Problem ze snami
-
- Introrodek
- Posty: 23
- Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:00
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Problem ze snami
Witam.
Od kilku dni mam pewien... problem... trudno tak to nazwać. Moje sny są dość specyficzne i bardzo realistyczne. Zwykle nie ma w nich motywów, które się powtarzają. Specjalnie używam "zwykle" - co jakiś czas pojawia się w nich pewien chłopak, który odwiedza mnie od kilku ostatnich dni co noc. Nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ponieważ mam wrażenie, że moja podświadomość chce mi coś ważnego przekazać. Nie chcę tego zignorować, ponieważ powtarzający się w snach motyw jest dla mnie czymś nienaturalnym.
Czy któryś z Was, forumowiczów, miał podobny przypadek? Co to może znaczyć, jak to zatrzymać?
Pozdrawiam.
Od kilku dni mam pewien... problem... trudno tak to nazwać. Moje sny są dość specyficzne i bardzo realistyczne. Zwykle nie ma w nich motywów, które się powtarzają. Specjalnie używam "zwykle" - co jakiś czas pojawia się w nich pewien chłopak, który odwiedza mnie od kilku ostatnich dni co noc. Nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ponieważ mam wrażenie, że moja podświadomość chce mi coś ważnego przekazać. Nie chcę tego zignorować, ponieważ powtarzający się w snach motyw jest dla mnie czymś nienaturalnym.
Czy któryś z Was, forumowiczów, miał podobny przypadek? Co to może znaczyć, jak to zatrzymać?
Pozdrawiam.
Re: Problem ze snami
Sny są wytworem podświadomości. Na nią nie wpływu. Jest kreowana wbrew woli.Dragunov pisze:Co to może znaczyć, jak to zatrzymać?
Jakbyś mógł przybliżyć dokładniej, jak ten sen przebiega byłoby łatwiej cokolwiek wyjaśnić. Poza tym - Carl Gustav Jung sporo pisał o znaczeniu snów i motywach w nich zawartych, także warto by sięgnąć do jego literatury.
Jednego nikt mi nie odbierze. Ja jestem ja, ja ja...
-
- Introrodek
- Posty: 23
- Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:00
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Problem ze snami
*Mogła ;-)
Sen jest zawsze inny, jedyny powtarzający się motyw to ten chłopak. Wysoki, szczupły blondyn o długich, prostych włosach do ramion i zniewalająco niebieskich oczach. Za każdym razem pomaga mi się wydostać z niebezpiecznej sytuacji i zabiera w bezpieczne miejsce. Po kilku chwilach od razu się budzę. Nigdy nie mogę o nim zapomnieć, czasem jest jedynym elementem snu, który zostaje w mojej pamięci na dłużej. Dzięki za szybką odpowiedź ;-)
Sen jest zawsze inny, jedyny powtarzający się motyw to ten chłopak. Wysoki, szczupły blondyn o długich, prostych włosach do ramion i zniewalająco niebieskich oczach. Za każdym razem pomaga mi się wydostać z niebezpiecznej sytuacji i zabiera w bezpieczne miejsce. Po kilku chwilach od razu się budzę. Nigdy nie mogę o nim zapomnieć, czasem jest jedynym elementem snu, który zostaje w mojej pamięci na dłużej. Dzięki za szybką odpowiedź ;-)
- degieb
- Pobudzony intro
- Posty: 126
- Rejestracja: 13 gru 2012, 21:18
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: B(rz)ydgoszcz
- Kontakt:
Re: Problem ze snami
Heh posiedź po kilkanaście godzin i graj w różne "szczelanko-nawalanki" typu Dead Space, to ci się potem będzie śniło.Dragunov pisze:
Sny są wytworem podświadomości. Na nią nie wpływu. Jest kreowana wbrew woli.
W sumie... Sny to w sumie ciekawy temat. Mi zwykle śni wszystko, czyli realne życie,gry,wyobraźnia i to tworzy taką absolutnie nielogiczna krainę, ale wracając do powtarzającego się snu. A szczerze to to coś może znaczyć - mi się też powtórzyły sny kilka razy w dzieciństwie, szczególnie jak za dużo siedziałem przed kompemDragunov pisze: Nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ponieważ mam wrażenie, że moja podświadomość chce mi coś ważnego przekazać. Nie chcę tego zignorować, ponieważ powtarzający się w snach motyw jest dla mnie czymś nienaturalnym.
Możesz robić dziennik snów i zapisywać różnice w snach... Nie wiem,ja kiedyś tak robiłem. Może coś pomoże, pamiętam że po tym lepiej zna się te sny.
Mhm.
-
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: GOP
Re: Problem ze snami
Z tego co kiedyś czytałem to nasza podświadomość nie "tworzy" nowych twarzy w snach, tylko "używa" tych już widzianych. Nie koniecznie musiałaś zwrócić uwagę na tego chłopaka, ale bardzo możliwe że już go widziałaś
Jeśli ktoś twierdzi, że ma wszystko gdzieś, to tak naprawdę nie ma wszystkiego gdzieś, bo gdyby miał to wszystko gdzieś, to by nie mówił jak bardzo to ma gdzieś.
Re: Problem ze snami
Yeah. Coś ważnego zaiste...Specjalnie używam "zwykle" - co jakiś czas pojawia się w nich pewien chłopak, który odwiedza mnie od kilku ostatnich dni co noc. Nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ponieważ mam wrażenie, że moja podświadomość chce mi coś ważnego przekazać. Nie chcę tego zignorować, ponieważ powtarzający się w snach motyw jest dla mnie czymś nienaturalnym.
http://www.youtube.com/watch?v=xat1GVnl8-k *
*Degieb jest proszony o nie odtwarzanie teledysku ponieważ znajdują się tam sceny dozwolone od lat 18.
Taka konstrukcja. Mamy sny. Rozwiązanie ? Uciąć łeb.Co to może znaczyć, jak to zatrzymać?
Pocieszę cię że moje sny erotyczne kończyły się w jeszcze gorszych momentach. Już ją miałem dotknąć palcami, już nasze wargi się miały zetknąć...Po kilku chwilach od razu się budzę.
Problem polega na tym że wielu podpiera się Jungiem, który miał dużo racji w tym co mówił, ale zapomina się o tym co po śmierci działo się wokół jego badań, a były one kontynuowane.Poza tym - Carl Gustav Jung sporo pisał o znaczeniu snów i motywach w nich zawartych, także warto by sięgnąć do jego literatury.
Mózg zapisuje każdą informację jaką poznaje podczas swego funkcjonowania. Panujemy nad tymi informacjami, lepiej lub gorzej, w stanie pobudzenia. Jednakże gdy zasypiamy przechodzimy na niski pobór energii i niskie obroty. Szazam. Mózg szaleje a my nic z tym zrobić nie możemy.
Podkreślam: każdą informacje.
Acha, pamiętamy coś około 1% naszych snów.
Przykład. Po sąsiedzku mam Wietnamczyków. Mam zapisane na dysku poszczególne zdania ale mi są nie potrzebne tak więc trzymam je gdzieś daleko, na szarym końcu. Zasypiam. Podchodzi do mnie kumpela i sru po wietnamsku mi nawija. LOL.
Po co ? Może jej się wyśnić dosłownie wszystko więc jaki to ma sens ?Możesz robić dziennik snów i zapisywać różnice w snach...
Technicznie nawet może jej się przyśnić teraz że mieszka po sąsiedzku z Wietnamczykami bo jej mózg zapisał taką informację a że podczas snu mózg nie jest super dokładny to..........
Pozdrawiam. Drimlajner. Człowiek który przestał "miewać" sny lata temu... Bogu dzięki.
Re: Problem ze snami
Moim skromnym zdaniem, Twoja podświadomość kreuje coś w rodzaju wyobrażenia ideału mężczyzny. Raz - jest on dla Ciebie atrakcyjny fizycznie (bo chyba tak jest); dwa - tworzy on atmosferę porządku i bezpieczeństwa, czyli coś czego kobieta wymaga od mężczyzny. To tylko mój skromny wniosek, mogę się mylić. :wink:
Jednego nikt mi nie odbierze. Ja jestem ja, ja ja...
Re: Problem ze snami
Opis postaci ze snu kojarzy mi się z pewną postacią z powieści Sapkowskiego... ale mogę się mylić
Możliwe, że kiedyś widziałaś "w autobusie" tą postać i twoja podświadomość bardzo się nią zaczęła przejmować.
Ja natomiast, jeśli mi się przyśni jakaś charakterystyczna postać, to piszę o niej w powieści fantasy, którą właśnie piszę.
Możliwe, że kiedyś widziałaś "w autobusie" tą postać i twoja podświadomość bardzo się nią zaczęła przejmować.
Ja natomiast, jeśli mi się przyśni jakaś charakterystyczna postać, to piszę o niej w powieści fantasy, którą właśnie piszę.
Dlaczego pacjenci ma oddziale chirurgii są zawsze rozgadani?
Bo są otwarci.
Bo są otwarci.
Re: Problem ze snami
Dragunov pisze:Wysoki, szczupły blondyn o długich, prostych włosach do ramion i zniewalająco niebieskich oczach.
Winter is coming...
- Sundari
- Introwertyk
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem ze snami
Ja mam sen z dzieckiem. Rodzę je i zawsze jest takie samo. Zwykle w panice oczyszczam mu usta z krwi. Straszny sen, który cyklicznie się pojawia. Nie wiem czy coś znaczy. Zwykle nie dzieje się po nim nic.Dragunov pisze:Witam.
Od kilku dni mam pewien... problem... trudno tak to nazwać. Moje sny są dość specyficzne i bardzo realistyczne. Zwykle nie ma w nich motywów, które się powtarzają. Specjalnie używam "zwykle" - co jakiś czas pojawia się w nich pewien chłopak, który odwiedza mnie od kilku ostatnich dni co noc. Nie bardzo wiem, co z tym zrobić, ponieważ mam wrażenie, że moja podświadomość chce mi coś ważnego przekazać. Nie chcę tego zignorować, ponieważ powtarzający się w snach motyw jest dla mnie czymś nienaturalnym.
Czy któryś z Was, forumowiczów, miał podobny przypadek? Co to może znaczyć, jak to zatrzymać?
Pozdrawiam.
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Re: Problem ze snami
Tutaj macie dział http://forumezoteryczne.pl/ o snach - zajmują się tam interpretacją snów.
Mnie wyjaśnili kilka, które faktycznie się sprawdziły.
Mnie wyjaśnili kilka, które faktycznie się sprawdziły.
-
- Zagubiona dusza
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 lip 2013, 17:55
- Płeć: nieokreślona
Re: Problem ze snami
Według mnie to co Tobie się śni będzie mialo miejsce w przyszłości, niekoniecznie sytuacja w której Cię ktoś ratuje z niebezpieczeństwa, ale jestem pewny że spotkasz tą osobę którą widzisz w snach, możesz nawet Sobie nie zdawać z tego sprawy, ja osobiście interesuje się snami, choć każdy jest inny, ale mi każdy sen coś przekazuje, gdy tylko jakaś sytuacja z mojego snu jest odzwierciedleniem rzeczywistości krótko po tym zaplątuje sobie głowe i kalkuluje, próbuje sobie to wyjaśnić i praktycznie w każdym wypadku jest zbieżność, może też być tak że Sama zaplątasz Sobie głowę jakaś sytuacją lub o czymś ciągle myślisz, coś Cię dręczy i nie możesz Sobie z tym poradzić, sen próbuje Ci pomóc stłamsić emocje.