Rodzina w dorosłym życiu oraz posiadanie dzieci
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
No na pewno wygodny pod pewnymi względami.Ausencia pisze:Eh, no coz, nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogodzic się z tym faktem. Moze Akolita ma rację, ze to calkiem wygodny sposob na zycie... Spokój święty.
Ja sam nie wiem co o tym całym dorosłym życiu myśleć. Mam 20 lat i nie byłem nigdy w żadnym związku, nie jestem jakiś paskudny ani przesadnie nie śmiały, po prostu nie umiem poderwać dziewczyny, a jak już czuję, ze jakaś okazuje nadmierne zainteresowanie moją osoba to staram się unikać jej ;P
Hmm, a rodzina? Niby chciałbym mieć syna, ale właściwie nie wiem czy jestem na to gotowy. heh, mówię o dzieciach a nie wiem czy jestem wystarczająco dojrzały na jakikolwiek związek
Nie wiem co napisać na ten temat, zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
qb pisze: Niby chciałbym mieć syna, ale właściwie nie wiem czy jestem na to gotowy.
A powiem tylko, że juz wspolczuje Twojej przyszłej córce.
Co do tego podrywania...myslę, ze najlepsze związki rodzą się z przyjazni. Kiedy kogos konretnie podrywasz, to ma to pozniej dosc płytkie konsekwencje.
Inno, widzę, że nawet w depresji humor Cię nie opuszcza. No coz, tak trzymaj.
(Ależ ja się czepiam.)
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Pewnie Ausencii chodziło o to, że skoro chcesz syna (wspomniałeś tylko o synu), to będziesz rozczarowany ewentualna córką.qb pisze:Dlaczego? Uważasz, ze jak urodziła by mi się córka (o ile w ogóle kiedykolwiek będę miał zonę) to nie będę zadowolony? Jakoś gorzej będę traktował ją niż chłopca?Ausencia pisze:A powiem tylko, że juz wspolczuje Twojej przyszłej córce.
PS. Nie trzeba mieć żony, żeby mieć dziecko
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Owszem, nie trzeba.Inno pisze:PS. Nie trzeba mieć żony, żeby mieć dziecko
No tak, napisałem tylko o synu. Co nie znaczy, że nie chciałbym też córki. Chyba każdy facet chciałby mieć syna, no może prawie każdy.Ausencia pisze:Pozwoliłam sobie to wywnioskowac z Twojej wypowiedzi.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
-
- Introwertyk
- Posty: 93
- Rejestracja: 09 cze 2008, 13:20
- Płeć: nieokreślona
Ja..., Ich..., I... mam siostrę jedenastoletnią, która ma koleżanki i kolegów, więc z dziećmi mam kontakt od 11 lat i się ich nie boję, a nawet je lubię, potrafię z nimi rozmawiać, bawić się (ostatnio w ogóle z nikim się lepiej nie bawię jak z siostrą - może dlatego, że koledzy, żeby się pobawić muszą się ochlać, a siostra nie), w pewnym sensie wychowywać też (znam błędy rodziców). Ogólnie:
Chciałbym mieć żonę i dzieci, chociaż istnieje ryzyko przeżywania wielu negatywnych emocji, to patrzę pozytywnie w przyszłość. Na podrywanie dziewczyn przyjdzie czas, wiem, że jakoś sobie poradzę (zielony to ja w tym temacie nie jestem), ale teraz jestem jeszcze młody i nie czas na ograniczanie wolności... za cenę miłości, ha!
Tak.Inno pisze:Czy sądzicie, że relacje z rodzicami, doświadczenia zebrane w ciągu życia w domu rodzinnym mają/miały wpływ na postanowienia, plany, marzenia związane z posiadaniem lub nie posiadaniem przez was rodziny?
Chciałbym mieć żonę i dzieci, chociaż istnieje ryzyko przeżywania wielu negatywnych emocji, to patrzę pozytywnie w przyszłość. Na podrywanie dziewczyn przyjdzie czas, wiem, że jakoś sobie poradzę (zielony to ja w tym temacie nie jestem), ale teraz jestem jeszcze młody i nie czas na ograniczanie wolności... za cenę miłości, ha!