Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 656
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Pytanie wymyśliła @Jaskolka w temacie "Pisz prawdę", ale wątek zakładam ja w porozumieniu rzecz jasna z autorką.
Jeszcze takiego nie było, choć tu już tak wiele wymyślono.
Myślę, iż będzie ciekawe przeczytać jak inni radzą sobie z tym wyzwaniem. W dzisiejszym tak rozbieganym i hałaśliwym świecie, napierającym na nas w każdej chwili chmarą, często niechcianych bodźców.
A teraz o sobie w temacie.
Najważniejsza jest profilaktyka, czyli możliwie jak największe ograniczenie bodźców. Im niższy ich poziom tym łatwiej się wyciszyć. Ale to nie takie łatwe w wielkim bloku w centrum Warszawy, gdzie mieszkam.
Są jednak i bodźce pochodzące z wewnątrz. Te dla mnie są mniej dotkliwe, gdyż przez lata nauczyłem się zachowywać higienę psychiczną.
Reasumując stan wyciszenia wewnętrznego jest dla mnie czymś typowym, normalnym, zwykłym.
Gdy czasem jednak z niego wypadnę i pojawia się jakaś gonitwa rozbrykanych myśli, to wtedy skupiam swoją uwagę na wewnętrznej ciszy i pokój powraca.
A jak osiągam takie skupienie?
Koncentracja na jednym jest dla mnie czymś wrodzonym. Od dziecka tak miałem, że to co robiłem pochłaniało mnie bez reszty. Może to być i cisza.
Ciemną stroną jest tu brak podzielności uwagi i słaba jej przerzutność.
Ale nie ma róży bez kolców.
Jeszcze takiego nie było, choć tu już tak wiele wymyślono.
Myślę, iż będzie ciekawe przeczytać jak inni radzą sobie z tym wyzwaniem. W dzisiejszym tak rozbieganym i hałaśliwym świecie, napierającym na nas w każdej chwili chmarą, często niechcianych bodźców.
A teraz o sobie w temacie.
Najważniejsza jest profilaktyka, czyli możliwie jak największe ograniczenie bodźców. Im niższy ich poziom tym łatwiej się wyciszyć. Ale to nie takie łatwe w wielkim bloku w centrum Warszawy, gdzie mieszkam.
Są jednak i bodźce pochodzące z wewnątrz. Te dla mnie są mniej dotkliwe, gdyż przez lata nauczyłem się zachowywać higienę psychiczną.
Reasumując stan wyciszenia wewnętrznego jest dla mnie czymś typowym, normalnym, zwykłym.
Gdy czasem jednak z niego wypadnę i pojawia się jakaś gonitwa rozbrykanych myśli, to wtedy skupiam swoją uwagę na wewnętrznej ciszy i pokój powraca.
A jak osiągam takie skupienie?
Koncentracja na jednym jest dla mnie czymś wrodzonym. Od dziecka tak miałem, że to co robiłem pochłaniało mnie bez reszty. Może to być i cisza.
Ciemną stroną jest tu brak podzielności uwagi i słaba jej przerzutność.
Ale nie ma róży bez kolców.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Najczęściej uciekam w książki lub audiobooki ale bywa też tak że jestem na tyle rozdrażniona iż nie jestem w stanie się skupić, wtedy szukam sobie drobnych zajęć puszczając coś do tła. Czasami są to puzzle, puzzle 3D a ostatnio mini parki taki mój własny projekt, coś w stylu book nooków
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 656
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
@Jaskolka
Ciekawe projekciki. Dużo przy tym pracy i małe zatem wymaga koncentracji i zręczności. Pomaga zapomnieć o reszcie świata.
Ja też dużo różnorakich manualnych czynności wykonuje i podobnie jak ciebie też mnie wyciszają.
Ciekawe projekciki. Dużo przy tym pracy i małe zatem wymaga koncentracji i zręczności. Pomaga zapomnieć o reszcie świata.
Ja też dużo różnorakich manualnych czynności wykonuje i podobnie jak ciebie też mnie wyciszają.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Tak to bardzo wycisza, czasami przy książce mam problem się skupić a kiedy bawię się manualnie jednocześnie czegoś słuchając zagłuszyć wewnętrzne napięcie i mogę kreować historie tych 2cm postaci
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
@Jaskolka
https://www.empik.com/miniaturowy-domek ... iernicze-p
Ja mam gdzieś mały plastikowy samolocik kupiony za śmieszne pieniądze. Może to dobry pomysł otworzyć sobie i złożyć. Wyciszyć się. Tak, to książki ale nie wiem czy książki wyciszają czy...
...bardziej skłaniają do dogłębnej analizy treści i podsycają głód kolejnych książek.
https://www.empik.com/miniaturowy-domek ... iernicze-p
Ja mam gdzieś mały plastikowy samolocik kupiony za śmieszne pieniądze. Może to dobry pomysł otworzyć sobie i złożyć. Wyciszyć się. Tak, to książki ale nie wiem czy książki wyciszają czy...
...bardziej skłaniają do dogłębnej analizy treści i podsycają głód kolejnych książek.
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Drim niech ja tylko znajdę to w empiku "bierem to".
Co do książek, plusem jest to że przestajesz myśleć o tym co jest tu i teraz a wędrujesz tam gdzie chcesz , możesz się zatracić we wspaniałych historiach w dodatku nie twoich, Ty jesteś tylko cichym obserwatorem.
Co do książek, plusem jest to że przestajesz myśleć o tym co jest tu i teraz a wędrujesz tam gdzie chcesz , możesz się zatracić we wspaniałych historiach w dodatku nie twoich, Ty jesteś tylko cichym obserwatorem.
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Wyciszenie się? Hmm... najprostszy sposób to po prostu położyć się w pokoju w łóżku . Najczęściej to się kończy na jakiejś lekturze.
Inną metodą, rzadziej praktykowaną, jest układanie puzzli! Bardzo lubię. Najczęściej 2000 elementów, co by było przynajmniej na parę dni .
P.S. przeczytałem posty dopiero po umieszczeniu własnego . Myślałem, że moje puzzle będą oryginalne hahahah.
Inną metodą, rzadziej praktykowaną, jest układanie puzzli! Bardzo lubię. Najczęściej 2000 elementów, co by było przynajmniej na parę dni .
P.S. przeczytałem posty dopiero po umieszczeniu własnego . Myślałem, że moje puzzle będą oryginalne hahahah.
- Kinio
- Introwertyk
- Posty: 70
- Rejestracja: 08 cze 2022, 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
W moim przypadku to akurat klasycznie medytacja i słuchanie muzyki. Tai Chi działa na mnie najmocniej i po takiej 20 minutowej sesji czuje się jakbym zszedł z księżyca. Tylko, że podobnie jak Rafael nie musze się "starać" żeby się wyciszać bo to trochę mój domyślny stan. Medytacja jedynie ten stan uwydatnia.
Może kiedy coś się w moim życiu stanie albo dotrze do mnie jakaś bardzo niepokojąca informacja to wtedy mam z tym problem bo bardzo dużo (za dużo) myślę o przyszłości ale z reguły po kilku dniach naturalnie wracam do takiej wewnętrznej ciszy i znowu w niej trwam.
Nie byłem jednak taki zawsze. Kiedyś byłem o wiele bardziej "emocjonalnie aktywny" ale potem kontakty z ludźmi mnie pouczyły, że lepiej się za bardzo emocjonalnie nie angażować i wtedy dopiero z roku na rok zacząłem się wyciszać mocniej i mocniej aż skończyłem w tym miejscu w którym jestem teraz.
Może kiedy coś się w moim życiu stanie albo dotrze do mnie jakaś bardzo niepokojąca informacja to wtedy mam z tym problem bo bardzo dużo (za dużo) myślę o przyszłości ale z reguły po kilku dniach naturalnie wracam do takiej wewnętrznej ciszy i znowu w niej trwam.
Nie byłem jednak taki zawsze. Kiedyś byłem o wiele bardziej "emocjonalnie aktywny" ale potem kontakty z ludźmi mnie pouczyły, że lepiej się za bardzo emocjonalnie nie angażować i wtedy dopiero z roku na rok zacząłem się wyciszać mocniej i mocniej aż skończyłem w tym miejscu w którym jestem teraz.
"Hope is heavy and uncomfortable, but it's also our greatest responsibility."
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Ja nie mogę takich dużych bo mi koty kradną
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 656
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Podobnie działo się i w moim umyśle.Kinio pisze: ↑08 lis 2022, 1:44 Nie byłem jednak taki zawsze. Kiedyś byłem o wiele bardziej "emocjonalnie aktywny" ale potem kontakty z ludźmi mnie pouczyły, że lepiej się za bardzo emocjonalnie nie angażować i wtedy dopiero z roku na rok zacząłem się wyciszać mocniej i mocniej aż skończyłem w tym miejscu w którym jestem teraz.
Tyle, że wyciszenie było motywowane rozwojem duchowym.
Potrzebą pogłębionej modlitwy. A z czasem zatoczyło krąg na życie. Na bardziej wyciszony sposób bycia na co dzień.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Na szczęście mam sposób na swojego białego diabła, przykrywam puzzle obrusem
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Chyba na drzemce
A mnie najbardziej wycisza i obcowanie z naturą i malowanie. Wtedy jestem w tym jakby "sama", świat dookoła nie istnieje, nieraz malując w głowie przewijam sobie jakieś emocje z danego dnia, więc na pewno działa to też terapeutycznie. I jak wspomniałam natura też bardzo wycisza, obserwacja, spacery.
Generalnie też kiedy po prostu zajmuję się czymś manualnym to mnie to wycisza, czasem robię też jakieś dekoracje roślinne do pokoju, to też potrafi mnie pochłonąć.
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
- Jaskolka
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 lis 2022, 1:29
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Introja pisze: ↑15 lis 2022, 10:48Ja jeszcze bawię się pastelami kredowymi (w temacie rysunki wrzuciłam parę zdjęć) ale do farb akrylowych ostatnio się przymierzamKosa13 pisze: ↑07 lis 2022, 0:36
Chyba na drzemce
A mnie najbardziej wycisza i obcowanie z naturą i malowanie. Wtedy jestem w tym jakby "sama", świat dookoła nie istnieje, nieraz malując w głowie przewijam sobie jakieś emocje z danego dnia, więc na pewno działa to też terapeutycznie. I jak wspomniałam natura też bardzo wycisza, obserwacja, spacery.
Generalnie też kiedy po prostu zajmuję się czymś manualnym to mnie to wycisza, czasem robię też jakieś dekoracje roślinne do pokoju, to też potrafi mnie pochłonąć.
Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 656
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
Ja też maluje, abstrakcyjnie, akrylami, właśnie. Mam tylko podstawowe kolory i mieszam z tego, co mi się zamarzy.
To podtrzymuje wyciszenie i pozwala na ekspresję emocji, wyrażenie siebie, zamianę w tajemnicze kształty na papierze, tego, co w duszy ukryte i trudne lub niemożliwe do oddania słowami.
Należę do osób, dla których twórczość jest istotną częścią życia, a ukojenie, które przynosi to tylko konsekwencja procesów wewnętrznych przez nią inicjowanych.
Więcej o tym napisałem tutaj:
https://www.introwertyzm.pl/viewtopic.p ... 4&start=15
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.