Polski Portal Introwertyków

1. Jak wygląda Twoje oko z bliska, a dokładniej tęczówka? Bardziej jednolita, czy raczej "poszarpana"? Czy ludzie Ci mówią, że masz piękne oczy?

2. Czy podczas mówienia zdarza Ci się przypadkowo pluć? Czy na samą myśl np. o cytrynie potrafi wydzielać się dużo śliny?

3. Czy podczas większego stresu masz problemy z układem pokarmowym, bądź czujesz nagłe bóle? Jeśli tak, to są raczej punktowe, czy bardziej głębokie i nieokreślone?

4. Czy masz zazwyczaj ciepłe dłonie? Czy skóra się na nich łuszczy i są suche?

5. Czy jesz dużo różnych potraw, czy raczej ograniczasz się do kilku które lubisz i nie umiesz się przekonać do nowych?

6. Jak masz wytrzymały wzrok na czytanie książek i ekran monitora bądź telewizora? Czy uważasz, że jest wytrzymalszy niż u innych?

7. Czy lubisz ostre potrawy?

------------------------------------------------------
Akolita: Ogromne Przepraszam z mojej strony, że narozrabiałam. Przez pomyłkę, zamiast opcji "cytuj" wcisnęłam edycję w skutek czego wycięłam Twój wstęp do tej ankiety. Jeśli mogę jakoś zrekompensować błąd to proszę o kontakt przez pm.

1. Przyjrzę się jak będę miał dostęp do lustra i zedytuję posta.
2. Zdarza mi się plućpodczas mówienia, ale myśl o cytrynie nie wywołuje u mnie śliny, tak samo jak myśl o słońcu nie wywołuje u mnie łez. Jednak, co znamienne, myśl o samej ślinie powoduje u mnie wydzielanie śliny, tak samo i myślenie o łzach wywołuje u mnie łzawienie.
3. Nie czuję bólu tylko drgawki pod wpływem adrenaliny.
4. Dłonie pocą się, gdy się emocjonuję. W reszcie przypadków, zawsze są suche.
5. Wolę jeść stałe potrawy, choć rozumiem, że aby poznać jakiś nawet doskonały smak, trzeba go spróbować.
6. Nie mam zbyt wytrzymałego wzroku na monitor, choć to raczej cecha nie wynikająca z introwersji, ponieważ mam ogólne zaburzenia wzroku: na prawe oko widzę mniej wyraźnie, na oboje oczu mam światłowstręt i protanomalię (inaczej widzę niektóre kolory).
7. Tak.

Również pozdrawiam, tymbardziej, że sam kiedyś będę studentem medycyny .

1. Nie mówią, że mam piękne. Wydaje mi się, że mam raczej poszarpana tęczówkę, ale nie wiem, czy dobrze mi się wydaje, bo nie mam do kogo porównać, bo nigdy się nie przypatrywałam czy ktoś ma poszrpaną czy jednolitą.
2. Nie
3. Nie czuje nagłych bóli, ale kłopoty z układem pokarmowym zdarza mi się mieć podczas wiekszego stresu i musze wtedy do toalety pójść
4. Mam ciepłe, ale nie suche
5. Lubię próbować nowe potrawy i jak mam okazję to próbuję.
6. W ekran monitora mogę patrzeć cały dzień, a w ekran telewizora nie wiem, bo rzadko oglądam. Od czytania książek szybko mi wysychają oczy, jeśli czytam w soczewkach. jeśli czytam bez to problemu nie ma. Wydaje mi się, że moja wytrzymałośc jest podobna do innych.
7. Takie średnio ostre lubię.

1. Tęczówka raczej jednolita ale ciezko powiedziec bo mam ciemny kolor i trudno rozróżnić
2. czasem sie zdarza ale reczej rzadko. nie slinie sie.
3. zero jakichkolwiek problemow.
4. zazwyczaj zimne i suche, skóra sie nie luszczy.
5. najczesciej jem stale potrawy ale z checia prubuje nowych o ile ladnie pachna
6. przecietnie.
7. tak.

mysle ze jak jeszcze pare osob odpowie to beda wymienione wszystkie mozliwe odpowiedzi ;]

Eh niestety osobowość unikająca to właśnie ja :/
1. Nie wiem czy chodzi ci o brzegi, ale w środkowej części raczej tak. Myślę że podobają sie innym oczy (piwne).
2. Pluję rzadko ale może sie zdarzyć. A czy cytryna na mnie działa nie zauważyłem.
3. Bóli nie czuje, ale czasem inne dolegliwości miewam.. :/
4. Mam ciepłe dłonie. Dopiero od niedawna robią się suchsze niż zazwyczaj. Nie łuszczą się.
5. Jem ciągle te same.
6. Przy monitorze potrafie długo wysiedzieć. Nie stwierdziłem dolegliwości przy czytaniu ksiązek.
7. Lubię, ale nie aż tak bardzo. Zawsze podawano mi niedoprawione jedzenie
Mam nadzieję że informacje się przydadzą.

1.Moje oko to przejście z zielonego do brązowego przy źrenicy. Raczej nie mówią mi, że mam piękne.
2. Nie i nie (chyba, że jestem spragniony).
3. Nie.
4. Tak, mam ciepłe dłonie, które mają tendencję do bycia suchymi i łuszczenia się, niestety
5. Jesli mam okazję zjeść coś nowego to czemu nie, ale na ogól jem to co mi mama ugotuje :lol:
6. Przy monitorze jestem wstanie spędzić dużo czasu, przy książce też raczej, ale mój wzrok chyba nie jest lepszy pod tym względem.
7. Nie za bardzo.

1. Raczej poszarpana, są też żółte "kreseczki". 2 kobiety - oczywiście się nie znały - powiedziały mi, że mam bajeczne oczka
2. Nie.
3. Bóle nieokreślone.
4. Zazwyczaj moje dłonie są ciepłe, niestety są też bardzo suche - kremy coś nie chcą pomóc
5. Mam kilka ulubionych, które sobie przygotowuję częściej niż inne, jednak lubię poznawać nowe smaki.
6. Raczej wytrzymały na książki i monitor - TV brak. Chociaż jak jestem na dworze to strasznie oczy mrużę.
7. Tak. Zapieprzyłabym potrawy na śmierć :] (pieprz czarny + biały + mieszanka kolorowych pieprzów + pieprz czosnkowy).

Mam nadzieję, że niedługo przedstawisz nam wyniki

Edit do 6:
Od dwóch lat mam - ćwiartki na obu oczach.

Prawie jak pele - mele.
...
8. Przeglądając to forum, odruchowo łapię się za głowę, a przeklenstwa same cisną mi się na usta. Dłonie pozostają zimne.

Ausencia pisze:Prawie jak pele - mele.
...
8. Przeglądając to forum, odruchowo łapię się za głowę, a przeklenstwa same cisną mi się na usta. Dłonie pozostają zimne.

A łuszczą się? ;>

A czemu służy ta ankieta?

Pora coś napisać na ten temat Skoro przypadkowo wycięto wstęp to krótkie wyjaśnienie: czytałem, że introwertyzm wiąże się z dominacją układu przywspółczulnego, więc zastanawiałem się można określić jakieś wspólne cechy, oczywiście wszystko bardzo luźno Czytałem na różnych stronach o różnych "symptomach" doświadczanych przez osób dotkniętych osobowością unikającą, bądź introwertyków, część oznak sobie przypisywałem. Postaram się napisać wyjaśnienia z jak najmniejszą ilością żargonu.
1. Raczej widoczna poszarpana (szczególnie u osób o jasnych oczach) widoczna w odpowiedziach może (ale wcale nie musi) świadczyć o rozroście m. zwieracza źrenicy, co może świadczyć właśnie o nadczynności układu przywspółczulnego - m. zwieracz źrenicy unerwiony jest włóknami przywspółczulnymi przez włókna przywspółczulne. Być może to tylko przypadek, może to ma jakieś znaczenie.
2. Plucie - u siebie to zauważyłem dość często i może wiązać się z tym samym co powyżej (przez nerw twarzowy i językowo-gardłowy dla zainteresowanych tematyką).
3. Tu raczej nie trafiłem - podejrzewałem może nagłe niedokrwienie układu pokarmowego przyzwyczajonego do bardziej intensywnego odżywiania będzie miał jakieś objawy, ale raczej nie widać tu jakiejś zależności.
4. Dużo różnych odpowiedzi, więc to może być nietrafione - podejrzewałem, że być może niedostateczna czynność gruczołów potowych na skórze będzie miał wpływ na łuszczenie - ale niekoniecznie.
5. Sam mam bardzo wąską gamę potraw, niektóre osoby z osobowością unikającą też mają, ale to chyba z innego powodu. Zastanawiałem się nad ewentualnym wpływem włókien przywspółczulnych na włókna czucia specyficznego (smaku) biegnące razem, ale to było zbyt daleko posunięta hipoteza
6. Podobnie jak w 1. - być może silniejszy mięsień rzęskowy (odpowiedzialny za akomodację) może mieć wpływ na większą odporność na czytanie i w ogóle oglądanie obiektów znajdujących się blisko.
7. Podobnie jak 5.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, było to coś co mnie nurtowało i być może nas wszystkich - na ile introwertyzm jest wrodzony i jakie może mieć podstawy neurologiczne. Jeżeli ktoś ma jakieś dodatkowe informacje na ten temat - byłbym bardzo wdzięczny Być może uda mi się kiedyś zrobić jakieś badania bardziej fachowe na ten temat po studiach medycznych Pozdrawiam, dzięki za wyrozumiałość

Jeśli chciałbyś znaleźć jakąś zależność, to trzeba by zadać te pytania kilkudziesięciom introwertykom a nie kilku osobom, które uważają siebie za introwertyków. Myślę, że nie można na razie oceniać, czy trafiłeś ze swoimi hipotezami czy nie.

Co do plucia i cytryny, ja czytałam o badaniach, w którym wyciskano ludziom na język kroplę cytryny i u introwertyków stwierdzono większe wydzielanie się śliny. Tam było to wytłumaczone bardziej aktywnym tworem siatkowatym.

1. Jednolita, szaroniebieska.
2. Niezbyt często
3. Niestety jedno i drugie... Bóle głębokie i nieokreślone...
4. Dłonie letnie lub lekko chłodne.
5. To drugie. Z dużą rezerwą podchodze do nieznanego jedzenia. Wystarczy, że inaczej wygląda (np. żółty ser topiony, podczas gdy dla mnie normalny jest biały) by odechciało mi się jeść.
6. Nie uważam, że jestem wytrzymalszy, ale siedzę dużo przy komputerze - głównie dlatego, bo daje mi najwięcej ciekawych zajęć
7. Nie specjalnie. Chipsy, pizzę margeritę, czy spaghetti napoli zjem nawet chętnie, ale pizzy-piekło, czy innej tequilli nie ruszę...

Nie będę odpowiadał na te pytania, zmienię lekko temat.
Na Wikipedii o ekstrawertykach znalazłem "mogą mieć wysoki poziom energii i nie musieć (sic!) jeść tak często, jak introwertycy", co z tego wynika, że introwertycy często/dużo jedzą... u mnie się zgadza... a u was?..

Kamil pisze:Nie będę odpowiadał na te pytania, zmienię lekko temat.
Na Wikipedii o ekstrawertykach znalazłem "mogą mieć wysoki poziom energii i nie musieć (sic!) jeść tak często, jak introwertycy", co z tego wynika, że introwertycy często/dużo jedzą... u mnie się zgadza... a u was?..

lol.

A to ma jakikolwiek związek? Jak mi się nudzi to jem więcej. To świadczy o tym, że jestem introwertykiem?