Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
- Dziecko Indygo
- Intronek
- Posty: 39
- Rejestracja: 25 kwie 2015, 1:23
- Płeć: mężczyzna
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Ooo tak to, co na zewnątrz rządzi. A tak na serio ostatnio byłem na 36 urodzinach u szwagra było 35 osób i siedziałem tam nie mogąc się odnaleźć gdy wszyscy naraz coś mówili i naszła mnie taka myśl, że w tej danej sytuacji fajnie byłoby mieć tą siłę przebicia, być duszą towarzystwa i żeby zabawiać wszystkich swoją fajnością. Dziś wiem, że najlepiej tam, gdzie nas nie ma. Nie spotkałem ekstrawertyka z którym można by porozmawiac na poziomie, ok istnieją tacy, ale ich potrzeba mówienia jest ważniejsza od przemyślenia tego co na tym świecie jest serio ważne. A co jest ważne? To, że ludzie obok głodują, to, że NASA nas okłamuje, to, że rządy państw mają nas za marionetki, to że ludzie traktują ludzi jak cele do testowania nowej bronii. W ogólnym rozrachunku jestem dumny z tego, kim jestem. Kocham moje zycie i innego nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
- Laz Michał
- Introrodek
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 sie 2015, 10:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Małopolskie, śląskie
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Nieee, to nie dla mnie, llubię być sobą i nie chcę tego zmieniać. Może to kiepsko zabrzmi, ale zmiana w ekstra byłaby dla mnie degradacją, cofnięciem się w rozwoju.
- Papaja
- Intromajster
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
niekoniecznie bycie ekstra oznacza cofnieciem sie w rozwoju. polacznie bycia intro robiacego sie troche ekstra to naprawde ciekawe doswiadczenie.bardziej rozwijajace niz pozostawanie zatwardzialym intro,ktory wmawia sobie, ze nie potrzebuje ludzi.Laz Michał pisze:Nieee, to nie dla mnie, llubię być sobą i nie chcę tego zmieniać. Może to kiepsko zabrzmi, ale zmiana w ekstra byłaby dla mnie degradacją, cofnięciem się w rozwoju.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
- Laz Michał
- Introrodek
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 sie 2015, 10:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Małopolskie, śląskie
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Jakoś sobie tego nie wyobrażam, żeby to było bardziej rozwijające, ale ciekawe na pewno. Owszem miło czasem być w centrum uwagi, ale ze względu na pozytywne cechy introsia.Laz Michał pisze:Papaja pisze:niekoniecznie bycie ekstra oznacza cofnieciem sie w rozwoju. polacznie bycia intro robiacego sie troche ekstra to naprawde ciekawe doswiadczenie.bardziej rozwijajace niz pozostawanie zatwardzialym intro,ktory wmawia sobie, ze nie potrzebuje ludzi.Laz Michał pisze:Nieee, to nie dla mnie, llubię być sobą i nie chcę tego zmieniać. Może to kiepsko zabrzmi, ale zmiana w ekstra byłaby dla mnie degradacją, cofnięciem się w rozwoju.
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Nie. Kiedyś zmuszano mnie, żebym zmieniła swoją osobowość "bo nie możesz być taka nieśmiała, bo nikt cię nie polubi". Strasznie się z tym czułam, próbowałam coś w sobie zmienić, ale na próżno. Pozostałam taka, jaka jestem. I co? Mam kochającego męża, przyjaciółkę, znajomych. Coraz częściej uśmiecham się do świata i jestem po prostu sobą, akceptuję swój introwertyzm. Taką mam po prostu naturę i dobrze czuję się w swojej skórze.
A ci, którzy chcieli mnie zmienić? Ograniczyłam z nimi kontakt do minimum i nie mają już wpływu na moje życie.
A ci, którzy chcieli mnie zmienić? Ograniczyłam z nimi kontakt do minimum i nie mają już wpływu na moje życie.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
No i pięknie , pozytywniekarla pisze:Nie. Kiedyś zmuszano mnie, żebym zmieniła swoją osobowość "bo nie możesz być taka nieśmiała, bo nikt cię nie polubi". Strasznie się z tym czułam, próbowałam coś w sobie zmienić, ale na próżno. Pozostałam taka, jaka jestem. I co? Mam kochającego męża, przyjaciółkę, znajomych. Coraz częściej uśmiecham się do świata i jestem po prostu sobą, akceptuję swój introwertyzm. Taką mam po prostu naturę i dobrze czuję się w swojej skórze.
A ci, którzy chcieli mnie zmienić? Ograniczyłam z nimi kontakt do minimum i nie mają już wpływu na moje życie.
Nieśmiałość trzeba zwalczać ale introwertyzm zostawić , ale jednak dla ekstrawertyków to jedno i to samo , nie przetłumaczysz im że jesteś introwertyczny , większość ludzi nie zna nawet takiego pojęcia. Dla ich jest tylko nieśmiałość i to mnie najbardziej wkurza
-
- Introwertyk
- Posty: 108
- Rejestracja: 10 maja 2015, 21:09
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: gdzieś nieopodal Piotrkowa
- Kontakt:
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Nie, nie chciałabym być ekstrawertykiem, a już zwłaszcza takim skrajnym. Ale przeszkadza mi fakt nieposiadania żadnych, ale to żadnych znajomych.
- littleladypunk
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 sty 2016, 12:35
- Płeć: kobieta
- MBTI: INTP
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Ja również dobrze się czuję jako introwertyczka. Fakt, niektórzy ludzie się do mnie na wstępie zrażają, ale cóż, to ich problem... Najlepsze jest to, że ludzie, którzy już mnie trochę lepiej poznają, wszyscy jak jeden mąż oznajmiają, że myśleli że jestem zupełnie inna (cicha, zahukana itp) i są zdumieni, ale w takim pozytywnym sensie
-
- Introrodek
- Posty: 15
- Rejestracja: 03 sty 2016, 12:04
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Nie ma znaczenia dla mnie kim będę. To tylko takie szufladkowanie ludzi. Chciałbym być po prostu szczęśliwy w życiu.
-
- Intronek
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sie 2015, 7:25
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Zdecydowanie nie wolałbym być ekstrawertykiem. Argumentów jest tak wiele i są na tyle mocne, że ekstrawertycy z całą pewnością by się obrazili.
Zaprawdę, nie masz nic wstrętniejszego nad monstra owe, naturze przeciwne, wiedźminami zwane, bo są to płody plugawego czarostwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty, sumienia i skrupułu, istne stwory piekielne, do zabrania jeno zdatne. Nie masz dla takich jak oni między ludźmi poczciwymi miejsca.
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Introwertycy są chyba bardziej samowystarczalni, nie? Nie chciałabym być bardziej uzależniona od kontaktów z ludźmi i czuć potrzeby ekspresji. + wydaje mi się, że ekstrawertycy czują większy strach przed odrzuceniem i samotnością. Bycie intromanalą mnie zadowala.
- Hija_de_la_luna
- Intronek
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 gru 2015, 22:07
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w2
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: GDN
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Chciałabym, chciała.. oczywiście nie teraz, bo konwersja moim zdaniem nie jest możliwa, ale urodzić się ekstrawertykiem? Czemu nie, żyje im łatwiej, a już na pewno nie spędzają czasu na forach la ekstrawertyków zastanawiając się jakby tu być bardziej skrytym
Я не говорю по-человечьи
- blackandwhite
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 07 sty 2016, 19:10
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Nie! Zmienianie swojej natury na siłę jest najgorszą możliwą opcją. Ekstrawertyków jest wszędzie pełno, na każdym kroku dają znać o swojej obecności. Stąd introwertycy mogą odczuwać zakłopotanie, myśląc, że coś jest z nimi nie tak. Właśnie tak myślałam jeszcze kilka lat temu. Starałam się robić więcej ekstrawertycznych rzeczy, zacząć przebywać z takimi ludźmi. To była męczarnia, nie czułam się dobrze sama ze sobą. Teraz wiem, że nie warto zmieniać się dla ludzi, na których mi nie zależy i których niewiele obchodzi moje życie. Mam przy sobie kilkoro ludzi, z którymi łączą mnie niesamowite wspomnienia i przyjaźnie, a mojego świata pełnego introwertycznych hobby za nic bym nie oddała. Chociaż uważam, że nie warto całkowicie odcinać się od ekstrawertyków. Super sprawą są różne akcje społeczne, czy też studenckie, gdzie można po przebywać trochę z ludźmi, nie tracąc wiary w świat
Re: Czy wolał(a)byś być ekstrawertykiem?
Tak, chciałbym być sangwinikiem. Uważam, że jest niesłusznie zaliczany do ekstrawertyków i że jest najbardziej zrównoważonym ze wszystkich temperamentów, co daje mu przewagę nad pozostałymi. I wierzę, że mogę nim zostać tylko potrzeba dużo pracy.