Wybuch
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 326
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: Wybuch
Czasem zdarzy mi się wybuchnąć w pracy, a jest to spowodowane najczęściej tym, gdy ktoś każe mi robić czyjąć robotę albo narzuca mi jakieś chore tempo. Kiedyś dusiłem wszystko w sobie, ale gdy za dużo tego wszystkiego, nie wytrzymuję i najczęściej reaguję dość emocjonalnie (podnoszę głos i nie dobieram słówek). Ogólnie poza pracą mam podobnie. Najpierw coś w sobie duszę długi czas, aż w końcu muszę wybuchnąć, bo nie potrafię inaczej :lol:
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Wybuch
Kurcze, podniesienie głosu to dla mnie jeszcze nie wybuch. Często słyszę podniesiony głos w pracy, samemu też zdarza mi się tak reagować, zwłaszcza że w moim zawodzie dyskutuje się różne rozwiązania, odmienne koncepcje. Takie dyskusje potrafią być ożywione. Wulgaryzmy też są w biurze na porządku dziennym. Może nie pejoratywne, interpunkcyjne, ekspresywne i onomatopeje raczej, ale jednak
- Arsen
- Rozkręcony intro
- Posty: 272
- Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Sinnoh
Re: Wybuch
Hmm wydaje mi się że kiedyś miałem wybuchy. W coś uderzyłem, krzyczalem, rzuciłem czymś i było ogólnie ostro. Od lat jednak potrafię się opanować i w 99% mi się udaje
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
-
- Pobudzony intro
- Posty: 134
- Rejestracja: 02 sie 2018, 21:15
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
Re: Wybuch
Nie postrzegałam ich jako dźwiękonaśladowczych. Muszę wyczulić słuch. "Jebut". Tego to w ogóle nie znałam! Śmieszne.
Nigdy nie wybucham, powściągliwość to moje drugie imię, bardzo imponuje mi panowanie nad sobą. Ale już kiedy jestem dla kogoś obcego niemiła (np. raz musiałam trochę nakrzyczeć na kuriera przez telefon), to jest mi potem ciężko się pozbierać. Dla swoich jestem zawsze bardzo wredna, ale to takie czułościowe jest
Re: Wybuch
Pewnie, że mi się zdarza.Tyle, że nikt tego nie widzi.Nie pokazuję otoczeniu co mnie męczy.Nie muszą wiedzieć.
Re: Wybuch
Jestem człowiekiem bardzo cichym i raczej duszącym w sobie wiele rzeczy. Życie, a konkretnie sytuacja rodzinna, z cholerycznym temperamentem rodzica na czele nauczyły mnie, że podnoszenie głosu i wybuchanie gniewem nie przynosi nic pożytecznego.
Czasem jednak, bardzo, bardzo sporadycznie, czara goryczy się przelewa. I to zazwyczaj w sytuacji nieadekwatnej do reakcji. Po prostu się nagromadzi bardzo dużo, i jak przez dłuższy czas nie ma ujścia, to się kończy jak się kończy.
Czasem jednak, bardzo, bardzo sporadycznie, czara goryczy się przelewa. I to zazwyczaj w sytuacji nieadekwatnej do reakcji. Po prostu się nagromadzi bardzo dużo, i jak przez dłuższy czas nie ma ujścia, to się kończy jak się kończy.
- PoważnyPiotr
- Intronek
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 wrz 2018, 15:19
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wybuch
Ja bardzo rzadko miewam napady złości. Ale jak już je mam to mam takie przez chwile uczucie że mogę jeszcze nad tym zapanować.
-
- Introrodek
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 mar 2018, 21:01
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: łódź
Re: Wybuch
Również miewam takie napady złości, zdenerwowania, frustracji rzadko, lecz jak już zbliża się ten moment, to się wycofuje. Potrzebuję wtedy chwili dla Siebie, najlepiej w ciszy i samotności, gdzie będę mógł wszystko przemyśleć,uspokoić się.
Czasem łańcuchy, które Nas ograniczają leża tylko po stronie psychiki.
- santiago
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Re: Wybuch
Też mam podobną sytuację. Ogólnie kiedyś zdarzały mi się wybuchy, głównie kiedy byłem sam. Do niedawna trudne sytuację, które się nawarstwialy, wzbudzały we mnie dużo złości i wyobrażałem sobie, że mógłbym wybuchnąć i wykrzyczec komuś bez owijania w bawełnę co mi leży na sercu. Od pewnego czasu zauważam sporo zmian, nie przejmuję się wieloma rzeczami, mam więcej dystansu i spokoju w sobie. Może się starzejexD
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."
~Albert Einstein
~Albert Einstein