Ukraina ?
Ukraina ?
Jak myślicie, będzie jakieś rozwiązanie wojenne/ militarne ?
Kilka minut temu przeczytałem na tvn24, że Putin “znów“ grozi.. “ Albo Ukraina zapłaci za gaz, albo zakręcimy kurek“.
Co myślicie na ten temat ? Myślę, że Putin by za dużo stracił gdyby wybuchła jakaś wojna?, wojna.
My w sumie już tracimy..
Kilka minut temu przeczytałem na tvn24, że Putin “znów“ grozi.. “ Albo Ukraina zapłaci za gaz, albo zakręcimy kurek“.
Co myślicie na ten temat ? Myślę, że Putin by za dużo stracił gdyby wybuchła jakaś wojna?, wojna.
My w sumie już tracimy..
Re: Ukraina ?
Gdzie tu jest groźba ? Czysty biznes, brak opłaty za import = zerwanie kontraktu w trybie natychmiastowym. Za Janukowicza była pewność, że pieniądz z MFW i Kijowa idzie na wschód, teraz tego pewnika brak. Putin zagrywa taką a nie inną kartę.Albo Ukraina zapłaci za gaz, albo zakręcimy kurek
Dobry moment na pomyślenie o dywersyfikacji zaplecza energetycznego, wyłącznie na Gazpromie nie możemy oprzeć swojej przyszłości. Niestety "grę" oparliśmy o założenie, że Federacja Rosyjska jest przewidywalnym graczem.Co myślicie na ten temat ?
Ukraina cudem się nie rozleciała podczas poprzedniej, "Pomarańczowej", rewolucji. Prawda, tamta miała łagodniejszy przebieg. Przyczyny jednak widzę te same. Brak zintegrowania poszczególnych rejonów kraju i chęci ku temu oraz zastój gospodarczy od 1989 roku.
Na pewno pod znak zapytania należy postawić drogę rozwoju naszej armii. Mam na myśli taki 100 tysięczny zawodowy twór na w połowie sprzęcie z różnych stron świata a w połowie na zdezelowanym ruskim złomie, którego celem jest wspomaganie bliższych i dalszych sojuszników w zagranicznych misjach stabilizacyjnych, i szkoleniowych. Czy ta inwestycja nam się zwróci czy podobnie jak w 1939 okaże się, że obudziliśmy się z ręką w nocniku.
Natomiast co do Ukrainy, na razie ma być stosowana doktryna rodem z międzywojnia (niestety nie pamiętam czy autorstwa Piłsudskiego czy Dmowskiego), która mówi o niepodległym państwie oddzielającym nas od mocarstwa wschodniego (ZSRR/Federacji) a z którym będziemy się starali utrzymać jak najlepsze stosunki. Oczywiście po cichu traktując to państwo jako strefę buforową. Dobre pytanie, co z akcesem Ukrainy do UE, oni tego bardzo by chcieli. My z jednej strony nie (bo bufor) a z drugiej tak (bo siła robocza).
Może tyle na teraz, coś więcej innym razem.
Ceny gazu wzrosły. Strategiczne pozycje obu krajów na Morzu Czarnym bardzo się zmieniły na niekorzyść Ukrainy. Rosyjskie Ministerstwa zapowiedziały parę inwestycji mających na celu odcięcie się od zachodniego kapitału.Myślę, że Putin by za dużo stracił gdyby wybuchła jakaś wojna?
Do tej pory Rosja jest zdecydowanie na +. Taka ruchawka, dopóki uda się unikać otwartego konwencjonalnego starcia, może być dla Rosji i jej obywateli bardzo korzystna.
Czym jest "My" i co konkretnie ten twór traci ?My w sumie już tracimy
Re: Ukraina ?
Albo Ukraina zapłaci za gaz, albo zakręcimy kurek
Dla kogo czysty biznes ?, dla nas ? (Polski/ Polaków). Skąd będziemy importować gaz ?, USA ?Drimlajner pisze:Gdzie tu jest groźba ? Czysty biznes, brak opłaty za import = zerwanie kontraktu w trybie natychmiastowym.
My w sumie już tracimy
My czyli Polska/ Polacy..Drimlajner pisze:Czym jest "My" i co konkretnie ten twór traci ?
A co stracimy ?
“Polska traci dziennie 50 mln zł przez embargo na wieprzowinę“
Gdzie będziemy sprzedawać wieprze ?, bankructwa wiszą na włosku..
Zresztą, nie tylko wieprze..
Re: Ukraina ?
Oprócz Gazpromu na Europejskim rynku stabilną pozycję ma British Petroleum oraz Norweskie Ministerstwo Gospodarki które w imieniu rzeszy mikro firm eksportuje wydobyty przez nie gaz.Dla kogo czysty biznes ?, dla nas ? (Polski/ Polaków). Skąd będziemy importować gaz ?, USA ?
USA oczywiście mogą wejść na rynek, mają dosyć duże rezerwy gazu łupkowego.
Kończąc na PGNiG które zaczęło już komercyjnie eksploatować złoża gazu w Polsce.
Podstawowe pytanie jest o cenę tego gazu, ale oczywiście może być tak, że będzie ona konkurencyjna do ceny oferowanej przez Gazprom.
Bankructwa w tym świecie to rzecz normalna, zdarzająca się codziennie w każdym zakątku świata.Gdzie będziemy sprzedawać wieprze ? bankructwa wiszą na włosku
Tylko, teraz jest trochę inaczej. Od czasu do czasu, Rosja lubi nam wystawiać takie embarga, na mleko, na mięso, na owoce, na warzywa, na livestock. Wystarczy pretekst, teraz podrzucili ten "pomór afrykański". Jedynym wyjściem jest poszukać innego rynku zbytu, pewnie trafi na rynek wewnętrzny i wewnątrzwspólnotowy, obniżając tym samym cenę towaru.
W każdym razie, podstawą zarządzania przedsiębiorstwem jest mieć plan awaryjny na wypadek katastrofy. Może to być rezerwa finansowa, może to być szereg zastępczych kontrahentów. Mam nadzieje, że nasze firmy są na to przygotowane. Jeśli nie, błędy są podstawową metodą nauki i wyciągania wniosków na przyszłość.
Co oprócz tego ?Zresztą, nie tylko wieprze
Re: Ukraina ?
To, że normalna to wiem (od dawna ; )). Miałem na myśli ich nasilenie się w Polsce, nie na świecie..Bankructwa w tym świecie to rzecz normalna, zdarzająca się codziennie w każdym zakątku świata
Podwyżki u nas, gwarantowane ?
Co oprócz tego ?Zresztą, nie tylko wieprze
Owoce i warzywa.. Raczej teraz to już wszystko..
Rosja już sobie coś wymyśli, tak jak z tym pomorem..
A jak wygląda sytuacja z dojazdem do Rosji, przez Polaka ? Puszczą ? (pytanie z ciekawości).
Re: Ukraina ?
Nasze firmy na glinianych nogach stoją - skoro taki byle Putin i miesięczne embargo ma je doprowadzić do upadku.Miałem na myśli ich nasilenie się w Polsce, nie na świecie
Poprzednie embarga w sumie, krótsze bywały...
Czyli co ? Bankructwa = konsolidacja rynku spożywczego. Prawdopodobnie aktywa firm przechodzących turbulencje trafią w ręce tych firm które takich problemów nie mają a jednocześnie chcą zwiększyć produkcje i sprzedaż.
Żywności ? Wątpię, będą niewielkie obniżki, to trzeba gdzieś sprzedać a na wewnętrznym rynku najłatwiej.Podwyżki u nas, gwarantowane ?
Gazu ? Wątpię, mamy rezerwy do końca roku, z resztą o takiej porze roku gazu zużywa się dużo mniej. Sam gaz gazociągiem Białoruskim do nas płynie, mamy też możliwość zdywersyfikowania dostawców.
Przynajmniej z głodu nie pomrzemy jak to wszystko trafi na rynek wewnętrzny po obniżonych cenach. Panie, a jak ludzie będą uhahani że Tusk to jednak mocarny władca. :lol:Owoce i warzywa.. Raczej teraz to już wszystko.
Wiem. Oprócz "pomoru" Gazprom rozsiewa propagandę jakoby wydobycie gazu z łupków było trujące dla ludności zamieszkującej okolice.Rosja już sobie coś wymyśli, tak jak z tym pomorem.
Ruch przygraniczny nie został cofnięty, natomiast wszystko pozostałe odbywa się na tych samych zasadach. Okręgi (województwa) wojskowe i wyludnione są zamknięte dla zagranicznych obywateli, a do okręgów otwartych wystarczy kupić wizę, i mieć aktualny paszport.A jak wygląda sytuacja z dojazdem do Rosji, przez Polaka ? Puszczą ?
Jedyną nowością jest Krym na którym budują administrację i pewnie będzie otwarty na turystów latem. To jest turystyczna żyła złota jakby nie patrzeć.
Re: Ukraina ?
Trochę odbiegnę od oryginalnego pytania, ale trzeba zaznaczyć, że Ukraina jest sztucznym tworem państwowym (oczywiście naród ukraiński istnieje). Ukraińcy po wojnie dostali niewspółmiernie dużo obszaru niż by im się należało wg mnie. Stąd nie dziwne że zaczynają dzielić kraj. Zastanawiałem się gdzie wybuchnie kolejna wojna, ale ukraina nie przychodziła mi do głowy, teraz to takie proste. Nie zdziwiłbym się jakby podzielili kraj na dwie połowy.
W polsce wariant Ukraiński nie przejdzie, bo nie mamy rusków, jednak bardziej bałbym się o nasze zachodnie granice lub śląsk.
Co do dywersyfikacji dostaw gazu, czy trzeba? - tak. Czy to zrobimy? - nie. Już odpowiednie grupy interesów zatroszczyły się/zatroszczą aby do takiej dywersyfikacji nie doszło. Mamy skorumpowanych polityków i trzeba sobie to powiedzieć. Tak jak korupcja zniszczyła Ukrainę, podobnie może być z nami.
W polsce wariant Ukraiński nie przejdzie, bo nie mamy rusków, jednak bardziej bałbym się o nasze zachodnie granice lub śląsk.
Co do dywersyfikacji dostaw gazu, czy trzeba? - tak. Czy to zrobimy? - nie. Już odpowiednie grupy interesów zatroszczyły się/zatroszczą aby do takiej dywersyfikacji nie doszło. Mamy skorumpowanych polityków i trzeba sobie to powiedzieć. Tak jak korupcja zniszczyła Ukrainę, podobnie może być z nami.
"Life is so unnecessary"
Re: Ukraina ?
Co masz namyśli pisząc "bałbym się o nasze zachodnie granice lub Śląsk"?
Mógłbyś rozwinąć?
Mógłbyś rozwinąć?
Re: Ukraina ?
Niewątpliwą zaletą korupcji jest to, że zawsze można przebić złożoną ofertę.Mamy skorumpowanych polityków i trzeba sobie to powiedzieć.
Ruscy, aktualnie, chyba te swoje think - tanki mają złożone z samych geniuszy. Jednakże one nie działają w próżni, świat patrzy im na ręce. Pytanie, co się z tego urodzi.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że w 1945 "niemiecki imperializm" został ubity na dobre
Re: Ukraina ?
Napisałem to w kontekście odbierania ziemi, rozbijania granic Ukrainy, więc jak wspominałem odeszłem od głównego tematu. Wschodnie granice mamy nie do ruszenia bo te tereny od zawsze były nasze i nawet jak ukrainiec jeden z drugim będą coś tam przebąkiwać to nie mają szans bo są słabiutcy. Rusków na wschodzie nie ma a reszta ukraińców przesiedlona w akcji Wisła. Zachodnie tereny mamy dopiero 70 lat, więc jak się odrodzą jednak imperialne Niemcy to może być różnie A na Śląsku jest ruch autonomii więc znaczy uniezależnienia się, trudno powiedzieć mi jednak co z tego może wyniknąć. Po prostu w porównaniu do granic wschodnich widzę większe zagrożenie, a nie że jest zagrożenie ogólnie wysokie. No przynajmniej obecnie.Miszka pisze:Co masz namyśli pisząc "bałbym się o nasze zachodnie granice lub Śląsk"?
Mógłbyś rozwinąć?
"Life is so unnecessary"
Re: Ukraina ?
Gdyby czepiać się szczegółów to w Akcji "Wisła" głównie przesiedlano Łemków i Bojków a nie Ukraińców.Rusków na wschodzie nie ma a reszta ukraińców przesiedlona w akcji Wisła.
RAŚ jest słaby, zresztą jak sama nazwa wskazuje jest on ruchem autonomicznym a nie separatystycznym. Tu bardziej chodzi o samodzielność w gospodarowaniu bo jak widać stolicę to przerasta. Bardziej to bym uznał jako sygnał niezadowolenia niż faktyczną siłę polityczną. Szczególnie że na samym Śląsku Ślązaków jest raczej zdecydowanie poniżej połowy, a przecież nie wszyscy będą solidarnie głosować na RAŚ.A na Śląsku jest ruch autonomii więc znaczy uniezależnienia się, trudno powiedzieć mi jednak co z tego może wyniknąć.
Re: Ukraina ?
:lol:nawet jak ukrainiec jeden z drugim będą coś tam przebąkiwać to nie mają szans bo są słabiutcy.
Świadczą o tym zapewne Kijowskie zakłady zbrojeniowe budowane w latach 1890-1989 które od 1990 uzbrajają bodajże wszystkie konflikty na tej planecie. Buta przymknęli to w magazynach mają nadwyżki.
Śmieszne jest to, że nie widzicie czym naprawdę jest wojna. Wojna jest przede wszystkim interesem dla stron bezpośrednio w konflikt nie wplątanych, bo nic nie tracąc zbudują boom gospodarczy, ale co jakiś Polak może o tym wiedzieć, nic poza czubkiem swego nosa nigdy nie dojrzy.
No a "rząd" Ukraiński podpisał za namowami CIA rozporządzenie, iż Krym to "tereny okupowane". Świnie.
Grunt, że Turcy się w porę opamiętali.
Robię na odwrót. Amerykański podział Europy z 1918 dał nam konflikt. Amerykańsko Komunistyczny podział z 1945 dał nam zależność od Moskwy. Amerykańsko Komunistyczny podział z 1989 dał nam biedę. Trzeba spróbować czegoś nowego. Bo tak, siedzimy na swoim rządzeni przez obcych.jak się odrodzą jednak imperialne Niemcy to może być różnie
Iran nie wypalił.Po prostu w porównaniu do granic wschodnich widzę większe zagrożenie, a nie że jest zagrożenie ogólnie wysokie.
Syria nie wypaliła.
Być może w Ukrainie uda się USA rozpętać konflikt zbrojny na pełną skalę i ich gospodarka znów rozkwitnie, jak w 1914-1918, jak w 1939-1945, jak jak w 1981-1989, jak w 2003-2010.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Ukraina ?
To jest ruch praktycznie pozbawiony wpływów. W życiu spotkałem tylko jednego gościa który go popierał a mieszkam w Katowicach.jubei pisze:A na Śląsku jest ruch autonomii więc znaczy uniezależnienia się, trudno powiedzieć mi jednak co z tego może wyniknąć. Po prostu w porównaniu do granic wschodnich widzę większe zagrożenie, a nie że jest zagrożenie ogólnie wysokie. No przynajmniej obecnie.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Ukraina ?
Jakby w Polsce był socjal to może więcej ludzi by mogło kupować Polską wieprzowinę? To trochę absurdalne że żyjemy w kraju gdzie 1/3 dzieci i niewiadomo ile dorosłych jest niedożywione a oni się zastanawiam co robić z wieprzowiną.Everything pisze:My czyli Polska/ Polacy..
A co stracimy ?
“Polska traci dziennie 50 mln zł przez embargo na wieprzowinę“
Gdzie będziemy sprzedawać wieprze ?, bankructwa wiszą na włosku..
Zresztą, nie tylko wieprze..
Re: Ukraina ?
Poproszę o rozwinięcie myśli.Jakby w Polsce był socjal to może więcej ludzi by mogło kupować Polską wieprzowinę?