Akt I
Akt IIhttp://www.dziennik.pl/polityka/article476094/Rzad_chce_ocenzurowac_internet.html? pisze:Jak likwidować, to na całego. Rząd przy okazji reformy rynku hazardowego, w tym gier w internecie, chce wprowadzić trochę więcej zakazów. Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", ma powstać cała lista domen, które dostawcy będą musieli blokować. Mowa już nie tylko o e-hazardzie, ale o pedofilii czy spamie.
(...)
"Chcemy wprowadzenia nowego artykułu do prawa telekomunikacyjnego, roboczo to art. 170a" - ujawnia nam urzędnik z MSWiA. Według tego zapisu wszyscy dostawcy internetu mieliby obowiązek blokować strony z "niebezpieczną" zawartością. "Czarną listą" zarządzałby i aktualizował ją Urząd Komunikacji Elektronicznej. Konkretne adresy będzie wskazywać sam UKE, ale także policja, służby specjalne czy urzędnicy Ministerstwa Finansów."
To przygnębiające. Jakieś dupki na górze mogą ot tak, ot, pstryknąć palcami i o, po wolnym internecie w Polsce. I my, za przeproszeniem, gówno możemy na to poradzić.http://wiadomosci.onet.pl/2073650,11,tusk_uwolnimy_internet_od_przestepczych_zachowan,item.html pisze:Premier zdementował także dzisiejsze doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej", który napisał, że dostęp do internetu ma być w Polsce limitowany, ponieważ przy okazji zdelegalizowania e-hazardu rząd chce stworzyć czarną listę domen, które będą musieli blokować dostawcy internetu.
- Niczego takiego nie mamy zamiaru robić. Jestem ostatnią osobą, która zakazałaby wolności w jakiejś dziedzinie. Uwolnimy Internet od przestępczych zachowań, takich jak pedofilia, dziecięca pornografia czy twardy hazard - powiedział premier.
I jeszcze jedno. Dlaczego politycy nagle uwzięli się na hazard? Co im takiego zrobił? Słowa Kaczyńskiego "najlepiej całkowicie zakazać hazardu" całkowicie mnie zaskoczyły. Państwo policyjne? Zakazać Lotka, zakazać zakładów, zakazać jednoręki bandytów. O co w ogóle chodzi? I dlaczego nikt w mediach nie zauważa, że na naszych oczach jest ograniczana wolność jednostek?