Pochodzę z rodziny, w której 4 osoby pracowały w psychobranży, zatem nasiąkałem tą tematyką odkąd pamiętam. Przysłuchiwałem się rozmową dorosłych, gdy dyskutowali i spierali się na te tematy. Czasem bardzo burzliwie. Omawiali różne przypadki. Bywałem u wujka, cioci lub ojca w pracy... w szpitalu psychiatrycznym. Bawiłem się z chorymi, którzy lubili dzieci.
Kiedyś były inne czasy i bez przepustki nie można było wejść do szpitala. Oczywiście nie dotyczyło to rodzin pracowników, Obecnie mamy politykę otwartych drzwi i każdy może bez pytania przekroczyć bramę. Przy niektórych szpitalach są ładne parki, gdzie małe dzieci przychodzą z opiekunami i też pewnie bawią się z pacjentami, którym pozwolono na spacery.
Potem gdy trochę podrosłem zacząłem powoli sięgać po literaturę przedmiotu, choć za poważne czytanie zabrałem się dopiero po 30-tce. Skończyłem też kilka kursów przygotowujących do pracy z pacjentami psychiatrycznymi. Działałem w wolontariatach. Prowadziłem grup wsparcia dla osób z diagnozą choroby psychicznej. Najczęściej była to schizofrenia, depresja, chad i inne poważne. Osoby po wielokrotnych hospitalizacjach
Obecnie z racji niepełnosprawności i licznych chorób w nic nie mogę się zaangażować zatem tematyka ta pozostaje dla mnie hobby, które rozwijam i staram się być na bieżąco.
Myślę, że wątek powinien zainteresować, gdyż psychologia jest dość popularną pasją również wśród uczestników forum.
Zapraszam do dowolnych refleksji na ten temat.
Gdyby ktoś miał jakiś problem związany ze zdrowiem psychicznym swoim lub bliskich to zapraszam do zadawania pytań. Chętnie podzielę się swoją wiedzą na forum lub prv. Spróbujemy pogadać. Może znajdzie się jakieś rozwiązanie.
Na dobry początek jeden z gorących, bieżących tematów.
Ja takich "ekspertów" nie słucham, ale środowisko psychiatryczne jest oburzone i będzie miała proces za podawanie fałszywych informacji dotyczących rzekomej szkodliwości antydepresantów i zniechęcania do ich brania.Fairytaled pisze: ↑23 sty 2023, 17:28 Co sądzisz o najnowszych wypowiedziach Beaty Pawlikowskiej na temat leków antydepresyjnych?
Oczywiście każdy lek ma swoje skutki uboczne i czasem również powikłania, jednak antydepresanty szczególnie z grupy SSRI mają ich bardzo mało za to ratują życie wielu osobom chroniąc przed samobójstwem. Zatem pani Pawlikowska może być odpowiedzialna pośrednio za śmierć wielu osób.
Taka jest argumentacja zarówno środowisk pacjentów, jak i profesjonalistów.
Ale dla celebrytów taki proces to chyba pozytyw, bo dużo szumu wokół nich.
Film usunęła i przeprosiła.
Osobiście się nie ustosunkuję, bo filmu nie oglądałem i nie zamierzam tego robić. Szkoda czasu.
Ale temat jest gorący i wiele osób o to pyta.
Jeden znajomy terapeuta mi mówił, że prawie każdy pacjent, który przychodzi do jego gabinetu, o to się dopytuje.
Niestety ten incydent medialny pokazuje siłę celebrytów i słabość środowiska psychiatrycznego.
Jest jeszcze inny znacznie ważniejszy temat związany z psychiatrią.
Proponowana przez władzę nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Wynika z niej, iż pielęgniarze z karetki w asyście policji mogą zgarnąć praktycznie każdego obywatela na co najmniej 10 dni na obserwację do szpitala psychiatrycznego z powodu np nadużycia alkoholu lub donosu zdradzonej partnerki. Takie przypadki i teraz się zdarzają, ale po noweli będzie to dużo prostsze.
Poniżej fragmenty stanowiska w tej sprawie Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
https://www.psychiatraonline.pl/kwartal ... 0-11-2022/
"Minister Zdrowia zaproponował wprowadzenie przepisów umożliwiających ograniczenie wolności osobistej na podstawie przesłanki podejrzenia lub występowania zaburzeń psychicznych bez względu na ich nasilenie i stopień w jakim wpływają na zdolność danej osoby do kierowania swoim postępowaniem i oceny skutków tego postępowania.
Dotychczasowe rozwiązanie zapisane w Ustawie o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19 sierpnia 1994 roku obwarowywały możliwość zastosowania ograniczenia wolności wyłącznie w sytuacji, gdy u danej osoby występowały ciężkie zaburzenia zdrowia psychicznego zdefiniowane jako stan psychozy, które jednocześnie powodowały zagrożenie dla własnego życia lub życia i zdrowia innych osób.
Przepisy zaproponowane w komentowanej obecnej nowelizacji umożliwiają sytuację, w której hospitalizacji psychiatrycznej może być poddana każda osoba z zaburzeniami psychicznymi bez względu na ich charakter i nasilenie (np. osoba wykazująca zaburzenia osobowości, zaburzenia nerwicowe, zaburzenia adaptacyjne, autyzm, stan po spożyciu alkoholu, użyciu substancji psychoaktywnych czy jakikolwiek, nawet przemijający, kryzys psychiczny).
Zmiany wnioskowane w ustawie prowadzą również do zmniejszenia kontroli w sytuacjach pozbawienia wolności m.in. poprzez zniesienie wymogu posiadania specjalizacji w dziedzinie psychiatrii przez lekarza, którego opinii może zasięgnąć lekarz decydujący o przyjęciu bez zgody czy zniesienie kontroli sądowej legalności przyjęcia, przestrzegania praw i warunków przebywania osób z zaburzeniami psychicznymi w zakładach opiekuńczo-leczniczych, gdzie zagrożenie naruszenia praw i godności jest szczególnie duże."