Strona 2 z 3

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 22 sty 2013, 0:12
autor: apohawk
Może gdy jest niewystarczająco dobra na partnerkę, a wystarczająco dobra na przyjaciółkę, to to się uda? ;)

offtop
Jacek Aleksander Prokopski? Doktorat z Sorena Kierkegarda? Miałem humana z filozofii na PWr z nim, zajefajny człowiek. Już nie pamiętam, co było na tych zajęciach, ale pamiętam, że były fajne :)

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 22 sty 2013, 0:26
autor: bossygirl
Wg mnie możliwa. Jestem tego przykładem.. Zaczeło się na studiach i trwa do dziś. I nigdy głupie rzeczy nam nie przychodziły do głowy, nawet pod wpływem. Powodem jest żona i dziecko. Zresztą nawet zanim dorobił się żony, to twierdził, że nie wyobraża sobie związku ze mną.

Więc jeśli mam takie doświadczenie to dlatego też nie wykluczam przyjaźni z ex.
apohawk pisze:Może gdy jest niewystarczająco dobra na partnerkę.

A kiedy jest się niewystarczającą?

@highwind : kobiety nie są brzydkie. Mają co najwyżej typ urody nienachalny.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 22 sty 2013, 0:58
autor: midnight_rider
Może i możliwe, ale nie w moim przypadku. Zawsze to ja zakańczałam związki, i zostawiałam biedaków zdruzgotanych. Po co ich dręczyć dodatkowo swoją obecnością, lepiej dać zapomnieć i tyle. Z resztą zawsze jest denerwujące echo dawnej bliskości. A gdyby to ktoś ze mną zerwał, pewnie nie miałabym też ochoty go widywać, lub udawałabym jaka to fajna jestem.


A czy taka przyjaźń sama z siebie ma prawo istnieć nie wiem, mi się nie zdarzyło. Nie ma gwarancji, że w pewnym momencie jedna strona nie zapragnie więcej. Pewnie w dobrych okolicznościach się da, chociaż myślę że każdej ze stron przejdzie przez myśl "jakby to było".

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 22 sty 2013, 7:55
autor: highwind
apohawk pisze:Jacek Aleksander Prokopski? Doktorat z Sorena Kierkegarda? Miałem humana z filozofii na PWr z nim, zajefajny człowiek. Już nie pamiętam, co było na tych zajęciach, ale pamiętam, że były fajne :)
Tak, to ten sam. Filozofia współczesna.
bossygirl pisze:kobiety nie są brzydkie. Mają co najwyżej typ urody nienachalny.
Kobiety może i tak. Ale baby już nie :P

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 22 sty 2013, 9:12
autor: apohawk
bossygirl pisze:
apohawk pisze:Może gdy jest niewystarczająco dobra na partnerkę.
A kiedy jest się niewystarczającą?
Np. wtedy, kiedy nie wyobrażasz sobie związku z nią. ;)

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 25 sty 2013, 7:06
autor: Difane
Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której dochodzi do zerwania związku, a ja zostaję poinformowany, o możliwości kontynuacji relacji na zasadzie przyjaźni i w ogóle cokolwiek rozważam. Bo tak jak już kiedyś pisałem, gdyby na etapie poznawania potencjalnej drugiej połówki okazało się, że ona w ogóle rozpatruje taką możliwość, to trzymałbym się od niej z daleka. Nie będę ukrywał, że mam do takich kwestii dość konserwatywne podejście i może nawet lepiej dla kobiet, abym pozostawał w stanie kawalerskim, bo jeszcze bym zaczął - może nie rzucać kamieniami w okno :lol: - ale przychodzić pod dom takowej z gitarą i śpiewać błagalne pieśni o powrót do tego, co było :mrgreen: . Jedno jest pewne. Jeżeli kiedykolwiek będę mógł nadać jednej z kobiet status "mojej byłej", czy "mojej eks", to uznam to za jedną ze swoich największych porażek :P .

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 25 sty 2013, 9:39
autor: Akolita
Difane pisze:Jedno jest pewne. Jeżeli kiedykolwiek będę mógł nadać jednej z kobiet status "mojej byłej", czy "mojej eks", to uznam to za jedną ze swoich największych porażek :P .
To znaczy, że przez całe życie chcesz być w związku z tylko jedną kobietą, czy z kilkoma na raz - i z żadną nie zerwać dla kolejnej? :P

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 26 sty 2013, 5:30
autor: Difane
Akolita pisze:To znaczy, że przez całe życie chcesz być w związku z tylko jedną kobietą, czy z kilkoma na raz - i z żadną nie zerwać dla kolejnej? :P
W moim przypadku opcja nr 2 zdecydowanie odpada, gdyż ja mam raczej zbyt małą pojemność serca, jak na takie poligamiczne fantazje :D .

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 26 sty 2013, 8:37
autor: BatChat
Z moich doświadczeń wynika, że najzdrowiej jest po prostu całkowicie zerwać kontakt z drugą osobą.

Na studiach "zakochałem się" w pewnej dziewczynie, która od kilku miesięcy była moją koleżanką. Wyznałem jej, co do niej czuję, a ona stwierdziła, że nic z tego nie będzie i możemy być jedynie przyjaciółmi. Powiedziałem jej, że się zgadzam, ale tak naprawdę nie odpuściłem i męczyłem się przez ponad 2 lata. Przeszło mi dopiero kiedy dziewczyna wyjechała z kraju i kontakt się urwał.

Co prawda miałem też taki przypadek, kiedy na pierwszym roku spotykałem się z dziewczyną z mojej grupy i potem wszystko się rozsypało, a my dalej codziennie się widywaliśmy na zajęciach. Jednak to była specyficzna sytuacja, bo to ja się ewakuowałem z tego związku i nie miałem najmniejszej ochoty do niego wracać. Co ciekawe, do tej pory mam kontakt z tą dziewczyną i czasami rozmawiamy na gg i się spotykamy, ale wiele tych rozmów uświadamia mi tylko, że rozstanie z nią to była bardzo dobra decyzja.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 23 lut 2013, 15:07
autor: gaja
Jeśli chodzi o moje podejście, to jestem mistrzynią palenia za sobą mostów. Nauczona wcześniejszymi doświadczeniami - nie lubię i nie chcę utrzymywać dalszych kontaktów z eks.
Przyjaźń damsko-męska jak najbardziej, ale nie z byłym partnerem.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 23 lut 2013, 21:26
autor: Akolita
Nie utrzymuję kontaktów z dwoma byłymi partnerami. Z jednym dlatego, że on sobie tego nie życzy (a mnie i tak wszystko jedno), z drugim nie chcę mieć nic wspólnego, ponieważ relacje między nami były toksyczne tak w związku, jak i po rozstaniu. Z innymi mężczyznami nadal utrzymuję dobre stosunki i lubimy od czasu do czasu wyjść na piwo, pogadać o tym, co u nas słychać. To kwestia charakteru i podejścia do sytuacji, jaką było rozstanie. Czasami ludzie rozchodzą się w bardzo dramatyczny sposób, rany są głębokie i goją się długo a w takich sytuacjach lepiej w nich nie dłubać, bo będą ropiały. Niektóre rozstania przebiegają w łagodniejszej formie i ex partnerzy po pewnym czasie są w stanie traktować się wzajemnie z sympatią.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 23 lut 2013, 22:07
autor: vragutinovic
Są. Z jedną eks. Może nie przyjacielskie, ale na pewno nie nieprzyjacielskie. Ale zawsze jest to uczucie, że coś było a już nie jest. I nie jest to dobre odczucie.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 26 mar 2013, 20:01
autor: lea
No właśnie. Zresztą abstrahując od tego przedstawię moje proste rozumowanie.
Tak na "chłopski rozum". Przyjaciel to dla mnie ktoś bardzo bliski, człowiek któremu ufa się bezgranicznie. Była partnerka jest byłą, bo coś poszło nie tak. Któraś połówka w związku nawaliła. Przykładowo zdradziła, czy tam co innego jeszcze. Więc jak takiej osobie można zaufać? Uważam, że osoby mówiące "zostańmy przyjaciółmi" same nie wiedzą o czym mówią.
Zresztą w dzisiejszych czasach nadużywa się słowa "przyjaciel". Znam takich, którzy mają po 100 przyjaciół... ale na fejsie
Zgodzę się: nadużywanie słowa "przyjaciel".
I może powtórzę... ale czy jest na sali ktoś, kto PRZYJAŹNI się z kimś płci przeciwnej od lat, i nic do tej osoby nie czuje, i jednocześnie nie odnosi wrażenia iż ta druga osoba może chcieć czegoś więcej? I już nie chodzi o waszych byłych/byłe, tylko o osoby, który nigdy ze sobą w związku nie były.
Czy jest możliwa przyjaźń, w pełni tego słowa znaczeniu, od lat - między osobami nie będącymi z nikim w parze. Zaznaczę, iż nie chodzi o zwykłe koleżeństwo, tylko całkowite zaufanie, spędzanie ze sobą dużo czasu etc.

Bo mi się to właściwie nigdy nie udawało. Zawsze byłam... niewłaściwie interpretowana.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 27 mar 2013, 14:02
autor: KapiX
No to sobie trochę poteoretyzuję.
lea pisze:Czy jest możliwa przyjaźń, w pełni tego słowa znaczeniu, od lat - między osobami nie będącymi z nikim w parze. Zaznaczę, iż nie chodzi o zwykłe koleżeństwo, tylko całkowite zaufanie, spędzanie ze sobą dużo czasu etc.
Według mnie to zależy - i tak, i nie.
Nie, z tego prostego względu, że osoby które nie są z nikim w parze, cały czas, możliwe że tylko podświadomie, rozglądają się za partnerem. A kto byłby lepszym kandydatem na partnera jak nie przyjaciel? Krótko mówiąc, ktoś prędzej czy później się zakochuje.
Tak, tylko w wypadku jeśli przyjaciel posiada pewną cechę, która w oczach tej osoby bezwarunkowo dyskwalifikuje go jako partnera.

Re: Przyjacielskie relacje z eks?

: 29 mar 2013, 12:49
autor: Czerwona
KapiX pisze:Tak, tylko w wypadku jeśli przyjaciel posiada pewną cechę, która w oczach tej osoby bezwarunkowo dyskwalifikuje go jako partnera.
Np jedno jest gejem lub drugie lesbijką?