A więc specjalnie dla Ciebie Silgar
Sen
Laney podkreśla wagę, odpowiedniej, codziennej długości snu (zdaniem ekspertów 7-8 godzin) dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Najważniejsza jest faza REM, podczas której magazynujemy nasze codzienne doświadczenia w pamięci długotrwałej. Jeśli nie dostarczymy organizmowi dostatecznej ilości snu, możemy stracić ten tak ważny aspekt funkcjonowania snu.
Na ogół introwertykom trudniej jest rano zacząć normalnie funkcjonować, odpowiada za to układ zwolnionych obrotów. Potrzebujemy naturalnego światła poranka, szczególnie jasnego światła poranka, żeby całkowicie się przebudzić. Naukowcy odkryli, że jeśli po przebudzeniu, przez co najmniej 15 minut, badani przebywali w jasnym świetle poranka, mieli więcej energii przez cały dzień. Naturalne światło jest szczególnie ważne dla introwertyków, gdyż za nasze funkcjonowanie odpowiedzialna jest mniej aktywna część układu nerwowego. Naturalne światło reguluje poziom hormonu zwanego melatoniną, który wpływa na nastrój i rytm snu
/Może problem tkwi w poziomie melatoniny Silgar/. Zimą sytuacja staje się szczególnie trudna (depresja zimowa).
Wskazówki:
- introwertycy są zazwyczaj dość wrażliwi na kofeinę, zatem pij kawę tylko rano;
- załóż matowe żaluzje na okna sypialni i stosuj zatyczki do uszu lub słuchaj uspokajającej muzyki;
- wynieś telewizor z sypialni. Sytuacją idealną byłoby gdyby sypialnia kojarzyła się nam wyłącznie ze snem;
- stwórz sobie uspokajający rytuał układania się do snu oraz kładź się i wstawaj codziennie o tej samej porze;
- zadbaj o to, aby w sypialni było chłodno;
- jeśli nie możesz zasnąć, głęboko oddychaj i wytłumacz sobie, że pomagasz swojemu organizmowi;
- w pracy i w domu staraj się siadać przy oknie;
- unikaj światła świetlówki;
- rób sobie krótkie przerwy, żeby wyjść na zewnątrz budynku i złapać trochę światła dziennego.
Z książki „Jak spać zdrowo, smacznie i bez leków” Laurela Vukovica
„Ustal stałą porę kładzenia się wieczorem i wstawania rano nawet w weekendy i w czasie wakacji. Chociaż kuszące jest odsypianie, gdy nadarza się taka okazja, to lepiej przyzwyczaić organizm do wybudzania się w konkretnym czasie (…)
Należy unikać drzemek w ciągu dnia, gdyż prowokują bezsenność w nocy. (…)
Godzinę przed snem zrelaksuj się. Poczytaj książkę, posłuchaj wyciszającej muzyki, pomedytuj, poćwicz jogę. (…)
Ćwicz codziennie – przynajmniej przez pół godziny. (…) Badania dowodzą, że ćwiczenia są tak skuteczne w promowaniu zdrowego snu jak leki recepturowe.”
Wracając do "Introwertyzm to zaleta" ...
Ćwiczenia fizyczne a introwertyzm – kilka podstawowych informacji:
- Introwertycy są z reguły mniej ruchliwi niż ekstrawertycy, często nie odczuwają potrzeby aktywności fizycznej;
- Ćwiczenia są potrzebne introwertykom dlatego, że zwiększają dopływ tlenu do mózgu, co powoduje lepsza działanie pamięci i neuroprzekaźników. Wzmacniają serce i płuca oraz ogólną kondycje dodając wigoru.
- Ponieważ aktywność fizyczna nie daje nam takiej przyjemności jak ekstrawertykom, aby się nie zniechęcić po każdej porcji ćwiczeń warto przyznać sobie nagrodę.
Jeszcze trochę o
temperaturze…
Zdaniem Laney introwertycy łatwiej marzną i się przeziębiają. Mają zazwyczaj niższą temperaturę ciała niż przeciętne 36.6°C. Wiąże się to z naszym układem „zwolnionych obrotów”, który tłoczy krew z kończyn do organów wewnętrznych, wspomagając trawienie pokarmów. Dzięki temu mamy szybszy metabolizm, ale z kolei mniej krwi rozgrzewa nam dłonie i stopy. Fakt, że jest nam zimno
(przynajmniej niektórym, w moim przypadku tak właśnie jest) sprawia, że jeszcze trudniej jest nam zmobilizować się do działania i wyjściem z domu.
Latem, jak się okazuje, nie jest lepiej. Introwertycy mniej pocą się niż ekstrawertycy, w związku z czym, mechanizm obniżania temperatury ciała nie działa tak efektywnie jak u ekstrawertyków. Każdy ruch staje się problemem, a trybiki w mózgu zacierają się z przegrzania.
Jak radzić sobie w takiej sytuacji, w jaki sposób regulować temperaturę swojego ciała?
Autorka podaje kilka wskazówek:
- powinniśmy ubierać się warstwowo, możemy w ten sposób łatwo dostosować ubiór do temperatury ciała;
- mamy zabierać ze sobą dodatkowy sweter lub marynarkę, nawet jeśli sądzimy, że nie będą nam przydatne.
- w lecie musimy zadbać o to aby, w miarę możliwości, mieć stale dopływ świeżego powietrza.
Jak widać nie ma cudownej recepty - większość rad jest typowo zdroworozsądkowych.
Chociaż jeśli chodzi o spożywanie białka to u siebie zauważyłam, że pomaga.