Jakie partie popierają introwertycy?
-
- Intronek
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sie 2015, 7:25
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
"wyrosnąć z korwinizmu" to tak, jakby wyrosnąć z wolności. Wiesz, dlaczego popieram liberałów a nie np. socjalistów? Bo mam dość wkurwiania się patrząc, jak z moich podatków są wypłacane zasiłki dla leniwych, pijanych śmieci, którzy zaraz wszystko marnują na alkohol. Bo nie obchodzą mnie inni ludzie. I nie ma czegoś takiego jak "korwinizm". Jest za to liberalizm.
Zaprawdę, nie masz nic wstrętniejszego nad monstra owe, naturze przeciwne, wiedźminami zwane, bo są to płody plugawego czarostwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty, sumienia i skrupułu, istne stwory piekielne, do zabrania jeno zdatne. Nie masz dla takich jak oni między ludźmi poczciwymi miejsca.
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Dopsz, może Cię to zaciekawi, bo pewnie o nich nie słyszałeś.CoroDaNem pisze:Od reszty chętnie przeczytam co mają do powiedzenia, jakie jest ich zdanie na dany temat.
Swojego czasu popierałem Demokrację Bezpośrednią http://db.org.pl
Byli za australijskim systemem STV, za prawem do odwołania posła, referendami na społeczne tematy i jeszcze paroma rzeczami. W Australii to wszystko mają, no i nikt tam raczej nie narzeka na rząd. Kukiz ich wcielił do siebie i po wyborach przestałem się nimi interesować.
Co do reszty partii, nie obchodzą mnie i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, a ten temat to strata czasu bo za 3-4 lata partie, których ludzie tu bronią będą uważały zupełnie co innego.
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Tu chyba chodzi o to, że w internecie jest nadreprezentacja młodych, zwolenników Korwina, a nie konkretnie o popieranie doktryn liberalnych. Korwin jest w polityce od dawna, zawsze był to festiwal wewnątrzpartyjnych kłótni i zdobywania 4,99%. A partii liberalnych wiele, choć niekoniecznie to są partie które walczą o wolność dla obywateli, w końcu wolność =/= równość, a interes mocodawców jest ważniejszy niż interes wyborców.Temudżyn pisze:"wyrosnąć z korwinizmu"
Parę postów temu pisałem o liberalności PO. TO w końcu była partia która mądrym kumatym obniżała podatki czasem nawet do 0, a biedocie podwyższała.
Pocieszę niepocieszonych, duża część exPO z Gowinem na czele rządzi teraz z PiSem... raczej z dnia na dzień przyświecającej im idei wolności nie utracili.
Grunt to się ustawić, jak zawsze, co wolno wojewodzie...
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Ja to pamiętam, a czy czasem Kukiz od tego nie zaczynał? Wiesz powiem szczerze demokracja bezpośrednia to nie przejdzie nigdy, bo jak ktoś powiedział już na tym forum... ludzie wybieraja osoby, a nie ich poglądy. Poza tym, uważaj.. nie wiesz co Korwin myśli o sytuacji gdzie głos menela z pod budki z piwem i profesora uczelni mają jednakową wartość ?? :PPSo-ze pisze:Dopsz, może Cię to zaciekawi, bo pewnie o nich nie słyszałeś.
Swojego czasu popierałem Demokrację Bezpośrednią http://db.org.pl
Byli za australijskim systemem STV, za prawem do odwołania posła, referendami na społeczne tematy i jeszcze paroma rzeczami. W Australii to wszystko mają, no i nikt tam raczej nie narzeka na rząd. Kukiz ich wcielił do siebie i po wyborach przestałem się nimi interesować.
Kwintesencja.Co do reszty partii, nie obchodzą mnie i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, a ten temat to strata czasu bo za 3-4 lata partie, których ludzie tu bronią będą uważały zupełnie co innego.
Ludzie/partie mające stałe poglądy mają właśnie te 4,99%. Nie wiem czy to dobrze czy źle, bo poglądy z wiekiem jednak się zmieniają. Ale polityka to co innego bo ma jakby to powiedzieć, polityka jest naznaczona grzechem pierworodnym zmiany poglądów
"Life is so unnecessary"
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Dlatego nic po mnie w polityce. A przynajmniej nie w tym kraju.jubei pisze:Ja to pamiętam, a czy czasem Kukiz od tego nie zaczynał? Wiesz powiem szczerze demokracja bezpośrednia to nie przejdzie nigdy, bo jak ktoś powiedział już na tym forum... ludzie wybieraja osoby, a nie ich poglądy. Poza tym, uważaj.. nie wiesz co Korwin myśli o sytuacji gdzie głos menela z pod budki z piwem i profesora uczelni mają jednakową wartość ?? :PPSo-ze pisze:Dopsz, może Cię to zaciekawi, bo pewnie o nich nie słyszałeś.
Swojego czasu popierałem Demokrację Bezpośrednią http://db.org.pl
Byli za australijskim systemem STV, za prawem do odwołania posła, referendami na społeczne tematy i jeszcze paroma rzeczami. W Australii to wszystko mają, no i nikt tam raczej nie narzeka na rząd. Kukiz ich wcielił do siebie i po wyborach przestałem się nimi interesować.
Nawet nie chodzi o meneli, ale u nas są masy ludzi za głupie na to, by mieć prawo głosu.
Gdyby zmienić prawo i przyznać wyższą wartość głosom osób z tytułami profesorskimi to zaraz by się na nas rzuciły choćby Niemcy, bo od jakiegoś czasu mają prawo u nas interweniować, gdy "zajdzie taka potrzeba". Meh, są ciekawsze tematy.
- Coro
- Stały bywalec
- Posty: 199
- Rejestracja: 24 lis 2015, 13:20
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Ten temat oraz każdy post, który się pojawił i się jeszcze nie pojawił można sprowadzić do tej "debaty":
Dzień świra (2002) pisze:– Nasza jest Polska tylko! Tylko my – Polacy! Jest tylko jedna racja! I ja! My ją mamy!
– Jedna jest racja, lecz ona jest przy nas!
– Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Oj, nie przesadzaj. Wyrażenie opinii o polityce i swoich preferencjach musi zaraz oznaczać swary i kłótnie? Wiem że to takie polskie ale odejdźmy od takiego myślenia Zdrowa "debata" nigdy nie jest zła.
Dla wielu z was Kazik Staszewski może być idolem. Wiele razy śpiewał op postsowieckiej Polsce jako ustroju etatystycznym
Tutaj jego artykuł i jego preferencje polityczne. Ja widzę u niego pomimowszystko wpływ Korwina, do czego sam się przyznaje, i zgadzam sie z jego opnią o tamtym. Artykuł: http://www.rp.pl/Plus-Minus/312189977-N ... w-PiS.html
Dla wielu z was Kazik Staszewski może być idolem. Wiele razy śpiewał op postsowieckiej Polsce jako ustroju etatystycznym
Tutaj jego artykuł i jego preferencje polityczne. Ja widzę u niego pomimowszystko wpływ Korwina, do czego sam się przyznaje, i zgadzam sie z jego opnią o tamtym. Artykuł: http://www.rp.pl/Plus-Minus/312189977-N ... w-PiS.html
"Life is so unnecessary"
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
<przestaje czytać gazetę i spogląda na zegarek>
No to teraz czekamy aż wszystkie stany walnie stawią się na Polach Mokotowskich i wybiorą sobie jakiegoś pajaca na stanowisko wielce oświeconego jaśniepana królewicza.
No to teraz czekamy aż wszystkie stany walnie stawią się na Polach Mokotowskich i wybiorą sobie jakiegoś pajaca na stanowisko wielce oświeconego jaśniepana królewicza.
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Obecny system wspiera kapitalizm, który prowadzi do koncentracji bogactwa i tworzy wielkie nierówności, które trzeba kontrolować dla dobra rynku i demokracji. Wychodzi z tego niezadowolone społeczeństwo, które daje się zaprzedać PiSowi, bo ten obiecał im marne 500zł. Prawa pracownicze są nieprzestrzegane, a pracodawcy zatrudniają pracowników na korzystnych dla siebie, a niesprawiedliwych dla pracownika warunkach - bo mogą. Wiesz ilu ludzi w całym społeczeństwie straciło by na tym podatku? - 10% społeczeństwa. Sugerujesz zatem, że należy wspierać tylko te 10% a te 90% niech sobie tyra. Sugerujesz, że partia rządząca ma wspierać znaczną mniejszość. Ktoś powie, że to wina tych ludzi, że po prostu są leniwi, niech założą firmę i będą przedsiębiorczy i będzie im się lepiej żyło. Serio? Niech każdy zakłada firmę, a nikt w tych firmach nie będzie pracował. Ktoś musi być siłą roboczą i wielu ludzi tak naprawdę nigdy nie będzie zarabiało ponad 500tys. Jeżeli nadal nie wiesz o co chodzi, to zajrzyj do ksiażek Thomasa Piketty'ego, on Ci wytłumaczy to dobrze.highwind pisze:@Up: No jak głoszenie odebrania 75% dochodów powyżej 500 tys. zł najbogatszym to nie jest populizm... Ba, mówisz, że to jest racjonalne? xD Już widzę te radosne miny, wyrażające entuzjazm z faktu zostania ograbionym z owoców swojej krwawicy, bo jakaś banda doszła do wniosku, że może sobie od tak dysponować zawartością cudzej kieszeni.
Najbardziej ubolewam nad tym, że np. taki typowy korwinista przypomina psa, który gryzie, gdy chcesz zabrać mu miskę. Nie ważne, czy chcesz wymienić mu na nową, czy napełnić karmą. Dlatego chcą wolności - żeby nikt im nigdy miski zabrać nie próbował. Czy refleksyjne myślenie jest naprawdę takie ciężkie?
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
@Up. Mogę mówić za siebie, więc w tej bańce, w której żyję sobie ja, ludzie nie są i nigdy nie będą równi. Toteż dysproporcje zarobkowe mnie nie ruszają i żal o to, że ktoś jest bogatszy nie leży w mojej naturze. Odwrotnie, uważam wręcz za naturalne, że ci zdolniejsi, bardziej cwani i dysponujący większym kapitałem bogacą się szybciej w tempie wykładniczym, niż ci o mniejszych zasobach finansowo-intelektualnych. Wszelkie próby niwelowania różnic widzę jako spalone na panewce i pozbawione sensu. Nie rusza mnie też, że pracodawca zatrudnia na korzystnych dla siebie warunkach. Ba, uważam to za oczywiste, a pracodawcę, który miałby zatrudniać ze szkodą dla siebie uznałbym za nieprzedsiębiorczego i niewartego zainteresowania z racji na niestabilność zatrudnienia w jego firmie. Karanie 10% społeczeństwa dla dobra reszty 90%. A ja gdzieś ostatnio słyszałem, że demokracja ma chronić mniejszości
Co do analogii do psa, to brawo. Typowe komunistyczne wyobrażenie, sprowadzające ludzi do ubezwłasnowolnionego bydła, któremu pan ma się zatroszczyć o paśnik. Ja tego nie kupuję. Ale to ja. Co ja maluczki mogę zdziałać.
Co do analogii do psa, to brawo. Typowe komunistyczne wyobrażenie, sprowadzające ludzi do ubezwłasnowolnionego bydła, któremu pan ma się zatroszczyć o paśnik. Ja tego nie kupuję. Ale to ja. Co ja maluczki mogę zdziałać.
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Nie no, muszę chyba pisać punkt po punkcie, bo bardzo lubisz nadinterpretacje. Szczerze mówiąc nie chce mi się tego robić, bo temat nie jest prosty i żeby móc przekazać Ci wszystko, co jest niezbędne do zrozumienia problemu musiałbym godzinami siedzieć i klepać posty. Przeczytaj "Kapitał w XXI wieku", autor - Piketty Thomas. Sednem mojej aluzji do psa miała być bezrefleksyjność ludzi, a to coś sobie wymyślił. Pozdrawiam.highwind pisze:@Up. Mogę mówić za siebie, więc w tej bańce, w której żyję sobie ja, ludzie nie są i nigdy nie będą równi. Toteż dysproporcje zarobkowe mnie nie ruszają i żal o to, że ktoś jest bogatszy nie leży w mojej naturze. Odwrotnie, uważam wręcz za naturalne, że ci zdolniejsi, bardziej cwani i dysponujący większym kapitałem bogacą się szybciej w tempie wykładniczym, niż ci o mniejszych zasobach finansowo-intelektualnych. Wszelkie próby niwelowania różnic widzę jako spalone na panewce i pozbawione sensu. Nie rusza mnie też, że pracodawca zatrudnia na korzystnych dla siebie warunkach. Ba, uważam to za oczywiste, a pracodawcę, który miałby zatrudniać ze szkodą dla siebie uznałbym za nieprzedsiębiorczego i niewartego zainteresowania z racji na niestabilność zatrudnienia w jego firmie. Karanie 10% społeczeństwa dla dobra reszty 90%. A ja gdzieś ostatnio słyszałem, że demokracja ma chronić mniejszości
Co do analogii do psa, to brawo. Typowe komunistyczne wyobrażenie, sprowadzające ludzi do ubezwłasnowolnionego bydła, któremu pan ma się zatroszczyć o paśnik. Ja tego nie kupuję. Ale to ja. Co ja maluczki mogę zdziałać.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
@up, up. Ale nie musicie niczego obalać. Specjalnie ująłem to tak, żeby było widać, że to moja subiektywna wizja bytu. Dobrze mi (egoistycznie) się w niej funkcjonuje i wątpię, żeby to się miało zmienić bez jakiegoś mocnego, życiowego pierdolnięcia.
Re: Jakie partie popierają introwertycy?
Kontrolować tak, ale z umiarem. Zbyt duży interwencjonizm może być tak samo dziki i szkodliwy jak kapitalizm. Szczególnie zbyt szeroka redystrybucja ma fatalne konsekwencje w postaci znieczulicy społecznej, bo gdy państwo wszystko robi za obywatela, to on sam zaczyna tracić poczucie obowiązku pomocy bliźnim, staje się pomału zimnym konsumpcjonistą. Koncentracja bogactwa też jest potrzebna, bo są rzeczy drogie, ale bardzo pożyteczne dla całego społeczeństwa, np. badania naukowe. Zobacz ile firma takiego Elona Muska zrobiła dla rozwoju astronautyki.trewsky pisze:Obecny system wspiera kapitalizm, który prowadzi do koncentracji bogactwa i tworzy wielkie nierówności, które trzeba kontrolować dla dobra rynku i demokracji.
W ogóle takie myślenie prowadzi to bardzo krzywdzących wniosków, że przedsiębiorca to zły człowiek dybiący na pracowników. Ty też możesz być kiedyś właścicielem firmy i wtedy też głosowałbyś na Zandberga ? Ten człowiek chciałby stosować w Polsce rozwiązania zachodnie, podczas gdy to nie ta klasa gospodarcza, my powinniśmy wzorować się na państwach Grupy Wyszehradzkiej czy bałtyckich, innymi słowy tych z dawnego bloku sowieckiego, które są w podobnej sytuacji do naszej.