Teoria Wielkiego Podrywu
- littleladypunk
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 sty 2016, 12:35
- Płeć: kobieta
- MBTI: INTP
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Polski tytuł okropny, nie wiem kto to wymyślał, ale serial uwielbiam. Jeden z moich ulubionych, i jedna z niewielu komedii która mnie naprawdę śmieszy. Nerdowy humor rządzi
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
A jaki tytuł proponujesz?littleladypunk pisze:Polski tytuł okropny, nie wiem kto to wymyślał, ale serial uwielbiam
- littleladypunk
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 sty 2016, 12:35
- Płeć: kobieta
- MBTI: INTP
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Nie wiem, ten "podryw" mnie dobija. Wiem, że "Big Bang" można odczytać dwojako i o to chodzi, ale w angielskiej wersji przynajmniej nasuwa się wielki wybuch, a nasza jest wybitnie jednotorowa. Poza tym nasuwa przypuszczenie, że oni tam tylko kombinują jak wyrwać laski, a przecież nie o to w tym serialu chodzi.
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Przeciez w jezyku polskim, w terminologii naukowej funkcjonuje pojęcie teorii Wielkiego Wybuchu (czy jest na sali fizyk, ktory moze to potwierdzic?xd). Wedlug mnie tlumaczenie jest calkiem zgrabne
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Za mało konotacji z wybuchem. Ale i tak lepsze od oryginału
A może by użyć innej słynnej teorii naukowej? Szczególna Teoria Miłości? Zbyt romantyczne. Aaa, poddaję się
A może by użyć innej słynnej teorii naukowej? Szczególna Teoria Miłości? Zbyt romantyczne. Aaa, poddaję się
- littleladypunk
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 sty 2016, 12:35
- Płeć: kobieta
- MBTI: INTP
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Oczywiście że w polskim jest pojęcie "Wielkiego Wybuchu" ale jeśli tytuł jest "Wielki Podryw" to kto skojarzy jakiś wybuch?
Oryginalny tytuł jest lepszy, ma podwójne znaczenie, a polski jest płaski i kojarzy się tylko z jednym.
Oryginalny tytuł jest lepszy, ma podwójne znaczenie, a polski jest płaski i kojarzy się tylko z jednym.
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Wolowitz i Kootrhrappali też są udani..;Czerwona pisze:Uwielbiam wszystkie główne postacie, wg mnie są bosko dobrane, każde z nich przerysowane do granic możliwości - ale Sheldon jest moim faworytem. Choć gdybym miała z nim żyć na co dzień, to chyba zepchnęłabym go z balkonu i życzyła przyjemnego lotu
Ostatni odcinek i zachowanie Sheldona mnie zaskoczyło i chciałabym teraz już kolejny sezon.
Raj: Would you look at this? I paid twenty five dollars to some kid on eBay for a handcrafted Harry Potter wand. He sent me a stick. He went into his backyard, he picked up a stick.
Howard: It's numbered.
Raj: Ooh, limited edition. Nice.
- mada
- Introwertyk
- Posty: 105
- Rejestracja: 10 wrz 2016, 20:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w2
- MBTI: ISFJ-T
- Lokalizacja: Miasteczko festiwalowe w WLKP
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Uważam, że wszystkie postaci są na swój sposób dobre, gdyż prezentują odmienne skrajności połączone w świecie nauki i sci-fi, oprócz Penny . Niemniej brak Sheldona, który na dobrą sprawę rozkręcił ten serial poprzez swoją hardcorową dziwność, spowodowałby szybkie zakończenie emisji.
"Ciemno, nudno, brudno, choć czuć zapach orchidei, a oczy chcą patrzeć na kolory zieleni"
- mezzanine
- Introrodek
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 lis 2016, 16:12
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFP
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Kiedyś byłam kompletnie "anty" jeśli chodzi o sitcomy, a przeszło mi właśnie wtedy, gdy wzięłam się za "Teorię".
Najpierw widziałam jakieś wyrywkowe fragmenty na Comedy Central, z polskim lektorem i nie powaliło mnie.
Może dlatego, że nie znałam jeszcze specyfiki postaci, a niektóre dialogi chyba nieco traciły w tłumaczeniu (wiadomo, nie wszystko da się zgrabnie przetłumaczyć).
Ale gdy na spokojnie przysiadłam nad tym od początku, i w oryginalnej wersji językowej, "zażarło" jak nie wiem co.
Późniejsze sezony są jak dla mnie słabsze, 9. mnie ogromnie rozczarował, zwłaszcza początkowe odcinki. Strasznie to już było na siłę zrobione.
Złote czasy serial ma chyba za sobą, ale ileż się wyśmiałam przy tej produkcji, to moje.
Uwielbiam wszystkie postaci.
Najpierw widziałam jakieś wyrywkowe fragmenty na Comedy Central, z polskim lektorem i nie powaliło mnie.
Może dlatego, że nie znałam jeszcze specyfiki postaci, a niektóre dialogi chyba nieco traciły w tłumaczeniu (wiadomo, nie wszystko da się zgrabnie przetłumaczyć).
Ale gdy na spokojnie przysiadłam nad tym od początku, i w oryginalnej wersji językowej, "zażarło" jak nie wiem co.
Późniejsze sezony są jak dla mnie słabsze, 9. mnie ogromnie rozczarował, zwłaszcza początkowe odcinki. Strasznie to już było na siłę zrobione.
Złote czasy serial ma chyba za sobą, ale ileż się wyśmiałam przy tej produkcji, to moje.
Uwielbiam wszystkie postaci.
- olender4
- Introwertyk
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2015, 18:38
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTJ
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Aktualnie: Lucyfer, Elementary, Ostatni gliniarz... uważam, że warto.
Teoria to klasyka... miłe wspomnienia...
Teoria to klasyka... miłe wspomnienia...
Astra castra - numen lumen
- Alice
- Introwertyk
- Posty: 82
- Rejestracja: 30 lis 2016, 21:10
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Też bardzo lubię, czasem włączam sobie jakieś losowe odcinki i lecą w tle. Fakt, zdarzało się parę odcinków bardzo słabych, ale w sumie trudno wymagać, żeby każdy przyprawiał o łzy ze śmiechu Podoba mi się specyficzny humor, sytuacje w których zderzają się "dwa światy" i postaci, które z początku są trochę sztampowe, jednak im dłużej z nimi przebywamy tym stają się ciekawsi i wzbudzają większą sympatię. Plusem dla mnie jest dość specyficzny związek Leonadra z Penny, bardzo przyjemnie mi się ich razem ogląda.
Jeśli chodzi o nowsze odcinki (o dziwo jestem na bieżąco) to podoba mi się przybliżenie relacji Sheldona i Penny oraz to, że bardziej poznajemy samego Sheldona. Jednak trochę się obawiam, co twórcy jeszcze będą chcieli pokazać i jak długo jeszcze będzie trwać serial.
Jeśli chodzi o nowsze odcinki (o dziwo jestem na bieżąco) to podoba mi się przybliżenie relacji Sheldona i Penny oraz to, że bardziej poznajemy samego Sheldona. Jednak trochę się obawiam, co twórcy jeszcze będą chcieli pokazać i jak długo jeszcze będzie trwać serial.
"Zapytasz ją, gdzie jest sens
Wśród szarych dni szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęśliwa jest, choć żyje całkiem sama.."
Wśród szarych dni szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęśliwa jest, choć żyje całkiem sama.."
- olender4
- Introwertyk
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2015, 18:38
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTJ
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
To fakt Sheldon jest bardzo ciekawą postacią... Niech trwa byle by nie przynudzali...
Astra castra - numen lumen
- Freja Draco
- Introrodek
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 sty 2017, 19:49
- Płeć: kobieta
- Kontakt:
Re: Teoria Wielkiego Podrywu
Ciało liczb zespolonychmartuella pisze:A jaki tytuł proponujesz?littleladypunk pisze:Polski tytuł okropny, nie wiem kto to wymyślał, ale serial uwielbiam