Re: Dusza
: 04 cze 2009, 14:59
Ja mówie o własnej duszy która jest niezleżna od jakiejś jak to powiedziałeś nadrzędnej duszy/siły.zarat pisze:To znaczy, chodzi Ci o duszę własną, którą posiada każdy człowiek czy też jakąś nadrzędną, "boską" duszę? Bo mi generalnie chodzi o ten pierwszy rodzaj.jubei pisze:Znów wróce do tego, że dusza to nie emocje, ale duchowość. Nie zobaczysz duszy, ale człowiek który zagłębia się w siebie ( np zakonnik w shaolin haha ) może doświadczyc jej wpływu (pozytywnego). No ateista powiedziałby, że "pracuje nad sobą", nad "swoim wnętrzem" :wink:
Chociaż to jest bardziej skomplikowane bo katolicyzm uznaje że w każdym z nas jest cząstka Boga; chyba chodzi o ducha Sw.
No ciekawe. Czy zwierzęta są zdolne do uczuć, albo do poczucia egzystencji? Czy zwierzęta kiedykolwiek myslały po co żyją, czy chciały zostać lekarzem żeby leczyc innych, czy myślały o samobójstwie i czy potrafią być prawdziwie bezinteresowne? Co o tym myślicie?Akolita pisze:Niektóre gatunki zwierząt posiadają samoświadomość. A przynajmniej na to wskazują wyniki eksperymentów na nich przeprowadzanych. Przykładem jest eksperyment z lustrem - delfiny w obliczu swojego odbicia początkowo nie okazują tego, iż są świadome, że widzą same siebie, jednak po pewnym czasie zaczynają przejawiać takie same zachowania, jak dziecko w okolicach drugiego roku życia....
No dyskusja się robi ciekawa to fakt. Ja myślę że nie da sie stworzyć elektronicznego odpowiednika neuronu. Neuron w mózgu jest bardzo elastyczny, może odnawiac połączenia, tworzyć nowe, może zmieniać swoją funkcję, mózg moze tworzyć nowe komórki. Jednak wydaje mi się, że da się naśladować mózg za pomoca specjalnego, programowego algorytmu, (np sieci neuronowe). Tylko że wymagało by to ogromnej mocy obliczeniowej, lub zupełnie nowej technologii. Czy taka sieć miała by własne ja? No cóż.. musiała by byc najpierw na to zaprogramowana. Nic nie tworzy się z niczego. Natura musiała zostać "zaprojektowana" na rozwijanie się, inaczej nie powstało by tyle skomplikowanych układów. Niby kiedys przypadkowo połączyły się jakieś związki, powstały enzymy i bakteria. Gdyby Natura nie była ekspansywna, to cały świat byłby dalej zalany sosem z tych samych przypadkowo stworzonych bakterii. Tak więc samo stworzenie sieci elektronicznych neuronów nic nie da. Cała sieć musi być zaprogramowana na uczenie się, rozwijanie i tworzenie nowych układów. Jak to sie moze skończyc każdy wie, kto oglądał Ghost In The Shell :wink: :wink: Skoro teraz maszyny produkują inne maszyny, to w przyszłości program sam będzie umiał stworzyć nowy program/algorytm? Sam się bedzie udoskonalał, aż dowie się o własnym ja.. LOL ale zapędziłem się :lol:zarat pisze:Akolita, ciekawie piszesz . Jeśli wytworzenie samoświadomości w rozwiniętym mózgu jest faktem to w takim razie możliwe jest także wytworzenie samoświadomości w jakiejś elektrycznym systemie sterowniczym. W końcu, mózg to układ elektryczny, tyle, że jego elementy są pochodzenia naturalnego, a nie sztucznego. Kiedy w takim razie doczekamy się pierwszego elektrycznego mózgu? I czy on będzie miał poczucie własnego "ja"? A może już dziś da się stworzyć elektryczny mózg, pisząc odpowiedni program na komputery?
Inne podejście do problemu: wyobraźmy sobie, że stworzono sztuczny, niezwykle trwały i niezwykle dokładnie odwzorowany odpowiednik neuronu. Wymieniamy po kolei, nie równocześnie, ale np. podczas całego roku, neuron naturalny na neuron sztuczny. Z identyczną strukturą. Czy posiadacz mózgu nadal będzie tym "ja"?
Jest juz bodajże program (na stronie www) któremu możesz zadawać pytania a on odpowiada tak że nie odróznisz jego odpowiedzi od człowieka. Niestety nie moge nigdzie znaleźć informacji na necie :/
No tak, każdy szuka potwierdzenia swoich racji :wink: Wybacz że nie będe szukał w wikipedii ale na pewno by sie znalazło kilku zacnych myslicieli, co by mogli uznać istnienie duszy :wink:Kori pisze: Myślę, że warto poznać zdania wielkich mistyków oraz odpowiedzi pewnych filozofii na ten problem. A te informacje znalazłem w Wikipedii: