Piłam białą herbatę i powiem tylko tyle,że jest jak zielona tyle tylko że słabsza(o ile dobrze nasypiemy,ja jak 1 raz sobie robiłam to przesadziłam i gorzko było,masakrycznie, ale to dopiero pod koniec a na początku strasznie slaba,prawie bez smaku o dziwo)
Smak jest po prostu dużo bardziej subtelny i trudniej poczuć
Ale jeżeli będziemy się trzymać paru żelaznych reguł dobrego zaparzania(dobra woda zaparzana w nieokamieniowanym czajniku, jeżeli nie macie to można wziąć np. garnek i użyć go jako czajnika, odczekanie paru minut żeby woda straciła kilka stopni, i zaparzanie herbaty maks 3-4 minuty), można doskonale poczuć tą subtelność i się nią cieszyć.
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Czarna to ta powszechna w narodzie? To ja też ja pijam! I herezya żadna to to nie jest!
Z innych preferuję ostatnio także czerwoną
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
To jest takie pokręcone trochę, to, co my nazywamy czarną herbatą, jest w rzeczywistości czerwoną.
Ja kiedyś wypijałam masę czarnej herbaty (wg naszego nazewnictwa) i to takiej naprawdę mocnej siekiery. Teraz się pilnuję i ograniczyłam. Uwielbiam Earl Greya. Zielona, mimo wielu prób, jakoś cały czas mi nie podchodzi.
Masz może pochodzenie mongolskie? Ci chyba takie herbaty pijali, co wszystko co się dało tam wrzucali - tłuszcz, mięso, et cetera... taka zupa z tego była... Ty masz jakby wersje light, co najmniej na razie..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."