Taaa... a mi tu czołg jedzie i strzela.
5 lat temu moja dobra koleżanka była nią zafascynowana i podczytywała mi co lepsze kawałki. 18 lat miała, pierwszy raz styknęła się z taką tematyką, więc mogę zrozumieć jej zauroczenie, ale jednak... nie czarujmy się - książka szczęścia Ci nie da, choćby była wysadzana najpiękniejszymi diamentami. Niestety
Porada: Droga do szczęścia :)
Re: Porada: Droga do szczęścia :)
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
Re: Porada: Droga do szczęścia :)
Książka szczęścia nie da, natomiast wskazówki w niej zawarte mogą być drogowskazem do pracy nad sobą.
- Emhyr
- Intronek
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Porada: Droga do szczęścia :)
Jestem w połowie i moja żałość, że to czytam wzrasta z każdym czytanym zdaniem, które z bólem przesącza się przez synapsy. Nie chodzi tu o hejtowanie, ale po prostu ta książka jest napisana dość specyficznym stylem. :wink:
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality