Faktycznie rynek nocą jest dużo piękniejszy. Raz nawet trafiłam tam, gdy grał jakiś zespół jazzowy koło którejś z restauracji. Jakbym znalazła się w innym świecie.Papaja pisze:Prawda, ale na mnie najwieksze wrazenie zrobil stary rynek "po ciemku". Gdy wszystko bylo tam tak fajnie podswietlone czulo sie pewna magie,troche tajemniczosc, cos niesamowitego. No i prawie nikogo nie bylo, nawet golebi. To samo miejsce w srodku dnia juz tak genialnie nie wygladalo.ponuraczek pisze:W Krakowie najpiękniejszy jest rynek i ogólnie stare miasto. Poza tymi okolicami, to jest miasto jak każde inne, chociaż niektóre miasta są chyba brzydsze.
W ogóle wydaje mi się, że cały świat jest piękniejszy nocą. To chyba zasługa takiej tajemniczości, którą noc tworzy.