Witam!

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Goszka
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 23 sty 2014, 14:15
Płeć: nieokreślona

Cześć.

Post autor: Goszka »

Witajcie, drodzy introwertycy. Dołączam do waszej społeczności, bo i ja do tej grupy należę. Może warto więc poznać ludzi podobnych do siebie pod pewnymi względami? Mam pytanie. Z którą grupą introwertyków (przynajmniej według wszechwiedzącej wikipedii) się utożsamiacie? A, czy B? :)

Mod: przeniesiony.
Awatar użytkownika
ainos
Introwertyk
Posty: 101
Rejestracja: 05 sty 2014, 0:33
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFJ/ISTJ
Kontakt:

Re: Cześć.

Post autor: ainos »

Mi niestety chyba bliżej do B

Mod: przeniesiony.
happiness only real when shared
Schmalzler
Introwertyk
Posty: 121
Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
Płeć: nieokreślona

Re: Cześć.

Post autor: Schmalzler »

Miewam dni A i dni B. Zwykle AB ;)

Warto pamiętać, że ten podział jest sztuczny i to bardziej taka filozoficzna teoryjka Henjuma, niż twarda nauka. Ot wymyślił sobie skalę i na jednym końcu umieścił abstrakcyjne cechy pozytywne, a na drugim negatywne. Można tak zrobić ze wszystkim. Nie znam żadnych dowodów na to, że A i B są niezmienne ani wrodzone, a łatwo tak błędnie wywnioskować. Słowo "grupa" jest mylące.

Mod: przeniesiony.
Keep talking, I'm diagnosing you.
dawid1010
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 26 sty 2014, 20:00
Płeć: nieokreślona

Cześć !

Post autor: dawid1010 »

Szperając trochę w Internecie na temat intro, znalazłem się właśnie tutaj. Mam nadzieję, że pomożecie mi ustalić czy powinienem iść się zbadać, czy po prostu jestem introwertykiem :). Zawsze czułem, że odbiegam nieco od moich znajomych, wszyscy się razem świetnie bawią itd, a ja w tym czasie musiałem gdzieś na chwilę wyjść, odetchnąć, uspokoić swoje myśli, wtedy dopiero mogłem do nich wrócić i dalej rozmawiać, bawić się itp. Najgorsze jednak są pytania typu "jesteś smutny, coś się stało", a ja po prostu na chwilę odbiegłem sobie myślami. Mówię tutaj o małej grupie przyjaciół przy których mogę powiedzieć, że czuję się swobodnie. Od ponad 3 lat nikt nowy nie doszedł do tego grona na stałe(od czasu do czasu poznam kogoś nowego, ale to tylko przez znajomych). Wszystko za co się zabieram w samotności udaje mi się 100x lepiej, niż kiedy ktoś patrzy mi się na ręce. W stresowych sytuacjach potrafię zachować całkowity spokój, wyciszyć się zebrać myśli i znaleźć najlepsze rozwiązanie sytuacji. Najbardziej lubię rozmawiać w cztery oczy jeżeli jest to jakaś poważniejsza rozmowa, nie czuję się swobodnie w takich sytuacjach gdy jest ktoś inny obok. Nienawidzę rozmów które nie mają żadnego sensu i są jedynie po to, aby uniknąć "niezręcznej ciszy", znowu kiedy usłyszę temat o czymś takim jak choćby kosmos, coś związanego z życiem(może głupie ale to lubię najbardziej :) ), mogę rozmawiać bez końca. Uwielbiam drążyć naprawdę głębokie tematy, które dla wielu osób są "bez sensu", bo po co w ogóle o tym rozmawiać. W dziwny sposób zapamiętuje pewne chwile w moim życiu, na bardzo długi czas, sam nie wiem dlaczego, rozmawiam z kimś gdzieś spojrzę na coś i nagle mogę sobie bez problemu o tej sytuacji po roku albo nawet dłużej. Niestety do tego wszystkiego dochodzi nieśmiałość, spowodowana niską samooceną szczególnie w stosunku do dziewczyn. Może nie do końca ze względu na wygląd, tylko po prostu na brak jakiegokolwiek możliwego tematu do zagadania od tak. Do tego z góry narzucone to, że wyjdę na głupka i tylko się ośmieszę.

Z jednej strony lubię to w sobie, ta wewnętrzna błoga cisza kiedy jestem w samotności, nic mnie tak nie uspokaja i nie daje tyle energii do dalszego działania. Jednak z drugiej strony, bardzo długo zajmuje mi zaufanie drugiej osobie i przekonanie się do tego że, ona w ogóle mnie polubiła. Dochodzi do tego jeszcze nieciekawe samopoczucie w dużej grupie nieznajomych osób.

Mam nadzieję, że nie zanudziłem na śmierć :)

Mod: przeniesiony.
5w4
Awatar użytkownika
Norbert_t
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Cześć !

Post autor: Norbert_t »

"Iść się zbadać" znaczy co?(pytanie retoryczne) Też jestem nieśmiały, ale tak samo do dziewczyn jak i do mężczyzn. I cóż zrobić "badam" się ciągle tzn. chodzę do psychologa(teraz mam zajęcia grupowe[trudno to grupą nazwać])Nie wiem ile masz lat, no ale jak jesteś do dziewczyn nieśmiały, to chyba chciałbyś to zmienić(chociaż niewiadomo jak bardzo nieśmiały jesteś). I nie jest głupie że interesujesz się kosmosem czy tam życiem poza ziemskim!


Mod: przeniesiony.
Awatar użytkownika
Svartgall
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 23 lip 2013, 0:45
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: INFP

Re: Cześć !

Post autor: Svartgall »

Nie wiem czemu czytając to słyszałem wyraźny, bliżej nieokreślony głos... Zazwyczaj czytając słyszę swój własny głos... Nevermind...

Czy powinieneś się zbadać... Nie rozumiem do końca co masz zamiar badać, a z twojego opisu oraz z Twojego enneagramu wyraźnie wynika że jesteś introwertykiem. Z mojego pkt widzenia co jest najważniejsze w byciu introwetykiem? (będę teraz walił banały, wybacz) Zaakceptowanie swojej natury i zaprzestanie traktowania tego jak choroby. Dawno temu, gdy poznałem ten magiczny termin i byłem o wiele biedniejszy doświadczeniem, próbowałem to zwalczyć. Na siłę szukałem sposobu na stanie się ekstrawertykiem, sądziłem że to by było lekiem na wszystkie moje problemy i po pewnym czasie zrozumiałem, że nie tędy droga. Natury nie oszukasz, prędzej czy później rzeczywistość Cię dogoni. Po zaakceptowaniu/polubieniu swojego intro (co jak widzę masz już za sobą) należy starać się coraz lepiej rozumieć siebie, spojrzeć na to jakie korzyści może nam przynieść nasz temperament, dać również innym ludziom szansę nas zrozumieć. Wiem, ekstrawertycy z reguły nas nie rozumieją, nie wiedzą z czym to się je. Słyszałem głosy ze nie należy z tego powodu im o tym mówić, bo i tak nic z tego nie wyciągną... Ja mam raczej pozytywne doświadczenia z otwarciem się przed innymi, być może ma to związek z tym jakimi ludźmi się otaczamy. Co zauważyłem... Introwertyczne dziewczyny wydają mi się bardziej atrakcyjne, o wiele bardziej podobają mi się te zamyślone, tajemnicze i flegmatyczne kobiety od tych energicznych, spontanicznych i popularnych (co nie znaczy ze ich nie lubię). Co o tym sądzisz? Dobrze jest też przestudiować inne typy osobowości, by lepiej rozumieć innych ludzi w szczególności tych ekstrawertycznych... Wśród znajomych dobrze mieć jednych i drugich :)

Co do złego samopoczucia w gronie wielu nieznajomych osób. To jest coś z czym wyjątkowo trudno sobie poradzić, a jeśli dotyczy to imprez to zawsze dużo łatwiej jest z etanolem i nie jestem pewnie zbyt odkrywczy. Osobiście też lubię wspomagać się tabaką która w moim odczuciu dodaje nieco ekstrawertycznej energii... Ale to jest bardzo subiektywna opinia. :D

Mod: przeniesiony.
INFP, 4w5
tian_shan

Re: Cześć !

Post autor: tian_shan »

Spokojnie dawid 1010, "badać się" nie musisz. To typowe cechy introwertyka :-).

Mod: przeniesiony.
dawid1010
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 26 sty 2014, 20:00
Płeć: nieokreślona

Re: Witam!

Post autor: dawid1010 »

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem, tak więc mam 20 lat za miesiąc 21. Trudno mi opisać tą nieśmiałość, po prostu tracę głos i nie mam pojęcia co w ogóle mam powiedzieć, brak mi jakiejkolwiek odwagi i każdy temat wydaje mi się po prostu głupi, tak chciałbym to zmienić. Czasami pomaga alkohol ale to tylko na krótką chwilę, parę zdań później po wyczerpanym temacie następuje cisza która odbiera mi głos na dobre.
5w4
Awatar użytkownika
Norbert_t
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Witam!

Post autor: Norbert_t »

heh też mnie ta cisza paraliżuje(podejdę, przedstawię się...i cisza :D), no ale jak temat się wyczerpał to go zmień(łatwo powiedzieć,nie) to jest chyba takie skupianie się na sobie,(co powiedzieć żeby z sensem było, czy jakieś interesujące) a lepiej było by się skupić na drugiej osobie. Nie myśleć co powiedzieć, żeby ciszy nie było, tylko eekhm... po prostu powiedzieć? Jak sądzisz, że ta nieśmiałośc spowodowana niską samooceną, to warto nad nią popracować. Nie musisz odrazu do psychologa, możesz w necie poszukać jakieś artykuły "jak podnieśc swoją wartość", "jak być bardizej pewnym przy kobietach" no różne zdania możesz wygooglowac

w moim przypadku trochę pomogły ćwiczenia fizyczne. BYłem chudy (60kg/178cm) ale przytyłem 10 kg i jakoś lepiej na siebie patrze w lustrze.
Awatar użytkownika
Svartgall
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 23 lip 2013, 0:45
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: INFP

Re: Witam!

Post autor: Svartgall »

Norbert_t pisze:
BYłem chudy (60kg/178cm) ale przytyłem 10 kg i jakoś lepiej na siebie patrze w lustrze.
Staram się to zrobić od kilku lat, bez skutku... Moja masa się nie zmieniła od zakończenia gimnazjum, a moje kończyny wyglądają jak pięty bociana. Może nie jem dużo, ale bardzo kalorycznie i mój organizm najzwyczajniej w świecie to ignoruje, skazując mnie na ciało baletnicy. :?
INFP, 4w5
Awatar użytkownika
Norbert_t
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Witam!

Post autor: Norbert_t »

znam to. Nadal mam chudziutkie nadgarstki i czy to zegarek, czy gitara - lipnie to wygląda. ale z tym nic nie zrobię bo tam sama skóra i ścięgna :/ A uda natomiast mam grube/tłuste :D No właąnie dużo trzeba jeść(ja jadłem co 2-3 godz, 5-7 posiłków na dzień) i oczywiście nie jakieś pizze i spaghewtti tylko zdrowe rzeczy. Jak chcesz jakiś porad to pisz na PW. jak pisałem byłem chudy to jak zacząłem jeść i ćwiczyć to po prostu jak gąbka wsiąkłem mase i w 2,5 miesiąca 7kg przybyło, Jak u CIebie ta chudzizna nie jest jakoś psychicznie wywołana to myśle że też byś zgrubiał.
kasztelan
Wtajemniczony
Posty: 9
Rejestracja: 15 lut 2014, 23:49
Płeć: nieokreślona

Re: Witam!

Post autor: kasztelan »

Na imprezach moja spontaniczność jest równa zeru. Nie odstawiam scen radości choćby sypały się złote medale. Na imprezach nie jestem tym który przoduje. Odpowiada mi towarzystwo własne lub dwóch trzech osób. A teraz oglądam z bratem film o trollach. Tak więc chyba nie będzie mi tutaj źle. Witajcie.
Findmysky
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 17 lut 2014, 1:25
Płeć: nieokreślona

Re: Witam!

Post autor: Findmysky »

Cześć, mam na imię Agnieszka, lat 21, studiuję. Szukając informacji na temat introwertyzmu trafiłam na to forum.
Jakoś tak milej znaleźć się między swoimi. :D
mandarynka
Wtajemniczony
Posty: 6
Rejestracja: 18 lut 2014, 0:03
Płeć: nieokreślona

Re: Witam!

Post autor: mandarynka »

Cześć! Witam wszystkich! Mam na imię Sylwia, jestem studentką i trafiłam tutaj kiedyś szukając informacji na wiadomy temat, a teraz postanowiłam zostać na dłużej :D Z nadzieją na poznanie nowych ludzi.
Awatar użytkownika
Maladict
Introrodek
Posty: 22
Rejestracja: 10 sie 2013, 21:25
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Re: Witam!

Post autor: Maladict »

Cześć :D

A gdzie studiujesz?
Poza tym, nie wiem czy wiesz ale tu jest większość gimnazjalistów... :P
ODPOWIEDZ