Nasze postanowienia
- Lukija
- Introrodek
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 10:05
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Białystok
Re: Nasze postanowienia
Składam relację.
Do matury zaczęłam się uczyć od początku roku, ale nie jestem zadowolona z efektów. Zbyt wiele czasu zajmują mi inne rzeczy. Od jutra naprawdę biorę się za historię. Dziś się jeszcze pobawię w pirata i pościągam muzykę na komputer. Czegoś słuchać muszę.
Reszta postanowień w porządku. Dalej trwam.
Do matury zaczęłam się uczyć od początku roku, ale nie jestem zadowolona z efektów. Zbyt wiele czasu zajmują mi inne rzeczy. Od jutra naprawdę biorę się za historię. Dziś się jeszcze pobawię w pirata i pościągam muzykę na komputer. Czegoś słuchać muszę.
Reszta postanowień w porządku. Dalej trwam.
-
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: GOP
Re: Nasze postanowienia
Sam "żałuję" że nie poszedłem na maturę z historii ot tak dla siebie, także będę trzymał kciuki zeby ktoś inny zrealizował "moje marzenie"
Jeśli ktoś twierdzi, że ma wszystko gdzieś, to tak naprawdę nie ma wszystkiego gdzieś, bo gdyby miał to wszystko gdzieś, to by nie mówił jak bardzo to ma gdzieś.
Re: Nasze postanowienia
A jak mierzysz efekty?Lukija pisze:Do matury zaczęłam się uczyć od początku roku, ale nie jestem zadowolona z efektów.
Podziwiam postanowienie o codziennej nauce, poważnie.
Może jeszcze nic straconego skoro masz 22 lata?Zodiac pisze:Sam "żałuję" że nie poszedłem na maturę z historii ot tak dla siebie, także będę trzymał kciuki zeby ktoś inny zrealizował "moje marzenie"
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
-
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: GOP
Re: Nasze postanowienia
Teraz to mi się już nie chce zostanę w tym moim małym politechnicznym grajdołku, bez matury z historii. Podobno nawet byłem ewenementem jeśli chodzi o wiedzę historyczną w moim technikum i wśród znajomych wywołałem małą "sensację" nie podchodząc do niej na maturze,
Jeśli ktoś twierdzi, że ma wszystko gdzieś, to tak naprawdę nie ma wszystkiego gdzieś, bo gdyby miał to wszystko gdzieś, to by nie mówił jak bardzo to ma gdzieś.
Re: Nasze postanowienia
Hmm rozumiem. Właściwie, jak tak sobie pomyślę, to też chciałabym zdać biologię i chemię rozszerzoną na >90%. Mogłabym to zrobić ale po co... Widocznie niektóre z naszych marzeń nie są warte wysiłku
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
- Lukija
- Introrodek
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 10:05
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Białystok
Re: Nasze postanowienia
Testami i rozmową ze znajomymi.pustka pisze:A jak mierzysz efekty?Lukija pisze:Do matury zaczęłam się uczyć od początku roku, ale nie jestem zadowolona z efektów.
Podziwiam postanowienie o codziennej nauce, poważnie.
Re: Nasze postanowienia
Też dorzucę jakieś postanowienie, a co.
Teraz najważniejsze dla mnie to znaleźć jakąś pracę i zdać egzaminy, sam jestem ciekaw czy kiedykolwiek mi się to uda.
Teraz najważniejsze dla mnie to znaleźć jakąś pracę i zdać egzaminy, sam jestem ciekaw czy kiedykolwiek mi się to uda.
Re: Nasze postanowienia
Odstawianie papierosów w trakcie realizacji.
Już za pięć lat będę mógł powiedzieć że rzuciłem :lol:
Już za pięć lat będę mógł powiedzieć że rzuciłem :lol:
Re: Nasze postanowienia
Po pierwsze- uczyć się codziennie.. Pierwsza liceum, to najwyższy czas zacząć uczyć sie cokolwiek. A moim drugim postanowieniem jest nauka rosyjskiego. Nie mam go w szkole na lekcjach (choć mogłam- co mnie podkusiło by wziąść francuski?! Rozszerzenie?!) ale do trzeciej klasy sie go naucze . I gdy będę go umiała perfekcyjnie, sprowokuję sytuację w której nauczycielka spyta mnie coś po rosyjsku.I odpowiem. Po rosyjsku. A gdy mnie spyta ile się uczę go że tak pięknie mówię, podam czas dwa razy krótszy od rzeczywistego. ,, och bo to moje hobby'' . Plus skromny uśmiech. I szok osób z klasy. I podziw. I uwielbienie. Oj, rozmażyłam się ....
5w4, ISTP
-
- Wtajemniczony
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 sie 2013, 19:24
- Płeć: nieokreślona
Re: Nasze postanowienia
Lloydia u mnie w szkole wywołało by to odwrotny skutek
Moje postanowienia... wiekszość rzeczy które chciałem zrobić na ten moment już zrobiłem... więc moje postanowienie jest praktycznie nie do spełnienia - zostać nieśmiertelnym.
Moje postanowienia... wiekszość rzeczy które chciałem zrobić na ten moment już zrobiłem... więc moje postanowienie jest praktycznie nie do spełnienia - zostać nieśmiertelnym.
Re: Nasze postanowienia
Nieśmiertelność; ambitnie.
Ja chcę się wziąć na poważnie za wspinaczkę bo jakiś czas temu nieco to zaniedbałem.
Ja chcę się wziąć na poważnie za wspinaczkę bo jakiś czas temu nieco to zaniedbałem.