Gry komputerowe

Tutaj porozmawiać możemy o naszych zainteresowaniach, bardziej lub mniej popularnych pasjach czy nawet... dziwactwach :)
Awatar użytkownika
Motyla stopa
Introwertyk
Posty: 70
Rejestracja: 13 lis 2015, 20:13
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ

Re: Gry komputerowe

Post autor: Motyla stopa »

Coldman pisze: 05 lip 2018, 22:09 Kupiłem Don't Starve i sobie teraz pykam
Podstawową wersję czy może Don't Starve Together?
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gry komputerowe

Post autor: Coldman »

Podstawową z 2 DLC
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2119
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

s1a3p1a1 pisze: 16 cze 2018, 13:37 Może jakimś cudem deweloperzy wyciągną wnioski i nie będą podążać tą samą drogą, co chociażby Bethesda, która również coś nie coś zapowiedziała. Chociażby "Fallouta", który nie uczy się na błędach.
W jaki sposób Fallout nie uczy się na błędach?

Fallout 3 -> Fallout 4 -> Fallout 76.

Mamy upraszczanie rozgrywki. Wynikające z tego oszczędności podczas produkcji. Możliwość zaimplementowania mikro transakcji i pustych DLC. Dzisiejsi gracze chyba tego oczekują.

Ja tam jestem wczorajszy, zastanawiam się czy dać szansę ToEE czy jednak uczyć się BisMappera.
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Gry komputerowe

Post autor: s1a3p1a1 »

Dwojaki. Dosłownie, ponieważ ich prace często nie nadają się do użycia. Ilość błędów technicznych przeraża; gdyby zestawić to z jakimkolwiek innym produktem, konsument mógłby czuć się oszukany. To jak kupowanie uszkodzonego towaru, gdzie klienta nachodzą myśli o reklamacji. Niestety gry komputerowe to tak zwana święta krowa w domenie handlu. Zbyt wiele osób uważa, że niesprawny program, to nic takiego. I to pomimo, że trzeba za niego zapłacić realną walutą. Czytałem niejednokrotnie recenzje publikowane w renomowanych, zachodnich serwisach informacyjnych, których autorzy podchodzili do problemu ze stoicką ignorancją. Mówili: "To Bethesda, więc trzeba rzecz przeboleć". A ja tego nie jestem w stanie połknąć. Nienawidzę niedbalstwa.
Drugą kwestią, jest stale pogarszająca się treść produktów. Gry adresowane są do bezrefleksyjnych debili, w sposób coraz bardziej inwazyjny. Doszło do tego, że Bethesda wyrzuciła nawet rozsądek fabularny do kosza. "Fallout 4" polega na mordowaniu osiągnięć z "Fallout 3". Studio zaplanowało najwyraźniej pogrzebać stary produkt, przy pomocy nowego; udawać, że nic się nie stało... Tym samym przygody w Bostonie warto wziąć jedynie za sieczkę. Bezmyślne mordowanie jak leci, bo ostatecznie o to w tym chodzi, obojętnie od podjętych "wyborów".

Nie wiem czego oczekują masy. Może siana, żeby się nażreć i zesrać. Jak zwykle. Do mnie to jednakże nie przemawia. Znam serię niemal w całości i trudno mi pogodzić się z marnowaniem potencjału drzemiącego w niej. Pustkowia zamieniają się w disneyland. I nie. Nie mówię, że "New Vegas" był czymś abstrakcyjnym. Przeciwnie. Również cierpiał (głównie przez silnik). Ale mimo wszystko był to inny punkt widzenia. Bardziej dojrzały. Pokazał raz jeszcze rozbieżności i możliwości - całą drogę rozwojową, po której deweloperzy nie śmią kroczyć.

Mając jednak Bethesdę w "głębokim poważaniu", przejdę do czego innego. Uruchomiłem po siedmiu latach przerwy serię "Mass dEffect". Nie powiem, jedynka -pomimo całego nabytego do niej sentymentu- mocno mnie wkurzyła. Uwielbiam dialogi z trzema opcjami, z których wszystkie prowadzą do tego samego zdania. Zbyt często widywałem tę lipę ;). Niesamowicie pro-ludzka gra, w której brakuje podstawowej swobody, a której nie reguluje nawet pochodzenie postaci. Prowadzimy totalnego sztywniaka.
Świetna muzyka jest tutaj największą zaletą. Cała reszta stanowi jakiś dziwny nonsens. Niemniej poświęciłem te 30 godzin, żeby przejść gruntowanie wstęp i móc zainstalować część drugą, którą mam nadzieję ruszyć w niedługim czasie. Wiem już teraz, że "Andromedy" nie tknę nawet kijem. Totalny fejl, w którym nie można nawet wybrać innej rasy głównego bohatera. Universe my ass.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Gry komputerowe

Post autor: highwind »

Ja Mass Effecta świetnie wspominam, pamiętam że duże wrażenie zrobiła na mnie filmowość tej produkcji i, jak mi się wtedy wydawało, dojrzałość dialogów. No i fajnym dodatkiem były wybory, które miały wpływ na całkiem sporo i rzeczywiście opłacało się importować zapisy stanu gry przy rozpoczęciu kolejnej części. To są wspomnienia sprzed prawie dekady. W sumie to jestem ciekaw jak się ta seria zestarzała. Kiedyś na pewno doń wrócę. I mimo całego tego sentymentu, Andromedę również totalnie zlałem.
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Gry komputerowe

Post autor: s1a3p1a1 »

No i udało się przebrnąć przez dwójkę. Oj jest to dobra gra niezawodnie, lecz uważam, że tylko za pierwszym razem. Interakcje ssą, jak to się mówi. Nawet nie chcę tego opisywać, bo wyszedłby kolos z rhodos. Nie łapię, jak żywy człowiek jest w stanie napisać tak sztywne dialogi. Pozostaje to dla mnie zagadką.

Wypadałoby pomyśleć o trójce. Raz ją bodaj męczyłem i to kiedy nie było na rynku DLC. Jestem ciekaw, co też te "Lewiatany", czy inne "Omegi" zawierają. Co ciekawe, podstawka była już pod nie przygotowana w chwili premiery. Czego natomiast nie przewidziano, to reakcji na epilog... Ale o tym kiedy indziej.

ps. znalazłem w grze coś o wiele bardziej zabawnego, niż docinki pilota SR-2. Wyraz twarzy Mirandy Lawson podczas jednego z dialogów. Postać ta cierpi bowiem na tzw. permanentny uśmiech. Jej mimika bywa bezcenna, kiedy próbuje uśmiechnąć się ponad normę :p. Generalnie z mimiką u Bioware różnie bywało - i w "DA" i "ME".
helganinX

Re: Gry komputerowe

Post autor: helganinX »

Ukończyłem wyzwania w Just Cause 3 uważam że dobra gra. Mam tak duzo gier że nie wiem w co grać. Watch Dogs 1 i 2 uważam za genialne. Teraz moze wyscigi w Mad Max
Ledr
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 25 mar 2017, 19:17
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFP

Re: Gry komputerowe

Post autor: Ledr »

Ostatnio grałem w nieśmiertelnego Gothica (tego pierwszego) :) Co jakiś czas lubię wrócić czy to do pierwszej, czy to do drugiej części.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gry komputerowe

Post autor: Coldman »

Nie mogę grać w stare gry, bo mnie grafika w oczy kuje :D
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 297
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gry komputerowe

Post autor: apohawk »

Pamiętam, jakie mocne wrażenie zrobił na mnie pierwszy Gothic, ale obecnie nie mógłbym w niego teraz grać. Czasu na granie mało i chętniej kontynuowałbym drugą grę w Wiedźmina 3 niż Gothic 1. Grafika Gothic 1 kłuje w oczy, ale o wiele bardziej drażniło mnie sterowanie. To był koszmar, wszystko jakoś nieintuicyjnie i nie dało się zmienić.
No good deed goes unpunished.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Gry komputerowe

Post autor: highwind »

Ktoś gra w Tekken 7? Partyjka?
nietota
Pobudzony intro
Posty: 131
Rejestracja: 02 sie 2018, 21:15
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: Gry komputerowe

Post autor: nietota »

Mount & blade warband (i mody). Taka odskocznia. Po całym dniu tolerowania ludzi wokół - hopsa na konika i z siodła kosimy głowy żołdaków mieczem półtoraręcznym. Cu-do!
Awatar użytkownika
Motyla stopa
Introwertyk
Posty: 70
Rejestracja: 13 lis 2015, 20:13
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ

Re: Gry komputerowe

Post autor: Motyla stopa »

nietota pisze: 21 sie 2018, 21:09 Mount & blade warband (i mody). Taka odskocznia. Po całym dniu tolerowania ludzi wokół - hopsa na konika i z siodła kosimy głowy żołdaków mieczem półtoraręcznym. Cu-do!
Coś pięknego, ale nie mieczem tylko lancą. Swadiańscy rycerze są OP.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Gry komputerowe

Post autor: highwind »

Tylko kopia! Armię zostawiamy na tyłach i szarża solo. W tę i z powrotem, w tę i z powrotem.
nietota
Pobudzony intro
Posty: 131
Rejestracja: 02 sie 2018, 21:15
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: Gry komputerowe

Post autor: nietota »

E, te lance i kopie takie dzigaste, długie, nieporęczne, można sobie przypadkiem oko wybić, mały obszar ataku mają, trudno trafić. A choćby taką khergicką szablą jak się człowiek zamachnie, to aż miło. A swadiańczyków ponajmować też miło, bo oczy i uszy cieszą w szarży, ale to straszliwe czołgi i po pewnym czasie robi się za łatwo.
ODPOWIEDZ