32letnia introwertyczka z radiową urodą

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Witajcie.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad pewnym tematem.
Jestem 32 letnią introwertyczką. Od dwóch lat wdową. Mam dziecko.
Nie narzekam na swoje życie, polubiłam swoją samotność. Ale czasami brakuje "czegoś".
Ostatnio zaczęły nachodzić mnie myśli, czy nie robię błędu nie szukając partnera.
Ale czy w moim przypadku, to w ogóle ma sens ?
Obiektywnie mówiąc jestem nudziarą. Dużo pracuje, wolny czas spędzam z córką lub przy netflixie. Zupełnie nie czuję potrzeby na imprezowanie, wycieczki i inne aktywności.
Jestem całkiem bystra, mam dość sarkastyczny humor i raczej ciężki charakter.
Jeśli chodzi o urodę, to raczej radiowa :)
Figura w miarę ok, mały biust, ale jestem szczupła i mam całkiem zgrabne nogi, więc tu nie ma tragedii. Niestety z buzi bardzo słabo, nawet przy konkretnym makijażu nie jest nawet przeciętnie.
Kiedy myślę o ewentualnym partnerze nie mam dużych wymagań. A przynajmniej tak mi się wydaje...Nie interesuje mnie ile zarabia (byleby pracował). Najważniejszym kryterium jest dla mnie to czy jest dobrym człowiekiem.

Dobrze funkcjonuje mi się samej. Nie chce szukać na siłę byleby był. Właściwie to nie wiem czy w ogóle jestem gotowa na związek.
Ale czy obiektywnie gdybym chciała, to jest jakakolwiek szansa?
Wredna, brzydka, nudna 32 latka z małym dzieckiem.
Mieszkam w małym mieście, gdzie ciężko kogoś poznać.
Kiedy miałam 20 lat było łatwiej. Nigdy nie byłam duszą towarzystwa, ale nie stroniłam od ludzi. Teraz, nawet przy jakichś spotkaniach ze znajomymi, wszyscy są już sparowani.
Jasne, na pewno mogłabym zacząć coś robić na siłę, aby nie być taka nudna. Ale ja tę swoją nudę bardzo lubię :)
Awatar użytkownika
Dżery
Intronek
Posty: 31
Rejestracja: 18 maja 2018, 21:07
Płeć: mężczyzna

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Dżery »

Cześć, witaj na forum.
Co do tego czy masz szanse kogoś znaleźć, to zawsze są jakieś, zresztą, jak rozumiem, już raz Ci się udało, więc czemu nie ponownie. Jeśli chodzi chodzi o urodę to pewnie kobietom jest tu trudniej, chociaż podobno to mężczyźni zwykle wyżej oceniają kobiety niż odwrotnie.
Jeśli by mnie ktoś spytał, na jakie cechy zwracałbym uwagę szukając partnerki, to obecnie byłby to charakter - szukałbym kogoś, kto jest przede wszystkim przyjacielem, na kogo wsparcie mógłbym liczyć. Dobrze byłoby też podzielać jakieś wspólne wartości czy zainteresowania. Jeśli piszesz że masz "ciężki charakter" i "jesteś wredna", to nie brzmi zbyt zachęcająco, może spróbuj nad tym popracować, chyba że jesteś gotowa zaakceptować kogoś z podobnymi cechami, to może się dogadacie :)
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 645
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Rafael »

Witam :)

Co komu pisane to go nie minie.
A szanse pewnie masz. W życiu wiele zależy od przypadku.
Trudno powiedzieć.
Będzie co ma być.

Podobnie myślę jak kolega powyżej.
Warto rozwijać inteligencję emocjonalną. Przyda się nie tylko w obszarze relacji damsko męskich, choć i tu może być dodatkowym atutem. :)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Dziękuję za odpowiedzi. Tak już raz mi się udało. Ale męża poznałam w czasach kiedy nie byłam jeszcze tak zamknięta w swoim świecie i nawiązywanie kontaktów nie było, aż tak ciężkie. Nie miałam takiego bagażu, a i związki mając 20 lat, a mając 30 czy 40 to też jednak spora różnica.
Jeśli chodzi o ciężki charakter, to faktycznie mogłabym nad tym popracować, bo trudno mi iść na kompromisy.
Ale nie wiem czy uda mi się pozbyć bycia wredną, to niestety specyficzne poczucie humoru i nie raz szpila wyleci zanim pomyślę 🙈
Dziękuję za poświęcenie czasu i odpisanie na moje wywody.
Awatar użytkownika
Ziemniakke
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 25 sty 2024, 0:15
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rumia (Małe Trójmiasto)

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Ziemniakke »

Jak to mówią, "każda potwora znajdzie amatora". Moim zdaniem nie ma co szukać na siłę, bo przez frustrację związaną z długimi i bezowocnymi poszukiwaniami często idzie się na ustępstwa względem własnych wymagań, i wchodzi w związek z kompletnie nieodpowiednią osobą. Owszem, warto zwiększyć szanse poznania wychodząc gdzieś, niekoniecznie na imprezy, ale spacery, knajpy, biblioteki, może jakieś kółka zainteresowań? Co prawda mała miejscowość trochę ogranicza możliwości, ale raz na jakiś czas warto się ruszyć gdzieś dalej, choćby na weekend, w ramach wypoczynku.
A co do bycia wredną... jeśli to rodzaj "inteligentnej złośliwości", to jest to cecha mająca naprawdę wielu amatorów, płci obojga. Natomiast jeśli wredota objawia się brutalnym chamstwem, to... owszem, popracowałbym nad tym :)
Uroda to sprawa drugorzędna, może na początku i owszem, jakieś szczegóły fizjonomii mogą przeszkadzać, ale w procesie wzajemnego poznawania się przewagę zdobywa wzajemna chemia, sposób odnoszenia się do siebie i do innych, pasje, i po sobie i znajomych wiem, że osoba, z którą czujemy więź, pięknieje w naszych oczach z dnia na dzień.
Ale, powtarzam, lepiej nie szukać na siłę.
Trzy cnoty ludzkie: szczerość, życzliwość, uprzejmość.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Brutalne chamstwo to nie jest. Raczej cięty język. Ale spodobało mi się określenie "inteligentne złośliwości".
Na siłę tak jak pisałam nie szukam. Właściwie to w ogóle. Po prostu gdzieś tam zaczynają mi krążyć myśli, że może jednak w przyszłości dopuścić do siebie możliwość związku. Zastanawiało mnie czy w ogóle jest o czym myśleć. Nie oszukujmy się. Kobieta, która jest ładna i ekstrawertyczna ma dużo łatwiejszy start. Ja sprawiam wrażenie zamkniętej i specyficznej, ale podobno mocno zyskuje po głębszym poznaniu. Na pewno nie mam co liczyć na dobre pierwsze wrażenie. Mam mało czasu na kontakty towarzyskie, pomyślałam, że spróbuję czatów. Nie w poszukiwaniu księcia, a po prostu kontaktu z ludźmi, bo mam wrażenie, że z każdym miesiącem dziczeję coraz bardziej. Ale tam nawet jeśli już trafię na kogoś kto faktycznie przyszedł porozmawiać, a nie szukać chętnych, to zaraz lecą pytania typu "najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś". Mam wrażenie, że wszyscy dookoła jeżdżą na rowerach, biegają, skaczą na bungee, pływają w oceanie. A mnie to nie kręci. Ja czas wolny poświęcam na rozwój swojego biznesu, zabawę z dzieckiem, a jeśli coś zostanie to jakiś serial.
Moje wakacje, nawet jeśli już w egzotycznym miejscu, to na leżaku przy basenie hotelowym 🙈 Typowy kanapowiec.
A więc przy tych wszystkich szalonych pytaniach wypadam bardzo blado.
No nic, zostaje mi liczyć, że znajdę się kiedyś w sytuacji, w której ktoś będzie skazany na mnie przez dłuższy czas, aby zdążył mnie poznać :) Szkoda, że nie mam piwnicy, w najgorszym wypadku mogłabym zafundować komuś syndrom sztokholmski 😉
Awatar użytkownika
Ziemniakke
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 25 sty 2024, 0:15
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rumia (Małe Trójmiasto)

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Ziemniakke »

Przy basenie hotelowym też można poznać ludzi, więc może to będzie dobra okazja ;-)
Co do piwnicy, to jest taka jedna społeczność, która całe swoje życie w niej spędza, ale nie wiem, czy to jest staw, z którego chcesz łowić... :P
Trzy cnoty ludzkie: szczerość, życzliwość, uprzejmość.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Myślę, że w tym stawie można znaleźć i Szczupaka :) Problem w tym, że żeby mój plan zadziałał to ja musiałabym go tam zamknąć 😉
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 645
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Rafael »

intro92 pisze: 04 lut 2024, 22:06 to zaraz lecą pytania typu "najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś".
Ha, Ha to chyba z poradnika dla początkującego podrywacza. :haha:
Na youtube można spotkać takich "ekspertów".
Ludzie ich dobrych rad słuchają i próbują zastosować w praktyce.
Stąd pytania się powtarzają.
Ale z drugiej strony lepsze to niż nic, gdy brakuje inwencji. ;)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Właśnie te pytania sprawiły, że poczułam się bardzo nudna. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego sprawy. Ale nie ma tego złego, bo te same pytania sprawiły, że znalazłam to forum i postanowiłam napisać. A fakt, że są mężczyźni którzy twierdzą, że wygląd to nie wszystko, sprawił, że trochę urosłam 😉 Na nudę nic nie poradzę, bo lubię swoje względnie spokojne życie i skoków ze spadochronem nie planuję.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intbrun »

To niestety znak dzisiejszych czasów. Nie można wyjść na spacer, trzeba power-walka robić. Nie można sobie pobiegać, trzeba się przygotowywać do półmaratonu. Nie można sobie zjechać na nartach, trzeba downhilla slalomem z biciem rekordu prędkości. Nie można sobie pojeździć po okolicy terenowym autem, trzeba się utopić w błocie, tak żeby po rolnika z traktorem trzeba posyłać. Itd, itd. To taka alternatywna rzeczywistość, sztucznie kreująca często nieosiągalne cele, wpędzająca w kompleksy i depresje. Maratonu nie wygramy, ale przynajmniej wydamy kupę kasy na prawdziwe buty do biegania czy inne bidony. I interes się kręci.
Trzeba próbować postawić sobie realną granicę. Oczywiście, że mieć cele i wyzwania, ale z głową, i nie za wszelką cenę.
Z drugiej strony, stare przysłowie pszczół mówi - lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało.
Co do znajdywania drugiej połówki, to warto mieć na uwadze, że takie osoby które chcą być we wszystkim najlepsze, bywają często egoistyczni i toksyczni. Pozwala im to osiągać cele, kosztem bardzo mocnego nastawienie na siebie. Sztuka doboru polega więc na tym, żeby nie przesłodzić z ideałem drugiej połówki. Bo później przez kolejne lata życia będziemy dbać o ten ideał, a nie o wspólne relacje. Powyższe to uproszczenie oczywiście, bardziej mające pobudzić do refleksji.
Warto też popatrzeć na to współcześnie - związek może być luźny. Może w tym czasie kiedy ty będziesz wypoczywać na leżaku, on będzie zdobywał górskie szczyty. I oboje będziecie zadowoleni, chociaż oznacza to również rozłąki i czekanie. Związek nie musi polegać jedyne na wspólnym spędzaniu czasu.
Wygląd do nie wszystko. Ale pierwsze wrażenie zawsze jakieś jest. Faceci są wzrokowcami mimo wszystko. Co wcale nie oznacza że wszyscy lecą na botoksowe wargi i sztuczne rzęsy czy krogulce, a to wszystko przyklejone do anorektyczki. Ale jak ktoś napisał wyżej - każda potwora znajdzie swojego amatora.

PS. Skakanie na bungee? To jest passé, to było modne w zeszłym wieku. Teraz to prędzej base jumping , heliboarding itp. ;-)
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 282
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Patrycjusz »

Napiszę anegdotą, która to jest żadną "prawdą", ale jakoś tak to potwornie podobne mi się wydało.

Jak miałem 25 lat, trafiłem na 35-letnią introwertyczkę z dzieckiem, z tego portalu. Miałem dosyć ludzi swoim wieku, ze swojego pokolenia. Cóż, nadal trochę tak jest, chociaż już jest nieco lepiej. Problem tej krótkiej "relacji" polegał na tym, że ona zatajała informację o dziecku, a kiedy to wyszło, wszystko się posypało. Także taka rada - nigdy tego nie rób.

Te problemy, które opisujesz bardzo pasowały do tamtej sytuacji. Bagaż doświadczeń, który rozwalił nawet potencjalną, wartościową znajomość, która mogła z tego wyniknąć (może warto to jakoś przepracować wewnętrznie?), wredne szpilki itd.

Co do "nudy", sam przechodzę już w wieku 30 lat to samo powoli, nie wszyscy introwertycy tak mają, ale duża część. Tu akurat pewnie trzeba się sparować pod tym względem, najpewniej też z innym introwertykiem. Wieczni "poszukiwacze doznań" bywają strasznie męczący. A co z doznaniami wewnętrznymi? Takie pytanie często ma się ochotę im zadać.
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

intbrun pisze: 05 lut 2024, 0:28 PS. Skakanie na bungee? To jest passé, to było modne w zeszłym wieku. Teraz to prędzej base jumping , heliboarding itp. ;-)
No cóż...Wygląda na to, że ja też należę do tego piwnicznego stawu wspomnianego wyżej 🙈 Nawet nie wiem co te określenia znaczą. Wygoogluje 😁

Co do reszty, to cenne spostrzeżenia, dziękuję. Aczkolwiek myślę, że z takim poszukiwaczem przygód nastawionym na wszystko najlepiej, byleby się pokazać, raczej miałabym problem się dogadać.
Co do spędzania czasu oddzielnie. Teoretycznie nie mam nic przeciwko, a nawet byłabym za, bo lubię swoją przestrzeń. Ale jednak musielibyśmy mieć coś wspólnego, bo cały czas oddzielnie się nie da :)
Problem tej krótkiej "relacji" polegał na tym, że ona zatajała informację o dziecku, a kiedy to wyszło, wszystko się posypało. Także taka rada - nigdy tego nie rób.
Temat ciężki. Wyobrażam sobie, że w założeniu miało to wyglądać tak, że "zakocha się we mnie i wtedy dziecko nie będzie mu przeszkadzać".
Ja wyrosłam z założeń :) Nie liczę na to, że zmienię kogokolwiek. Takie rzeczy świetnie wyglądają w filmach, ale raczej tylko w filmach. W moim przypadku problem mógłby być raczej odwrotny. Jestem z tych uczciwych, mój mąż mówił nawet, że "patologicznie uczciwych", więc mogłabym wyskoczyć z tym, zanim jeszcze bym się w ogóle przedstawiła🙈 Dziecko to temat trudny, ale ważny. Szkoda marnować i swój i kogoś czas. To nie jest coś z czym można iść na kompromis. Albo ktoś jest w stanie zaakceptować, że ono jest, albo nie.
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 645
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: Rafael »

intro92 pisze: 04 lut 2024, 22:36 że znalazłam to forum i postanowiłam napisać.
Tak myślę, że to dobry pomysł w Twoim przypadku. :)
Tu jest wielu samotnych introwertycznych mężczyzn 30+, a mało kobiet, zatem powinnaś mieć szansę. Zresztą z profilu osobowości wydaje mi się że tu pasujesz.
A fakt, że są mężczyźni którzy twierdzą, że wygląd to nie wszystko, sprawił, że trochę urosłam
Jak najbardziej są tutaj tacy. Nieraz już było o tym mówione. :)
Ja zresztą też do takich należę, niezmiennie od młodych lat. Tyle, że ja nie szukam partnerki, a dla Ciebie to i tak jestem za stary, z pokolenia twoich rodziców. ;)
Na nudę nic nie poradzę, bo lubię swoje względnie spokojne życie i skoków ze spadochronem nie planuję.
Na tym forum to też plus. :ok:
Większość jest spokojnych, wielu także domatorów.
Dziecko to temat trudny, ale ważny. Szkoda marnować i swój i kogoś czas. To nie jest coś z czym można iść na kompromis. Albo ktoś jest w stanie zaakceptować, że ono jest, albo nie.
Dziecko też może być zaletą. :ok:
Jest wielu mężczyzn, którzy bardzo lubią dzieci, a czy własne, czy nie to już nie jest takie ważne. :)
Nie jedna rodzinę znałem, która oprócz własnych miała jeszcze dodatkowo nie swoje pod opieką. Wszystkie były tak samo traktowane. :hug:
Są też bezpłodni mężczyźni lub tacy, którzy z różnych powodów nie chcą mieć własnych dzieci. Dla takich panów kobieta z dzieckiem może być interesującą opcją. :)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
intro92
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 lut 2024, 15:32
Płeć: kobieta

Re: 32letnia introwertyczka z radiową urodą

Post autor: intro92 »

Rafael pisze: 05 lut 2024, 17:32
Tak myślę, że to dobry pomysł w Twoim przypadku. :)
Tu jest wielu samotnych introwertycznych mężczyzn 30+, a mało kobiet, zatem powinnaś mieć szansę. Zresztą z profilu osobowości wydaje mi się że tu pasujesz.
Pierwszym postem zrobiłam sobie taką reklamę, że chętni będą ustawiać się w kolejce 😁
Ale dziękuję 😉 Może kiedyś spróbuję odwiedzić temat randka. Jeszcze nie teraz.
Narazie pozwiedzam, może powymieniam poglądy.
Dziękuję za przekazanie innego punktu widzenia :) Niby wiem, że dla każdego coś innego, ale dobrze to czasem usłyszeć
ODPOWIEDZ