy w tym jest
5w4
INTP
ABASCUS!
INTP
ABASCUS!
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: W jaki sposób myślicie?
Przebijam myślami mieszającymi się w trzech językach :-P To chyba nie zboczenie, w końcu język to tylko taka "nakładka" na myśli. Ech, wymyśliłby ktoś bezpośrednie wszczepy mózgowe jak w "Czarnych oceanach" ;-)jcDenton pisze:Jako student filologii angielskiej mam bardzo podobne zboczenie.Ha, a ja przez większość czasu myślę po angielsku!
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: W jaki sposób myślicie?
No cóż... Po angielsku to ja zazwyczaj wychodzę.Zethariel pisze:Ha, a ja przez większość czasu myślę po angielsku!
Życie jest takie, że człowiek często musi się wstydzić tego, co w nim najlepsze, i to właśnie ukrywać przed ludźmi, a nawet przed istotami, które są mu najbliższe.
Ivo Andrić
Ivo Andrić
Re: W jaki sposób myślicie?
Bardzo ciekawe, zawsze mnie zastanawiało, jakim cudem dzwięk budzika wpasował się w całą historyjkę. Nie pomyślałem, że sen może być przyspieszony, zawsze wydawało mi się, że jest na odwrót. Czego się człek nie dowie na stare lata :lol:Pałer_Frytas pisze:Natomiast ciekawą rzecz wyczytałem kiedyś. Kiedy coś nas nagle obudzi (na przykład dzwonek telefonu albo spadnięcie z łóżka) to żeby uchronić nas od szoku związanego z taką pobudką to w ciągu tej krótkiej chwili nasz mózg może wygenerować nawet kilkudziesięciu minutową historię jak do tego doszło. I tak na przykład po obudzeniu się na podłodze wydaje się nam, że mieliśmy sen o wycieczce w góry w którym to spadliśmy ze skały.
Sam u siebie to zaobserwowałem, że nader często gdy budzi mnie telefon mam dość bezsensowne 'sny' które których celem całej akcji wydaje się ten dzwonek telefonu, więc chyba coś prawdy w tym jest
Co do myślenia w innych językach: 9 godzin posługiwania się angielskim/ukr/ros, i po wyjściu z samolotu zauważyłem, że przeplatam myśli polskim i angielskim, w zależności, którą myśl łatwiej/szybciej się wypowiada w danym języku.
Z resztą, z racji posługiwania się czystym polskim i gwarą, często przełącza mi się myślenie, w zależności od otoczenia.
A myślę różnie, zależy od sytuacji. Przed snem, w czasie relaksu zwykle obrazami, często figurami geometrycznymi. Jeśli myślę o ludziach często mam w głowie obrazy podobne do grafów. Jeśli szukam w pamięci jakiejś suchej informacji, to przez myśli przelatują mi fragmenty książek, tekstów.
Z tego co zauważyłem, nikt się jeszcze nie chwalił, że czasem myśli liczbami
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"
"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Re: W jaki sposób myślicie?
Ja raz w życiu miałem czarnobiały sen - o duchu w szopie Reszta była w kolorzeAkolita pisze:(o, przy okazji - słyszałam, że większośc ludzi ma czarno białe sny. Dziwne, moje zawsze są kolorowe, a Wasze?)
A myśleć to myślę raczej obrazami (chyba), choć prędzej bym to określił jako myślenie obiektami Nie wiem W każdym bądź razie wizualizacja nieraz mi pomogła w ogarnięciu danego problemu
- SardonicAlly
- Pobudzony intro
- Posty: 166
- Rejestracja: 05 gru 2011, 23:33
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: okolice Krakowa. niezbyt bliskie
Re: W jaki sposób myślicie?
Fajny temat, jeszcze się z takim nie spotkałam, przeglądając różniste fora.
Zwykle myślę obrazami, jak na inżyniera (inżynierkę? ) przystało. Widzę w myślach algorytmy, wykresy. Jeśli już widzę słowa, to jest to cała strona z książki, niestety dość niedokładna, ale pamiętam w którym miejscu strony znajduje się np.wzór który powtarzam. Często, o zgrozo są to obrazy zwymiarowane zgodnie z zasadami rysunku technicznego. Na ten przykład, gdy mam zamiar kupić szafę w mojej głowie układają się ścianki zewnętrzne, półki, rurka na wieszaki, z kompletem kluczy imbusowych i drewnianych kołków mocujących. Po czym, jak już jestem na miejscu i mam wybrać rzeczoną szafę, zauważam, że zapomniałam przemyśleć kwestię koloru...
Czasem też zdarza mi się myśleć słowami, układać w głowie co zamierzam powiedzieć. Ciekawa jest natomiast inna rzecz. Otóż często pod czaszką brzęczy mi jakaś dawno zasłyszana piosenka, ze słowami nieźle pasującymi do sytuacji. Na przykład: czekam spokojnie w kolejce na badania krwi, czytam książkę. I nagle, zdaję sobie sprawę, że w myślach słyszę refren: " I gave them blood, blood, gallons of the stuff, gave them all that they can drink it and they never had enough..." Albo: siedzę na dworcowej ławce, wokół kłębią się gołębie karmione przez babcie obok... " if sunday you're free, why dont you come with me, and we'll poison pigeons in the park.." Oglądam wiadomości.. "tis a s clear as crystal, from Birmingham to bristol that we can't save democracy and we don't much care.." Nie było by w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ten akompaniament włącza się bez mojego świadomego udziału
Co do snów, mieszane takie. Na początek zwykle czarno - białe, potem, gdy kolor czegoś zdaje się być ważny dla fabuły, nagle gdzieniegdzie nabierają kolorów.
Tak sie zastanawiam, czy z tym mimowolnym podkładem muzycznym to normalka, czy jakieś początki delikatnego świra... zdarza wam się?
Zwykle myślę obrazami, jak na inżyniera (inżynierkę? ) przystało. Widzę w myślach algorytmy, wykresy. Jeśli już widzę słowa, to jest to cała strona z książki, niestety dość niedokładna, ale pamiętam w którym miejscu strony znajduje się np.wzór który powtarzam. Często, o zgrozo są to obrazy zwymiarowane zgodnie z zasadami rysunku technicznego. Na ten przykład, gdy mam zamiar kupić szafę w mojej głowie układają się ścianki zewnętrzne, półki, rurka na wieszaki, z kompletem kluczy imbusowych i drewnianych kołków mocujących. Po czym, jak już jestem na miejscu i mam wybrać rzeczoną szafę, zauważam, że zapomniałam przemyśleć kwestię koloru...
Czasem też zdarza mi się myśleć słowami, układać w głowie co zamierzam powiedzieć. Ciekawa jest natomiast inna rzecz. Otóż często pod czaszką brzęczy mi jakaś dawno zasłyszana piosenka, ze słowami nieźle pasującymi do sytuacji. Na przykład: czekam spokojnie w kolejce na badania krwi, czytam książkę. I nagle, zdaję sobie sprawę, że w myślach słyszę refren: " I gave them blood, blood, gallons of the stuff, gave them all that they can drink it and they never had enough..." Albo: siedzę na dworcowej ławce, wokół kłębią się gołębie karmione przez babcie obok... " if sunday you're free, why dont you come with me, and we'll poison pigeons in the park.." Oglądam wiadomości.. "tis a s clear as crystal, from Birmingham to bristol that we can't save democracy and we don't much care.." Nie było by w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ten akompaniament włącza się bez mojego świadomego udziału
Co do snów, mieszane takie. Na początek zwykle czarno - białe, potem, gdy kolor czegoś zdaje się być ważny dla fabuły, nagle gdzieniegdzie nabierają kolorów.
Tak sie zastanawiam, czy z tym mimowolnym podkładem muzycznym to normalka, czy jakieś początki delikatnego świra... zdarza wam się?
"The power of accurate observation is called cynicism by those who have not got it." Rest assured I've got it in abundance ;P
5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
- Shamicki
- Introwertyk
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTJ
Re: W jaki sposób myślicie?
Myślę hybrydowo, trochę słowami trochę obrazami. Rozmawiając z kimś lubię na przykład mieszać herbatę i wpatrywać się w ruch płynu, podświadomie nadaje to myślą tę "płynność". Myślą... a raczej słowom które wydobywając się z ust w jakiś sposób nabierają sensu. W przeciwieństwie do ognia, gdy patrzę w ogień w jakiś sposób on wciąga i ciężko wydobyć z ust jakieś słowa.
Często mam backflash-e, przypominają mi się momenty z przeszłości z 3 miesięcy wstecz jak również na przykład z 7 czy 16 lat wstecz. Momenty w sensie na przykład jakieś zdanie które ktoś wypowiedział i na które wcześniej nie zwróciłem uwagi, jakiś gest, sposób zachowania na który wcześniej nie zwróciłem uwagi. Dla tego często rozmawiając z czy pisząc zdarza mi się wrócić do jakiegoś właściwie nic nie znaczącego szczegółu z przeszłości.
Często mam backflash-e, przypominają mi się momenty z przeszłości z 3 miesięcy wstecz jak również na przykład z 7 czy 16 lat wstecz. Momenty w sensie na przykład jakieś zdanie które ktoś wypowiedział i na które wcześniej nie zwróciłem uwagi, jakiś gest, sposób zachowania na który wcześniej nie zwróciłem uwagi. Dla tego często rozmawiając z czy pisząc zdarza mi się wrócić do jakiegoś właściwie nic nie znaczącego szczegółu z przeszłości.
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.
Re: W jaki sposób myślicie?
Kiedyś myślałem plątając się w logiczne pętle zaciskając je wokół czegoś czego nie rozumiałem, a odkąd zrozumiałem staram się nie kierować umysłem tylko emocjami. nie zwracam więc już zbytniej uwagi na swój sposób myślenia.
----------------------------------------------
Już wiesz?
Już wiesz?
- Difane
- Rozkręcony intro
- Posty: 313
- Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W jaki sposób myślicie?
Najczęściej myślę słowami, rzadziej obrazami czy dźwiękami. Zapachami praktycznie nigdy nie zdarzyło mi się myśleć. Mam jeszcze jeden sposób myślenia, ale to już jest taki szczególnie wyspecjalizowany rodzaj, który oparty jest na nie wiadomo czym. Intuicja ? Instynkt ? Wiem tylko że jest to coś, co określiłbym mianem "mindflasha" . Polega to na tym, że w mózgu nie układam sobie żadnych wyrazów, obrazów czy czegokolwiek innego, a mimo to od razu wiem o co mi chodzi, tylko po prostu nie potrafię jeszcze dobrać do tego słów. Z jednej strony przyspiesza to znacznie proces myślenia, ale z drugiej powoduje pewien chaos myśli, bo czasem jak się rozpędzę, to muszę szybko przyhamować aby nie zgubić wątków, które szybko uciekają z pamięci, gdy nie są ubrane w słowa.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: W jaki sposób myślicie?
Słowami i obrazami ...
Mam tak samo ...
Polega to na tym, że w mózgu nie układam sobie żadnych wyrazów, obrazów czy czegokolwiek innego, a mimo to od razu wiem o co mi chodzi, tylko po prostu nie potrafię jeszcze dobrać do tego słów.
Mam tak samo ...