Imiona
Imiona
Jaki macie stosunek do swojego imienia/imion?
Jakie imiona Wam się podobają a jakie niekoniecznie?
Jak nazwalibyście swoje dzieci i czym kierowalibyście się przy wyborze imienia? lub jakie imię nadalibyście sobie samym, gdybyście mieli taką możliwość?:D
Jakie imiona Wam się podobają a jakie niekoniecznie?
Jak nazwalibyście swoje dzieci i czym kierowalibyście się przy wyborze imienia? lub jakie imię nadalibyście sobie samym, gdybyście mieli taką możliwość?:D
- Canis Latrans
- Intronek
- Posty: 34
- Rejestracja: 17 gru 2017, 16:00
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
Re: Imiona
Imię jak imię po prostu sobie jest. Najbardziej podobają mi się imiona w obcych językach te nasze jakoś tak średnio mi odpowiadają. To samo z nazwiskami.... Nadając imię kierowałbym się tym czy zacnie brzmi, oryginalność ewentualnie po bliskiej osobie.
Re: Imiona
Bardzo podobają mi się polskie imiona i nazwiska. Takie swojskie, szeleszczące. Ciekawi mnie pochodzenie i znaczenie. Swoje również lubię i nie jest dla mnie obojętne.
- Hazaks
- Introwertyk
- Posty: 101
- Rejestracja: 10 gru 2017, 12:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTP
Re: Imiona
Lubię moje imię, nie jest ani pospolite ani jakieś bardzo wyszukane. Łatwo się je wymawia i nie trzeba zdrabniać.
Podobają mi się chyba wszystkie imiona, które nie są przekombinowane jak np. Krzysimir
Podobają mi się chyba wszystkie imiona, które nie są przekombinowane jak np. Krzysimir
WOW! Mogę tu wpisać co tylko chcę! Nie będę odostawał od innych, umieszczę tu jakieś nadęte filozoficzne sentencje
"Quidquid Latine dictum sit, altum videtur" brzmi mądrze nieprawdaż?
"Przyczyna wszystkich ludzkich problemów jest jedna... Urodzili się" - Ja, wymyśliłem to przed chwilą
"Quidquid Latine dictum sit, altum videtur" brzmi mądrze nieprawdaż?
"Przyczyna wszystkich ludzkich problemów jest jedna... Urodzili się" - Ja, wymyśliłem to przed chwilą
Re: Imiona
Zdążyłem się do swojego przyzwyczaić, chociaż w dalszym ciągu wolę gdy ktoś mówi mi Szymek niż Szymon.
-
- Introwertyk
- Posty: 108
- Rejestracja: 10 maja 2015, 21:09
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: gdzieś nieopodal Piotrkowa
- Kontakt:
Re: Imiona
Cieszę się, że mam normalne, przeciętne imię, choć zdarzają się dość oryginalne, które również przypadają mi do gustu. I dobrze, że nie urodziłam się teraz, bo być może zostałabym jakąś Dżesiką czy Wanessą
- Kirin
- Intronek
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 paź 2016, 10:25
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Imiona
Bardzo lubię swoje imię za to, że jest oryginalne, ładnie brzmi i jego znaczenie odpowiada mojemu charakterowi ^^ Nie zmieniła bym go nigdy.
Podobają mi się imiona takie jak Tadeusz, Remigiusz, Wirgiliusz, Anastazja. Niektóre imiona wolę jednak w angielskiej wersji np. Elizabeth
Podobają mi się imiona takie jak Tadeusz, Remigiusz, Wirgiliusz, Anastazja. Niektóre imiona wolę jednak w angielskiej wersji np. Elizabeth
- Biała_Dama
- Pobudzony intro
- Posty: 137
- Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:46
- Płeć: kobieta
- MBTI: INFP-T
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Imiona
Mi się podoba moje imię, zwłaszcza w nie skróconej wersji. Kiedyś go nie lubiłam, bo wydawało mi się zbyt pospolite, ale z czasem dostrzegłam jego urok. Generalnie, jeśli chodzi o imiona, to najbardziej podobają mi się te pełne imiona właśnie, np. Elżbieta, Arkadiusz, Anna, Katarzyna, Radosław, Tomasz, etc. Dla niektórych taka wersja może być zbyt poważna lub wyniosła, ale mi to odpowiada.
A jakbym miała córkę, to nazwałabym ją Anastazja. Wśród męskich imion nie wybrałam jeszcze faworyta.
Chyba nigdy do żadnego Szymona nie zwróciłam się Szymek No chyba że do dziecka albo jak sama byłam dzieckiem. Są takie imiona, których zdrobnienia nie pasują mi do dorosłych. Podobnie mam z Magdą czy Adamem. No ale jeżeli Ty preferujesz wersję zdrobnioną, to jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Znałam ludzi, którzy z kolei preferowali TYLKO pełną wersję swojego imienia, np. Joanna czy Elżbieta.
A jakbym miała córkę, to nazwałabym ją Anastazja. Wśród męskich imion nie wybrałam jeszcze faworyta.
“The optimist sees the donut, the pessimist sees the hole.”
~ Oscar Wilde
~ Oscar Wilde
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Imiona
Tylko, że imię nadajesz nie dla siebie tylko dla dziecka. To ono będzie musiało na pewno 18 lat się nim posługiwać. To jego każdy będzie oceniał.
Mnie również śmieszy, gdy rodzice mówią; " o będzie agatka, rysio, stasio, władek" , a nie patrzą, że za 10 lat z Rysia się zrobi Ryszard itp.
Re: Imiona
Moje imię mi się nie podoba, kojarzy mi się ze starą sztywniarą(a zgadza się tylko to drugie). :lol:
Chętnie stałabym się Zuzanną albo Laurą.
Nazwisko mam przekombinowane, ma niewymawialny zbitek spółgłosek, ale jakoś się już przyzwyczaiłam do literowania go przy każdej możliwej okazji. Nawet by mi chyba tego brakowało, gdybym zmieniła.
Chętnie stałabym się Zuzanną albo Laurą.
Nazwisko mam przekombinowane, ma niewymawialny zbitek spółgłosek, ale jakoś się już przyzwyczaiłam do literowania go przy każdej możliwej okazji. Nawet by mi chyba tego brakowało, gdybym zmieniła.
- Saladin
- Ekstrawertyk
- Posty: 304
- Rejestracja: 10 lut 2014, 23:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 7w8
- MBTI: ENFP
- Lokalizacja: Poznań
Re: Imiona
Bardzo lubię swoje imię Aleksander jakoś się wybija wśród Tomaszów, Maciejów etc. Ale nienawidzę tylko jego zdrobnienia- Olek. Gdzie do kurwy nędzy jest w moim imieniu 'o'? xD
Bardzo lubię imiona skandynawskie i bałkańskie- Astrid, Ragnar, Dušan, Luka, Drago.
Swojemu synowi dałbym raczej jakieś skandynawskie imię- Ragnar, Sigurd lub bałkańskie Drago, córce Astrid, Ylva lub Freja.
Bardzo lubię imiona skandynawskie i bałkańskie- Astrid, Ragnar, Dušan, Luka, Drago.
Swojemu synowi dałbym raczej jakieś skandynawskie imię- Ragnar, Sigurd lub bałkańskie Drago, córce Astrid, Ylva lub Freja.
"The worst lies, are the lies you tell to yourself."
"Don't be sorry. Be better."
Mój kanał na youtubie: https://www.youtube.com/channel/UCBstmW ... LTis8vE-hA
"Don't be sorry. Be better."
Mój kanał na youtubie: https://www.youtube.com/channel/UCBstmW ... LTis8vE-hA
- Nocnik
- Pobudzony intro
- Posty: 153
- Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Podhale
Re: Imiona
Nie przepadałem za swoim ( nie wiem dlaczego), ale po wyjeździe za granicę, gdzie są bardzo podobne odpowiedniki (Damian,Damien), zarówno ja jak i moi przełożeni cieszyli się, że nie mam na imię np.Przemysław czy Władysław
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers
Overthinking Kills Your Happiness.
Overthinking Kills Your Happiness.
Re: Imiona
Również nie przepadam za tym zdrobnieniem, generalnie większość zdrobnień mi się nie podoba.
Swoje imię lubię, ale z racji na jego pewną powszechność, wolałabym mieć bardziej niepospolite.
Nie podobają mi się m.in.: Dagmara, Bastian, Wioletta, wszelkie odmiany Andżelik, Waness, Brayanów, Jessic. W połączeniu z polsko brzmiącymi nazwiskami to tragicznie wygląda.
W jakimś stopniu zwracam uwagę na znaczenie imion. Nie nazwałabym syna Longin (długi, nudny)
Podobają mi się takie imiona jak: Cyprian, Jan, Ignacy, Tobiasz, Oskar, Modest, Marek, Lidia, Greta, Ofelia, Ewa
Na pewno przy doborze imienia nazwisko odgrywa dla mnie znaczącą rolę.
- Dracuch
- Intronek
- Posty: 37
- Rejestracja: 22 gru 2017, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: lubuskie+Wrocław
Re: Imiona
Ja swoje imię - Piotrek - lubię, choć najbardziej właśnie w tej lekko zdrobnionej formie. Jako Piotr przedstawiam się tylko w oficjalnych sytuacjach, natomiast Piotrusia po prostu nie trawię i wiedzą o tym już nawet moje babcie
Co ciekawe podobno gdy nie było jeszcze wiadomo jakiej będę płci planowano dla mnie imiona Małgosia lub Filip i nie wiem jak z Małgosią, ale Filipa chyba też bym zaakceptował.
Lubię swoje imię po pierwsze dlatego że jest "zwyczajnie zwyczajne" i nie zwracam nim na siebie uwagi, a po drugie - jest uniwersalne, to znaczy pasuje zarówno dla małego dziecka jak i dla starego dziadka. Bo już taki np. Ryszard, Bogdan albo Wanda dla dziecka mi kompletnie nie pasują. Podobnie nie brzmi mi połączenie takie jak np. "dziadek Łukasz" albo "babcia Natalia" - choć to ostatnie może być spowodowane tym że mam młodszą siostrę Natalię i dlatego nie pasuje mi to imię dla starych
Nie lubię imion obcych - jak na przykład modne ostatnio Brajan czy Dżesika oraz obecnych w naszej kulturze od dawna, ale niejako "wymarłych" jak na przykład Kryspin, Oktawiusz/Oktawian, Mściwoj itp.
Jeśli chodzi o imiona dla dzieci to mam na tę chwilę przemyślenia tylko dla bliźniaczek - pasowałyby do siebie Anastazja i Łucja. Dlaczego? Ze względu na zdrobnienia - Tusia i Lusia
Co do znaczenia imion czy też przewidywanego charakteru osoby noszącej dane imię - nie przykładam do tego żadnej wagi, bo po samym sobie wiem, że to raczej przepowiednie na wodzie pisane i nie warto brać ich na poważnie.
Co ciekawe podobno gdy nie było jeszcze wiadomo jakiej będę płci planowano dla mnie imiona Małgosia lub Filip i nie wiem jak z Małgosią, ale Filipa chyba też bym zaakceptował.
Lubię swoje imię po pierwsze dlatego że jest "zwyczajnie zwyczajne" i nie zwracam nim na siebie uwagi, a po drugie - jest uniwersalne, to znaczy pasuje zarówno dla małego dziecka jak i dla starego dziadka. Bo już taki np. Ryszard, Bogdan albo Wanda dla dziecka mi kompletnie nie pasują. Podobnie nie brzmi mi połączenie takie jak np. "dziadek Łukasz" albo "babcia Natalia" - choć to ostatnie może być spowodowane tym że mam młodszą siostrę Natalię i dlatego nie pasuje mi to imię dla starych
Nie lubię imion obcych - jak na przykład modne ostatnio Brajan czy Dżesika oraz obecnych w naszej kulturze od dawna, ale niejako "wymarłych" jak na przykład Kryspin, Oktawiusz/Oktawian, Mściwoj itp.
Jeśli chodzi o imiona dla dzieci to mam na tę chwilę przemyślenia tylko dla bliźniaczek - pasowałyby do siebie Anastazja i Łucja. Dlaczego? Ze względu na zdrobnienia - Tusia i Lusia
Co do znaczenia imion czy też przewidywanego charakteru osoby noszącej dane imię - nie przykładam do tego żadnej wagi, bo po samym sobie wiem, że to raczej przepowiednie na wodzie pisane i nie warto brać ich na poważnie.