Re: Masturbacja
: 21 maja 2015, 15:12
Sexchat to zawsze jakaś forma kontaktu z drugą osobą. To nie jest tylko odbiór treści jak w klasycznej pornografii, ale wymiana wiadomości z drugim człowiekiem, przez internet albo telefon. To może być formą przejściową do odwiedzenia sexclubu, u osób odważniejszych, czyli nie tak wcale zle moim zdaniem.Jakiej mojej armii koniobijców? O czym ty mówisz?
Sexchaty... no dobra, ale nie wmówisz mi, że osoba uzależniona od takiej formy aktywizacji seksualnej zaprzestanie na samym chacie. W końcu przejdzie do sexchatu z kamerką. A czy to nie jest pornografia? Oczywiście, że tak. Zawsze kończy się na masturbacji. Sexchat to tylko forma przejściowa. Tak samo jak na początku nie potrzebujemy tak silnych bodźców seksualnych jak ostra pornografia, tak później jest to jedyny bodziec potrafiący wprawić naszego małego w stan erekcji.
Nie wiem jakimi danymi dysponujesz, ale ja też wysunąłem tą teorię tylko na obserwacji, więc nie będę się tutaj sprzeczał czy to jest zawsze ze sobą powiązane. Niemniej jednak w większości przypadków tak to wygląda.
No nikt tego nie chce. Każdy marzy o udanym życiu seksualnym. Jednakże marzenia mają to do siebie że czasem nie można ich spełnić. Może mój przypadek właśnie taki jest ? Nie wiem, ale chyba muszę się zacząć z tym powoli liczyć. W moim przypadku naprawdę znalezienie partnerki nie jest rzeczą łatwą. Nie chcę też rujnować życia jakiejś przypadkowej dziewczynie bo np wejdę w nią w związek motywowany tylko i wyłącznie popędem seksualnym, sam seks to za mało. Z jednej strony nawet lepiej chodzić na randki będąc zaspokojonym seksualnie bo można dokonać trzeźwego wyboru: czy ta dziewczyna mi odpowiada ? Bo akurat moje libido podpowiada: każda ci odpowiada, bierz jąZ pewnością oszukiwaniem się, że jakoby masturbacja była zamiennikiem twojego spełnionego życia seksualnego. Chcesz do końca życia wyglądać w ten sposób?
...ale intelektualnie i charakterem to ja zdaję sobie sprawę że tak nie jest, nie każda mi odpowiada a i ja nie każdemu pasuje.
To chyba osoby o niskim pociągu tak mają. Jak masz wysoki to czy zachowania masturbacyjne występują czy nie, to ten pociąg jest i na randki chodzisz. Ja chodzę. To czy interesują mnie dziewczyny tylko częściowo motywuję moja potrzeba usunięcia napięcia. One interesują mnie z wielu innych powodów. Masturbacja lub jej brak, nie sprawia że pociąg albo występuje albo nie. Napięcie seksualne jest tylko jedną z wielu części, i to nie jest akurat ta odgrywająca decydującą rolę.słowo klucz: motywuje. Częściowo, ale jednak. Rezygnując z onanizmu motywujemy się - choćby częściowo - do miłosnego pociągu.
No chyba że dziewczyna jest komuś potrzebna tylko i wyłącznie do seksu, ale mało kto tak myśli i robi.
Jak masz niskie potrzeby to tak, jak wysokie to nie.Ja jestem prawiczkiem, nie kochałem się z kobietą. I co? Myślisz, że oszukiwanie się masturbacją i wspomaganie pornografią mi pomogło osiągnąć spełnienie seksualne?
No straciłeś. Nie marzenie, a pewien system przekonań który uznaje że masturbacja jest pewną formą autoerotyzmu a życie seksualne powinno być czymś z czego, w moim przypadku, nie należy zrezygnować. Aby przestać postrzegać swoje własne ciało jako obiekt erotyczny musiałbym zmienić całą swą wiedzę z akceptacji zachowań masturbacyjnych w moim przypadku na wyparcie ich, albo przynajmniej podejście neutralne. Oceniam to jako zmianę całego mojego JA... charakteru, wiedzy, poglądów.Tutaj to w ogóle już straciłem wątek. Wyzbyć się poglądu iż marzenia należy spełniać? Twoja codzienna masturbacja to twoje marzenie? Nie będę tego komentować, bo nie jestem w stanie ocenić co miałeś na myśli pisząc np. o akceptacji i wyparciu.
Też racja.P.S Nie wiem czy jest sens dalej się spierać, bo chyba wszyscy już widzą jakie poglądy reprezentujemy i jak widać, nie da się ich pogodzić. Drugi raz to piszę, bo to może trwać w nieskończoność jak widać. To czy skorzystasz z moich rad to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Ja nie mam zaplecza całej biblioteki erotyki jak ty, ale mam za sobą doświadczenie - obserwowałem swój stan przed, jak i po odstawieniu masturbacji.
Nie erotyki a erotyki i seksuologii.
...
Dobra. Rozpocznę inny watek. Dziś się nie masturbowałem i czuję się ok. Tylko nie wiem na ile jest to zmotywowane po prostu tym że przekroczyłem już tą decydującą ćwiartkę wieku... po której mężczyźnie ogólnie zaczynają spadać hormony i poziom napięcia seksualnego.