Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
- Polan
- Intromajster
- Posty: 474
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Lobster. Świat gdzie bycie samotnym jest niedozwolone, samotnych ludzi odizolowuje się w hotelu gdzie mają 45 dni na znalezienie sobie pary, jeśli im się nie uda, zostają zamienieni w zwierzę swojego wyboru. Ciężko go opisać, niby to dramat, dosyć komediowy. Potrafi zbudować napięcie, za pomocą scen i dialogów które w innych filmach by aż bolały drętwością, a tu hm.. to cały urok? Wart obejrzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=z069ldsumxA
https://www.youtube.com/watch?v=z069ldsumxA
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Zainteresowałeś mnie. Tytuł obił mi się o uszy, ale nigdy nie zgłębiałam się w opis filmu.Lobster. Świat gdzie bycie samotnym jest niedozwolone, samotnych ludzi odizolowuje się w hotelu gdzie mają 45 dni na znalezienie sobie pary, jeśli im się nie uda, zostają zamienieni w zwierzę swojego wyboru. Ciężko go opisać, niby to dramat, dosyć komediowy. Potrafi zbudować napięcie, za pomocą scen i dialogów które w innych filmach by aż bolały drętwością, a tu hm.. to cały urok? Wart obejrzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=z069ldsumxA
"Kompania braci" to, bez dwóch zdań, genialny serial.Podobnie jest z serialem Kompania Braci, gdzie emocje poszczególnych bohaterów jak i całej kompanii najlepiej oddane były w scenach w których dialogi akurat nie występowały. A scena zdobycia niemieckich dział w 2 odcinku to moim zdaniem najlepsza w historii kina wojennego.
Od siebie mogę polecić oglądany kilka dni temu Na granicy z 2016. Nie przepadam za polskim kinem, nie jest mi z nim po drodze, ale ten obraz zrobił na mnie wrażenie. Oby powstało więcej podobnych produkcji.
- Nocnik
- Pobudzony intro
- Posty: 153
- Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Podhale
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Samsara (2011) - Po raz kolejny oglądnięty, film bez dialogów z dobraną muzyką. Tak dla refleksji: "Co tu się odpierdziela właściwie na tym świecie ?"
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers
Overthinking Kills Your Happiness.
Overthinking Kills Your Happiness.
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Seria "Police Story" - zwłaszcza pierwsza i druga część ('85, '88). Przystępne kino akcji ze specyficznym humorem :]. Da się oglądać z dubbingiem i bez.
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
primewire, a jeśli będzie desync (audio), tedy polecam ściągnąć film na dysk. Dużo to to nie waży (~600mb plik).
- Ugoya
- Wtajemniczony
- Posty: 9
- Rejestracja: 08 mar 2018, 18:45
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ-T
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Her,coś dla fanów sci-fi,drama-romance.
Don't be afraid to fall i love,and by love i mean the Endless Void.
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Filmy:
"Trzy Billboardy za Ebbing, Missouri"
Historia w niecodziennym stylu, bo z jednej strony dramat kobiety mocno dotkniętej przez życie, z drugiej opowieść bardzo gęsto przyprawiona sytuacjami i dialogami, gdzie ciężko wstrzymać się od śmiechu. Bardzo wyraziste, ale nie przerysowane postacie. Genialne aktorstwo - oba Oscary zasłużone w 100%.
Seriale:
"Altered Carbon"
Reklamowana na co drugim przystanku autobusowym nowa seria Netflixa niestety rozczarowuje. Z jednej strony jest klimat - dystopijne sci-fi w stylu Blade Runnera, z ciekawym motywem technologii przechowywania świadomości, która poza dawaniem możliwości przedłużania egzystencji dramatycznie powiększa nierówności społeczne. Na plus jest też bezpardonowo pokazana przemoc i dekadencja (18+).
Z drugiej strony, mamy drewniane aktorstwo (główny bohater to typowy milczący twardziel z trudną przeszłością, niczym z katalogu milczących twardzieli z trudną przeszłością), marnie wykonane rozwiązanie głównego wątku no i ogólnie, niewykorzystany potencjał settingu. Całkiem fajne postacie poboczne (Poe) mają mało czasu ekranowego. Przydałoby się więcej refleksyjnych wstawek, ale to już moje osobiste skrzywienie po Blade Runnerze i jego rozkminach nad pojęciem człowieczeństwa.
"Cosmos (2014)"
Seria popularnonaukowa wzorowana na dawnym serialu Carla Sagana z lat .80. Prowadzący fizyk i astronom Neil de Grasse Tyson opowiada m.in. o prawach przyrody, ewolucji gwiazd, miejscu Ziemi i Układu Słonecznego we wszechświecie oraz życiorysach naukowców - można się np. dowiedzieć o tym, że dzieła Isaaca Newtona mogły się nie ukazać gdyby nie fizyk i odkrywca Edmund Halley, który walczył m.in. przeciwko Robertowi Hooke'owi (autorowi prawa Hooke'a), chcącemu przypisać sobie odkrycia Newtona. Świetne.
"Trzy Billboardy za Ebbing, Missouri"
Historia w niecodziennym stylu, bo z jednej strony dramat kobiety mocno dotkniętej przez życie, z drugiej opowieść bardzo gęsto przyprawiona sytuacjami i dialogami, gdzie ciężko wstrzymać się od śmiechu. Bardzo wyraziste, ale nie przerysowane postacie. Genialne aktorstwo - oba Oscary zasłużone w 100%.
Seriale:
"Altered Carbon"
Reklamowana na co drugim przystanku autobusowym nowa seria Netflixa niestety rozczarowuje. Z jednej strony jest klimat - dystopijne sci-fi w stylu Blade Runnera, z ciekawym motywem technologii przechowywania świadomości, która poza dawaniem możliwości przedłużania egzystencji dramatycznie powiększa nierówności społeczne. Na plus jest też bezpardonowo pokazana przemoc i dekadencja (18+).
Z drugiej strony, mamy drewniane aktorstwo (główny bohater to typowy milczący twardziel z trudną przeszłością, niczym z katalogu milczących twardzieli z trudną przeszłością), marnie wykonane rozwiązanie głównego wątku no i ogólnie, niewykorzystany potencjał settingu. Całkiem fajne postacie poboczne (Poe) mają mało czasu ekranowego. Przydałoby się więcej refleksyjnych wstawek, ale to już moje osobiste skrzywienie po Blade Runnerze i jego rozkminach nad pojęciem człowieczeństwa.
"Cosmos (2014)"
Seria popularnonaukowa wzorowana na dawnym serialu Carla Sagana z lat .80. Prowadzący fizyk i astronom Neil de Grasse Tyson opowiada m.in. o prawach przyrody, ewolucji gwiazd, miejscu Ziemi i Układu Słonecznego we wszechświecie oraz życiorysach naukowców - można się np. dowiedzieć o tym, że dzieła Isaaca Newtona mogły się nie ukazać gdyby nie fizyk i odkrywca Edmund Halley, który walczył m.in. przeciwko Robertowi Hooke'owi (autorowi prawa Hooke'a), chcącemu przypisać sobie odkrycia Newtona. Świetne.
- Nocnik
- Pobudzony intro
- Posty: 153
- Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Podhale
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Rozłączeni (2012)
Trochę nudny film opowiadający o historii ludzi, którzy szukają zaspokojenia potrzeby bliskości czy akceptacji przez wirtualny świat.
A reszta to klasyk czyli jakie wartości naprawdę się liczą w świecie, w którym panuje jeden wielki rozpierdziel - czyli obecne czasy.
Trochę nudny film opowiadający o historii ludzi, którzy szukają zaspokojenia potrzeby bliskości czy akceptacji przez wirtualny świat.
A reszta to klasyk czyli jakie wartości naprawdę się liczą w świecie, w którym panuje jeden wielki rozpierdziel - czyli obecne czasy.
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers
Overthinking Kills Your Happiness.
Overthinking Kills Your Happiness.
-
- Introrodek
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 lip 2016, 23:02
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Truly, madly deeply...
Film troche "straszy" ale z genialnym aktorstwem Alana Rickmana i Juliet Stevenson.
Troche do płaczu troche do śmiechu, taki troche odwrocony melodramat, ktory rozpoczyna się od śmiercia, kończy miłością i pokazuje, że mimo wszystkich najgorszych rzeczy, ktore sie moga w życiu przydarzyć trzeba żyć terazniejszoscia i patrzeć w przyszłość a nie tkwić w przeszłości
Naprawde polecam
Film troche "straszy" ale z genialnym aktorstwem Alana Rickmana i Juliet Stevenson.
Troche do płaczu troche do śmiechu, taki troche odwrocony melodramat, ktory rozpoczyna się od śmiercia, kończy miłością i pokazuje, że mimo wszystkich najgorszych rzeczy, ktore sie moga w życiu przydarzyć trzeba żyć terazniejszoscia i patrzeć w przyszłość a nie tkwić w przeszłości
Naprawde polecam
"had to lose my way to know which road to pave"
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
Ojciec Chrzestny I
Dla mnie taka 8, gra aktorska, cała sceneria, historia spoko tylko dla mnie zbyt to się przeciąga w czasie. Próbuje się zabrać za II, ale jak widzę ile trwa to bardzo ciężko zacząć.
Dla mnie taka 8, gra aktorska, cała sceneria, historia spoko tylko dla mnie zbyt to się przeciąga w czasie. Próbuje się zabrać za II, ale jak widzę ile trwa to bardzo ciężko zacząć.
-
- Intronek
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 kwie 2018, 19:15
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Między między
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
A ja bez odkrywania ameryki, uderzyłam w stare dobre star wars- Nowa nadzieja.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Dobry film ktory ostatnio widzieliście:)
https://www.youtube.com/watch?v=HlN0a8wTAds
Kimi no ni wa / Your name. Kolejny film od Makoto Shinkai. W sumie to można się spodziewać o co chodzi, jeśli zna się twórczość tego reżyseta - zawoalowana historia miłosna z przeszkodami, posypana odrobiną fantastyki, ezoteryki jakiejś. Tutaj główni bohaterowie, ona - Mitsuha i on - Taki, orientują się, że sny, których doświadczają, to tak naprawdę epizody, podczas których zamieniają się swoimi ciałami. Jest ku temu przyczyna, o której dowiadujemy się później, co nieźle ściska za serducho. No i poza tym - jak to cudownie wygląda. Miodzio. Nie ma piękniejszych animacji.
Kimi no ni wa / Your name. Kolejny film od Makoto Shinkai. W sumie to można się spodziewać o co chodzi, jeśli zna się twórczość tego reżyseta - zawoalowana historia miłosna z przeszkodami, posypana odrobiną fantastyki, ezoteryki jakiejś. Tutaj główni bohaterowie, ona - Mitsuha i on - Taki, orientują się, że sny, których doświadczają, to tak naprawdę epizody, podczas których zamieniają się swoimi ciałami. Jest ku temu przyczyna, o której dowiadujemy się później, co nieźle ściska za serducho. No i poza tym - jak to cudownie wygląda. Miodzio. Nie ma piękniejszych animacji.