Herbata, kawa...
- arvendanci
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
- Płeć: nieokreślona
Re: Herbata, kawa...
Dzień bez kawy dniem straconym, koniecznie rano, jak się nie da rano, to w ciągu dnia jak się da.
Bez dodatków takich jak cukier, mleko czy śmietanka, co by nie zabijać smaku i aromatu.
Jeśli herbata to zielona
Bez dodatków takich jak cukier, mleko czy śmietanka, co by nie zabijać smaku i aromatu.
Jeśli herbata to zielona
5w4
ISTJ
ISTJ
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Herbata, kawa...
Prawdziwy kawosz by mnie wyśmiał, ale raczę się codziennie około trzema kubkami "kawy" rozpuszczalej - 3/4 H20, reszta mleko + 3 łyżeczki cukru. Ale ta ilość waha się od 1 do 5 kubków dziennie. Czasem zdarza mi się wypić za dużo i muszę serwować sobie parudniowy odwyk, bo po prostu kawa przestaje mi smakować. Nie wiem dlaczego, ale taka kawka pomaga mi również w walce z głodem - przy dłuższym maratonie, np. nauki, kiedy nie chcę wybijać się z rytmu robieniem obiadu, walę sobie kuban i głód znika. Potrafię wypić kawę nawet przed snem (tak jak właśnie to robię) i w żaden sposób nie zaburza mi to procesu zasypiania. Dla rozbudzenia/pobudzenia - tylko czarna i bez cukru. Kawa umila czas spędzony przed kompem, książką, w pracy. Jestem od niej uzależniony chyba na takiej zasadzie, na jakiej palacz zapala sobie rekreacyjnie fajkę. Szerokim łukiem omijam jednak Starbucksy i inne CoffeHeaveny bo zwykła lura zalana w domu smakuje mi lepiej od ichniejszego shitu. Herbatę piję na wspomnianym kawowym odwyku, albo rano zamiast kawy, aby potem po dniu pracy lepiej smakowała Zawsze z dużą ilością cytryny; w gorące dni preferowana na chłodno.
Re: Herbata, kawa...
ja toleruje kawe tylko po meksykansku,taka uwielbiam czyli ekstrakt espresso 3 łychy+troszeczke wrzątku na rozpuszczenie tak na 2cm od dna i 300ml zimnego mleka 3,5%+3 lychy cukru cos pieknego mimo ze kofeina przestala na mnie oddzialowywac w 2007 to i tak takie kawsko pije 2razy dziennie bo jest szatańsko pyszne zalecam ale i rowniez polecam jak i zachęcam do degustacji
Re: Herbata, kawa...
Kocham zieloną herbatę. Czarną przestałam pić w ogóle, a zielona poprawia mi nastrój i sprawia że się nie stresuję . Nie potrafię jej jednak pić bez cukru...
- SardonicAlly
- Pobudzony intro
- Posty: 166
- Rejestracja: 05 gru 2011, 23:33
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: okolice Krakowa. niezbyt bliskie
Re: Herbata, kawa...
Herbata. Mocna, ciemna, granulowana, z cukrem. Ewentualnie ekspresowy Lipton, parzony tak długo jak jeszcze jest ciepły Żadnych tam owocowych, zielonych, białych, ziołowych, miętowych czy czego tam jeszcze.
Z kawy lubię tylko zapach, więc nie pijam. Nie działa mnie w żaden widoczny sposób poza pozostawianiem gorzkiego smaku w ustach.
Z kawy lubię tylko zapach, więc nie pijam. Nie działa mnie w żaden widoczny sposób poza pozostawianiem gorzkiego smaku w ustach.
"The power of accurate observation is called cynicism by those who have not got it." Rest assured I've got it in abundance ;P
5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Herbata, kawa...
Ostatnio pijam kawę zwykłą tylko, że nie zalewam wrzątkiem ale gotuję ją sobie w aluminiowym kubku na ogniu. Tak zrobiona kawała działa bardzo delikatnie i subtelnie, nie tracąc nic z kofeinowego kopa.
Sułtan.
-
- Introwertyk
- Posty: 70
- Rejestracja: 30 kwie 2012, 22:55
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Herbata, kawa...
Od jakiegoś czasu piję zieloną herbatę, zwykłą liściastą lub ewentualnie z jakimiś dodatkami typu cytryna, imbir, pigwa etc. Koniecznie bez cukru. Jak mi się znudzi, to wracam do czarnej, ale do niej to już muszę dorzucić dwie łyżeczki "białej śmierci", tak z przyzwyczajenia :wink: Kawy nie piję w ogóle.
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Herbata, kawa...
Polecam słodzić napoje miodem zamiast cukrem, i smaczniejsze i mniej chemii pakujemy w organizm
Sułtan.
-
- Introwertyk
- Posty: 70
- Rejestracja: 30 kwie 2012, 22:55
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Herbata, kawa...
Miód zaraz kojarzy mi się z takimi „rarytasami” jak mleko+czosnek albo herbata lipowa. Ale kto wie, może warto spróbować miodu w połączeniu z czymś zdatnym do picia
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Herbata, kawa...
Kawa z miodem? Boję się próbować. Poza tym, miodzik chyba do najtańszych nie należy.iksigrekzet pisze:Polecam słodzić napoje miodem zamiast cukrem
Zwykłą liściastą, tzn fusy, granulat albo torebki? Polecam w takim razie spróbować dla poszerzenia horyzontów takiej w tradycyjnym stylu japońskim - gdzie parzy się sproszkowane liście (wygląda to jak zielona tabaka). Całość nabiera mętnego zabarwienia i konsystencji i niektórym to przeszkadza (wrażenie może być takie, jakby się zupę piło), ale jak się zrobi to w butelce i poczeka aż proszek zsedymentuje na dno, można pić jak zwykłą herbę. Można dostać taką herbatę w niektórych suszarniach (ochya), albo poprosić znajomego Japończyka o przyrządzenielimonka pisze:Od jakiegoś czasu piję zieloną herbatę, zwykłą liściastą lub ewentualnie z jakimiś dodatkami typu cytryna, imbir, pigwa etc.
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Herbata, kawa...
Nie ma litości dla biedaków
Poza tym, nie zużywa się go w dużych ilościach
Poza tym, nie zużywa się go w dużych ilościach
Sułtan.
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Herbata, kawa...
Lubię wypić chociaż jedną czarną herbatę w ciągu dnia, a że ostatnio jest strasznie gorąco, to sobie robię domową ice tea. Fajna jest, lepsza niż taka kupna.
- Shamicki
- Introwertyk
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTJ
Re: Herbata, kawa...
Nie pije kawy, jakoś nie przepadam zawsze po niej czuje się jakiś nie swój. Za to herbata mniam.
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.
Re: Herbata, kawa...
Zdecydowanie kawa. Uwielbiam kawę. Ale herbatę też często pijam, ale tylko czarną.
- Difane
- Rozkręcony intro
- Posty: 313
- Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Herbata, kawa...
Na pytanie "kawa czy herbata ?" odpowiadam zdecydowanie: herbata . Co do rodzaju to szczerze mówiąc nie zwracam na to uwagi. Pijam najzwyklejszą w świecie odmianę, taką koloru ciemnobrązowego i bardzo ją sobie cenię :wink: . Jeżeli chodzi o dodatki to powiem tak - jeżeli ktoś podaje mi ją bez cukru, bądź zakrapia cytryną (lub co gorsza wrzuca plaster cytryny), to traktuję to jako akt sabotażu . Co do cukru to lubię sporo. Minimum 2-3 łyżeczki (też zależy od wielkości kubka). Inna sprawa, że samej herbaty nie pijam zbyt często. Hmmm... może jeden kubek na 2, 3 dni.
A propos kawy to nie przepadam za nią i nie pijam w ogóle. Bardzo lubię natomiast kakao (które piję z podobną częstotliwością jak herbatę), zwłaszcza jeżeli nie zostawia na dnie "gorzkiej niespodzianki" .
A propos kawy to nie przepadam za nią i nie pijam w ogóle. Bardzo lubię natomiast kakao (które piję z podobną częstotliwością jak herbatę), zwłaszcza jeżeli nie zostawia na dnie "gorzkiej niespodzianki" .