Zanim usnę (dziwne)

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
Tarzan
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 16 maja 2012, 18:12
Płeć: nieokreślona

Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Tarzan »

Zawsze zanim usnę muszę się obściskać :P. Nie śmiejcie się, dopóki nie chciałem przestać tego robić wszystko było dobrze. Ale kiedy raz spróbowałem usnąć bez tego - nie mogłem. Czy to dlatego, że doskwiera mi samotność ? Może potrzebuję dziewczyny? Aż mi głupio mówić, obściskuję się z myślą o jakiejś ładnej kobiecie z mojego otoczenia, która na daną chwilę mi imponuje ;p.. wyglądem itp. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem ?
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Akolita »

Może tak, może to brak kobiety, lub brak kontaktu z drugim człowiekiem w ogóle (do mamy i taty kiedy się ostatnio przytuliłeś?). Może to przyzwyczajenie. Ja z przyzwyczajenia śpię z pluszakiem i bez niego też nie zasnę.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Tarzan
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 16 maja 2012, 18:12
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Tarzan »

Do taty, do mamy.... ? Dość często, mimo 17stu lat ;). Nawet niektórzy z rodziny się śmieją : "O proszę jaki mamusi synek", bo bez skrępowania robię to nawet w towarzystwie ;D. Ale .. w nocy doskwiera mi to bardziej ten brak kogoś z boku. A Ty ile masz lat ?
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Akolita »

Ja mam 25 lat, nadal przytulam się do mamy, jeśli mam taką możliwość (moja mama mieszka w innym kraju) mój najlepszy przyjaciel jest ode mnie kilka lat starszy, też nadal przytula swoją mamę. Moim zdaniem okazywać ciepło rodzicom i swoim dzieciom można i należy przez całe życie.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: highwind »

Akolita pisze:Ja mam 25 lat, nadal przytulam się do mamy, jeśli mam taką możliwość
Piszecie nadal, jakby to z wiekiem mijało. A u mnie odwrotnie. Za łebka strasznie mnie to żenowało, a teraz nie mam z tym problemu - wręcz przeciwnie. Lubię pokazywać mamie, że ją szanuję, że się jej nie wstydzę i że jestem jej za wiele rzeczy wdzięczny.

A co do obściskiwania - WTF? W jakim sensie? Jak można się samemu obściskiwać? Że oplatasz ręce wokół tułowia? Nawet nie jestem sobie w stanie tego zwizualizować :P
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Inno »

highwind pisze:A co do obściskiwania - WTF? W jakim sensie? Jak można się samemu obściskiwać? Że oplatasz ręce wokół tułowia? Nawet nie jestem sobie w stanie tego zwizualizować :P
O tak:
Obrazek
:P
Obrazek
Tarzan
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 16 maja 2012, 18:12
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Tarzan »

Haha dokładnie tak, ale mam różne sposoby :D. Co by nie było, muszę coś takiego zrobić, choćby jeden gest, żebym mógł usnąć spokojnie. Coś tak, jakbym miał przytulić moją ukochaną przed snem - bez tego nie można usnąć. Zresztą, nie ważne, być może mam coś z głową :D. Temat do zamknięcia.
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: Akolita »

Nie zamykaj, może nagle na Twój priw zaczną walić tłumy wzruszonych kobiet pragnących wepchnąć sobie Twoje oblicze między cycki. :mrgreen:
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: highwind »

Zwykłe natręctwo według mnie, a nie brak kogoś do przytulenia. Mam koleżankę, która przy zamykaniu mieszkania musi nacisnąć klamkę i policzyć do dziesięciu, bo inaczej ma wrażenie że domu nie zamknęła :P Też miałem parę takich głupich natręctw. Moja metoda - przełamać się i zrobić na przekór.
mariusz2011
Introrodek
Posty: 22
Rejestracja: 02 gru 2011, 23:24
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: mariusz2011 »

Tarzan pisze:Zawsze zanim usnę muszę się obściskać :P
Mam tak samo. :roll:
kawa
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 14 maja 2012, 15:26
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: kawa »

highwind pisze:Zwykłe natręctwo według mnie, a nie brak kogoś do przytulenia.
Nie zgadzam się. Moim zdaniem to zwyczajny głód bliskości, może nieco infantylnie wyrażony.
Awatar użytkownika
SardonicAlly
Pobudzony intro
Posty: 166
Rejestracja: 05 gru 2011, 23:33
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: okolice Krakowa. niezbyt bliskie

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: SardonicAlly »

hmm. ciekawe, i faktycznie dość dziwne. Nie pamiętam żebym kiedyś miała specjalna ochotę kogoś przytulić, co dopiero siebie :P Nie powiem, nie protestuję jak ktoś już musi mnie użyć jako przytulanki, ale to jest cholernie niezręczne i nawet logistycznie trudne - gdzie dać te łapy, gdzie oprzeć brodę, kiedy jest dobry moment żeby nie urażając niczyich uczuć wymknąć się wreszcie?
Skoro już jesteśmy w temacie, może mi kto wyjaśnić jak jest cel przytulania? Logicznie rzecz biorąc, żadnych problemów to nie rozwiązuje, jest dość niezręczne... hmm, nie widzę plusów.
"The power of accurate observation is called cynicism by those who have not got it." Rest assured I've got it in abundance ;P

5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
kawa
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 14 maja 2012, 15:26
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: kawa »

Przytulanie nie rozwiązuje konkretnych problemów, widzę to raczej jako rodzaj wsparcia emocjonalnego. To oczywiście kwestia indywidualna, ale sądzę że niezależnie od stopnia "odspołecznienia" większość forumowiczów miewa potrzebę bezpośredniego zetknięcia z ciałem drugiego człowieka i pogrzania się przez chwilę w jego cieple.
O ile nie występuje jakiś lęk/wstręt przed dotykiem, zaryzykowałabym stwierdzenie że krótki uścisk może być bardzo introwertycznym gestem, bo znaczy dużo nie wymagając strzępienia języka.
Awatar użytkownika
SardonicAlly
Pobudzony intro
Posty: 166
Rejestracja: 05 gru 2011, 23:33
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: okolice Krakowa. niezbyt bliskie

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: SardonicAlly »

większość forumowiczów miewa potrzebę bezpośredniego zetknięcia z ciałem drugiego człowieka i pogrzania się przez chwilę w jego cieple.
hmm, ośmielę się stwierdzić że kot znacznie lepiej nadaje się do podgrzewania - zawsze to te prawie 3 stopnie ciepła więcej. :P
A względem emocjonalnego wsparcia, musi to być jakiś efekt uboczny , bo jakoś nie przypominam sobie świadomego udzielania czegoś takiego podczas nielicznych okazji służenia za przytulankę.
"The power of accurate observation is called cynicism by those who have not got it." Rest assured I've got it in abundance ;P

5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
kawa
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 14 maja 2012, 15:26
Płeć: nieokreślona

Re: Zanim usnę (dziwne)

Post autor: kawa »

SardonicAlly pisze:A względem emocjonalnego wsparcia, musi to być jakiś efekt uboczny , bo jakoś nie przypominam sobie świadomego udzielania czegoś takiego podczas nielicznych okazji służenia za przytulankę.
Wcale nie musiałaś. Ciepło mogło zostać niedostrzegalnie wyssane i zinterpretowane przez drugą stronę jako ładunek emocji :wink:
A kot swoją drogą.
ODPOWIEDZ