Dzień dobry, to ja :)
: 27 paź 2016, 9:55
To ja się może przedstawię.
Jestem już starym grzybem, bo mam lat 28.
Skończyłam studia z kognitywistyki i polecam kierunek, jako całkiem niezły dla osób skupionych na wnętrzu: mózgi i umysły, wiecie
Trochę psychologii, trochę neurobiologii, trochę sztucznej inteligencji.
Pracowałam trochę jako user experience researcher, ale badanie stron internetowych po to, żeby ludzie więcej kupowali mało mi podeszło.
Nabawiłam się bardzo silnego uprzedzenia do marketingu i sprzedażowych chwytów.
W ogóle uprzedzenie do komercji mam od zawsze, co paradoksalnie - ale sensownie - łączy się z faktem, że prowadzę własną firmę.
Firma jest bardzo niekomercyjna i bardzo introwertyczna
Ponieważ:
Introwertyzm traktuję jako zaletę, a nie chorobę.
Chociaż z chorobami mentalnymi miałam niegdyś ciężkie przejścia
Ale się ogarnęłam i teraz zawodowo zajmuję się właśnie wspieraniem innych (nie w chorobach, ale w "normalnym" życiu):
Podejmowanie decyzji, realizowanie swoich postanowień, nieodkładanie na później i takie tam sprawy.
(Jak ktoś potrzebuje pomocy w ogarnięciu siebie, ale ma na tyle zdrowego rozsądku, żeby nie łapać za poradniki typu "Zmień swoje życie w tydzień!", to można do mnie napisać, serio, nie gryzę ; )
W czasie wolnym radośnie sobie biegam i czytam dołujące książki.
W ogóle lubię wszelkie (twarde i miękkie) rozrywki poznawcze.
Wysoko cenię czarny humor, zdrowy cynizm, świadomy sceptycyzm.
I koteły. Koteły cenię najwyżej.
Jestem już starym grzybem, bo mam lat 28.
Skończyłam studia z kognitywistyki i polecam kierunek, jako całkiem niezły dla osób skupionych na wnętrzu: mózgi i umysły, wiecie
Trochę psychologii, trochę neurobiologii, trochę sztucznej inteligencji.
Pracowałam trochę jako user experience researcher, ale badanie stron internetowych po to, żeby ludzie więcej kupowali mało mi podeszło.
Nabawiłam się bardzo silnego uprzedzenia do marketingu i sprzedażowych chwytów.
W ogóle uprzedzenie do komercji mam od zawsze, co paradoksalnie - ale sensownie - łączy się z faktem, że prowadzę własną firmę.
Firma jest bardzo niekomercyjna i bardzo introwertyczna
Ponieważ:
Introwertyzm traktuję jako zaletę, a nie chorobę.
Chociaż z chorobami mentalnymi miałam niegdyś ciężkie przejścia
Ale się ogarnęłam i teraz zawodowo zajmuję się właśnie wspieraniem innych (nie w chorobach, ale w "normalnym" życiu):
Podejmowanie decyzji, realizowanie swoich postanowień, nieodkładanie na później i takie tam sprawy.
(Jak ktoś potrzebuje pomocy w ogarnięciu siebie, ale ma na tyle zdrowego rozsądku, żeby nie łapać za poradniki typu "Zmień swoje życie w tydzień!", to można do mnie napisać, serio, nie gryzę ; )
W czasie wolnym radośnie sobie biegam i czytam dołujące książki.
W ogóle lubię wszelkie (twarde i miękkie) rozrywki poznawcze.
Wysoko cenię czarny humor, zdrowy cynizm, świadomy sceptycyzm.
I koteły. Koteły cenię najwyżej.