Re: jesienny nastrój ..
: 28 paź 2016, 21:24
Dla mnie jesień to jedna z ulubionych pór roku, lecz ta złota jesień. Wtedy jest tak wesoło, jak liście lecą z drzew, świat wypełniają czerwono-pomarańczowe barwy. A jak się przechodzi pod kasztanowcami to trudno nie wziąć kasztana ze sobą.
Poranne i wieczorne mgły mają w sobie niesamowity klimat.
Jesienią jabłka są najpyszniejsze.
Koty robią się bardziej puchate.
Mniej ludzi jest w parkach i na ulicach.
A jak deszcz dzwoni o szyby i można w spokoju pić ciepłą herbatę i czytać książkę czy dyskutować, to po prostu odradza mi się chęć do życia.
Jak tylko nastanie jesień, ta już nie złota, to jest gorzej. Kiedy już na dworze nie ma nic, prócz gołych drzew i chmur, kiedy trawa już nie jest tak zielona, to zaczynam tracić sens życia. Im bardziej ponury jest świat, tym bardziej ja jestem ponura, melancholijna.
Poranne i wieczorne mgły mają w sobie niesamowity klimat.
Jesienią jabłka są najpyszniejsze.
Koty robią się bardziej puchate.
Mniej ludzi jest w parkach i na ulicach.
A jak deszcz dzwoni o szyby i można w spokoju pić ciepłą herbatę i czytać książkę czy dyskutować, to po prostu odradza mi się chęć do życia.
Jak tylko nastanie jesień, ta już nie złota, to jest gorzej. Kiedy już na dworze nie ma nic, prócz gołych drzew i chmur, kiedy trawa już nie jest tak zielona, to zaczynam tracić sens życia. Im bardziej ponury jest świat, tym bardziej ja jestem ponura, melancholijna.