Andrzejki
Andrzejki
przed nami Andrzejki...
zamierzacie wyjść gdzieś??
mnie dziewoja chce wywlec do jakiegoś klubu w krakowie...
już to widzę;/ ludzi tyle, że nawet usiąć nie ma gdzie, głośna muzyka, hałas i zero spokojnego miejsca gdzie można usiąść, no i oczywiście tekst: "chodź >grabaż< ze mną się pobawić na parkiet... no chodź, będzie fajnie..."
nawet piwem się nie wspomogę bo autem jak zwykle jadę... ehhh...
nie umiem się bawić w klubach... brak mi spontaniczności i w dodatku jak widzę jakim drewniakiem jestem to wolę nie odchodzić od stolika...
a Wy planujecie coś?? :wink:
zamierzacie wyjść gdzieś??
mnie dziewoja chce wywlec do jakiegoś klubu w krakowie...
już to widzę;/ ludzi tyle, że nawet usiąć nie ma gdzie, głośna muzyka, hałas i zero spokojnego miejsca gdzie można usiąść, no i oczywiście tekst: "chodź >grabaż< ze mną się pobawić na parkiet... no chodź, będzie fajnie..."
nawet piwem się nie wspomogę bo autem jak zwykle jadę... ehhh...
nie umiem się bawić w klubach... brak mi spontaniczności i w dodatku jak widzę jakim drewniakiem jestem to wolę nie odchodzić od stolika...
a Wy planujecie coś?? :wink:
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
- Pałer_Frytas
- Stały bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
- Płeć: nieokreślona
Re: Andrzejki
Nie ;pgrabaż pisze:przed nami Andrzejki...
zamierzacie wyjść gdzieś??
a Wy planujecie coś?? :wink:
Jakkolwiek zabawa na parkiecie może okazać się fajna zaprawdę, wystarczy trochę wyczucia rytmu ;p
Mnie osobiście zmuszono na jednej osiemnastce do tańca i zostałem komisyjnie okrzyknięty najlepiej tańczącym chłopakiem na imprezie, mimo iż w sumie nigdy nie tańczyłem a tym bardziej towarzysko ;p
Więc może okażesz się gwiazdą kolejnej edycji Tańca z gwiazdami.
5w4
INTP
ABASCUS!
INTP
ABASCUS!
- Ekwiwalencja
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z własnej krainy
na Andrzejki nigdy nie chodziłem - na zabawy w szkole czy klubach... mnie takie imprezy zawsze omijały i nie miałem nic przeciw temuel quatro pisze:Andrzejki, sylwester czy walentynki to są "święta" których nie obchodzę.
sylwester... żadne święto czy powód do radości... zmiana roku tylko - tak jakby coś oprócz daty się zmieniało... phi... :wink: co miesiąc zmienia się... miesiąc i nikt z tego powodu halo nie robi
walentynki - dno wg. mnie... amerykańskie pełne komercji pseudo święto zakochanych... gdzie każdy NAGLE przypomina sobie pod wpływem reklam w Tv i radiu o swojej "walentynce" - nienawidzę walentynek - walę tynki :wink:
tylko taki feler, że Ona chce iść... ehhh... jej znajomi będą ze studiów, nasi wspólni znajomi... no i Ona... więc nawet nie próbuję się wymawiać, zamknę się i powiem z uśmiechem "jasne Skarbie"... jakoś wycierpię kilka godzin i wrócę do domu
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
dla mnie święto jest wtedy, kiedy dzieje się coś niezwykłego dla mnie i wokół mnie... kiedy jest jakiś wyjątkowy dzień, o którym pamiętam nie przez to, że ksiądz mi powie, że jest w kalendarzu, czy ktoś wymyślił sobie jak te nieszczęsne walentynki, tylko przez to, że właśnie dla mnie ten dzień jest szczególny i staram się aby taki był
el quatro rozumiem Cię :wink: kiedy chodziłem do LO też miałem takie "święta" :lol: teraz mi się szykuje święto w pracy - szef dał mi 6dni roboczych wolnego, po roku pracy, więc TO będzie święto
el quatro rozumiem Cię :wink: kiedy chodziłem do LO też miałem takie "święta" :lol: teraz mi się szykuje święto w pracy - szef dał mi 6dni roboczych wolnego, po roku pracy, więc TO będzie święto
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
Ja nie wybieram się nigdzie, cóż wolę w domu spędzić ten czas (a i tak pewnie nikt mnie nie zaprosi, cóż mówi się trudno, ich strata )
Co do tańców, to ja odkąd pamiętam to w ogóle nie tańczyłem. Ciekawe, czy uda mi przez całe życie nie zatańczyć
Taak święto jest wtedy, kiedy jest wolne od szkoły...
Co do tańców, to ja odkąd pamiętam to w ogóle nie tańczyłem. Ciekawe, czy uda mi przez całe życie nie zatańczyć
Taak święto jest wtedy, kiedy jest wolne od szkoły...
- Pałer_Frytas
- Stały bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
- Płeć: nieokreślona
Zgadzam się z przedmówcą. Święta to święta - są utrwalone w tradycji od pokoleń. Można je czcić hucznie i traktować jako wspaniałą okazję do wielkiej imprezy, lub też spokojnie w gronie najbliższych, gdzieś w domowym zaciszu. Można też ich nie obchodzić wcale, jeżeli ktoś nie przywiązuje do tego większej wagi.
Myślę jednak, że tak czy inaczej trzeba uszanować tradycję. Dlatego moim zdaniem takie "gadanie" prowadzi donikąd.
Myślę jednak, że tak czy inaczej trzeba uszanować tradycję. Dlatego moim zdaniem takie "gadanie" prowadzi donikąd.
Andrzejki – dzień świętego Andrzeja, który jest patronem Szkocji, Grecji i Rosji. Święto w Polsce jest obchodzone w noc z 29/30 XI, zaś w Szkocji: 30 listopada. Pierwotnie tylko przez panny (dla chłopców były "katarzynki"), obecnie jest imprezą skupiającą młodzież obojga płci, tzn. kobiety i mężczyzn.
Święto pochodzące ze Szkocji, gdzie jest to święto bankowe. Tam czci się je hucznie, jedząc i pijąc.
W Polsce w czasie obchodów tego święta odbywają się wróżby na przyszłość najczęściej jest to lanie wosku na zimną wodę, często przez klucz. Ta wróżba przeznaczona jest dla wszystkich uczestników zabawy andrzejkowej.
Inna znana powszechnie wróżba, związana z "andrzejkami", przeznaczona jest tylko dla niezamężnych panien na wydaniu. Uczestniczki zabawy ustawiają swoje buty gęsiego jeden za drugim, przy czym ostatni trzewik przestawiany jest potem na początek kolejki, która zmierza do progu drzwi wejściowych. Wierzy się, że ta panna, której bucik pierwszy przekroczy próg izby pierwsza też wyjdzie za mąż.
- wikipedia
---
raz w przedszkolu lałem wosk przez klucz, wyszedł mi z niego smok
andrzejki są ostatnią "okazją" do zabawy... bo potem się zaczyna post... dobrze piszę? sam nie wiem,
Święto pochodzące ze Szkocji, gdzie jest to święto bankowe. Tam czci się je hucznie, jedząc i pijąc.
W Polsce w czasie obchodów tego święta odbywają się wróżby na przyszłość najczęściej jest to lanie wosku na zimną wodę, często przez klucz. Ta wróżba przeznaczona jest dla wszystkich uczestników zabawy andrzejkowej.
Inna znana powszechnie wróżba, związana z "andrzejkami", przeznaczona jest tylko dla niezamężnych panien na wydaniu. Uczestniczki zabawy ustawiają swoje buty gęsiego jeden za drugim, przy czym ostatni trzewik przestawiany jest potem na początek kolejki, która zmierza do progu drzwi wejściowych. Wierzy się, że ta panna, której bucik pierwszy przekroczy próg izby pierwsza też wyjdzie za mąż.
- wikipedia
---
raz w przedszkolu lałem wosk przez klucz, wyszedł mi z niego smok
andrzejki są ostatnią "okazją" do zabawy... bo potem się zaczyna post... dobrze piszę? sam nie wiem,
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%