To prawda.
Ale jednak niektórzy introwertycy bywają bardzo zamknięci i nie otwierają się nigdy przed nikim z zasady.
Mam takich w rodzinie.
To prawda.
Fairytaled pisze: ↑28 gru 2022, 17:23 @Misiaczek
Mogłabyś dać swoje ogłoszenie w dziale "Związki", może dzięki temu ktoś by do Ciebie napisał na priv
Tylko musisz tam troszkę rozbudować swój początkowy opis, żeby było widać co konkretnie lubisz, przynajmniej w zarysie.
Ja akurat nie znam takich osobiście, no chyba że nie są to typowi introwertycy, tylko osoby które dodatkowo mają problemy natury psychiczno-emocjonalnej.
Ale 25% społeczeństwa ma oficjalną diagnozę z grupy zaburzeń psychicznych tak zwaną efkę.
Doskonale zauważyłeś, że wiele osób, nawet w relacjach rodzinnych czy partnerskich, żyje obok siebie i nigdy tak naprawdę się na siebie nie otworzyło. Z tymi osobami niekoniecznie musi być coś nie tak, a przede wszystkim nie muszą mieć one natury introwertyka. To czy dana osoba otworzy się na nas czy nie, to generalnie kwestia chęci oraz suma wcześniejszych doświadczeń w relacjach z innymi.Rafael pisze: ↑29 gru 2022, 17:26Ale 25% społeczeństwa ma oficjalną diagnozę z grupy zaburzeń psychicznych tak zwaną efkę.
Do tego zapewne dochodzi drugie tyle niezdiagnozowanych z różnych powodów, co daje w sumie to, iż co druga osoba ma takie problemy.
I gdy dojdzie do tego introwertyzm, to z otwieraniem się może być naprawdę problem na ładnych parę lat. A może i na całe życie.
Jest wiele, w sumie, udanych związków, gdzie ludzie nigdy nie otworzyli się na siebie tak do końca. Żyją trochę obok siebie i słabo wiedzą, co partnerowi, partnerce tak naprawdę w duszy gra.
To prawda, tyle że ekstrawertycy mają niezbywalną potrzebę wyrażania się na zewnątrz. Mogą ją jednak zaspakajać poza związkiem z przyjaciółką lub przyjacielem. Jeśli ekstrawertyk jej nie realizuje z powodu jakiś traumatycznych doświadczeń to jest bardzo nieszczęśliwym ekstrawertykiem i byłoby dla niego wielce wskazane udać się w te pędy na psychoterapię.
A jak w takim razie mają znaleźć bratnią duszę osoby, które nie chcą się otwierać ze strachu przed rozczarowaniem będącym wynikiem wcześniejszych nieudanych relacji. A takich poranionych jest mnóstwo, od pewnego wieku to już prawie wszyscy. Ja raczej tylko takich spotykam, a wiadomo że większość z nich na psychoterapię nie pójdzie z wiadomych przyczyn.To czy dana osoba otworzy się na nas czy nie, to generalnie kwestia chęci oraz suma wcześniejszych doświadczeń w relacjach z innymi.
Wiem coś o tym, ponieważ znam takich ekatrawertyków dla których samotne zjedzenie obiadu, to już spory problem. Pod tym względem introwertycy mają zdecydowanieRafael pisze: ↑30 gru 2022, 17:25To prawda, tyle że ekstrawertycy mają niezbywalną potrzebę wyrażania się na zewnątrz. Mogą ją jednak zaspakajać poza związkiem z przyjaciółką lub przyjacielem. Jeśli ekstrawertyk jej nie realizuje z powodu jakiś traumatycznych doświadczeń to jest bardzo nieszczęśliwym ekstrawertykiem i byłoby dla niego wielce wskazane udać się w te pędy na psychoterapię.
A jak w takim razie mają znaleźć bratnią duszę osoby, które nie chcą się otwierać ze strachu przed rozczarowaniem będącym wynikiem wcześniejszych nieudanych relacji. A takich poranionych jest mnóstwo, od pewnego wieku to już prawie wszyscy. Ja raczej tylko takich spotykam, a wiadomo że większość z nich na psychoterapię nie pójdzie z wiadomych przyczyn.To czy dana osoba otworzy się na nas czy nie, to generalnie kwestia chęci oraz suma wcześniejszych doświadczeń w relacjach z innymi.
Moim skromnym, pomimo swojej zawodności to jednak intuicyjne poznanie jest w takiej sytuacji najlepszym wyborem. Dotyka szybko. Działa od pierwszego wejrzenia. Nie wymaga żmudnego procesu otwierania się na poziomie werbalnej komunikacji. Oferuje porozumienie bez słów w przestrzeni duchowej. Umożliwia wymianę emocji i uczuć.
Takie, przy którym środkiem służącym poznaniu nie jest rozum, a intuicja introwertyczna (Ni) lub ekstrawertyczna (Ne). Introwertycy mogą mieć na pokładzie osobowości, w zależności od jej typu, którąś z nich, podobnie jak ekstrawertycy, ale nigdy nie obie.
Rozumiem Dziękuję serdecznie za wyjaśnienieRafael pisze: ↑01 sty 2023, 21:12Takie, przy którym środkiem służącym poznaniu nie jest rozum, a intuicja introwertyczna (Ni) lub ekstrawertyczna (Ne). Introwertycy mogą mieć na pokładzie osobowości, w zależności od jej typu, którąś z nich, podobnie jak ekstrawertycy, ale nigdy nie obie.
Intuicja ekstrawertyczna oferuje podświadome informacje na temat możliwości jakie daje nam relacja z drugą osobą. Wskaże nam jaka będzie nasza przyszłość.. Podsunie pomysły na spędzanie wspólnego czasu.
Introwertyczna zarejestruje mowę ciała, wyczuje bodźce podprogowe, odczyta białe przestrzenie między słowami przetworzy to wszystko w mózgu i dostarczy gotowe odpowiedzi w wybranym przez siebie czasie. W formie myśli, uczuć, emocji lub doznań cielesnych.
Gdy, ktoś nie ma słabą intuicję może ją wyćwiczyć. Jest wiele sposobów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Praktyka zajmie wiele lat. Jednak warto, bo jest o co grać.