Polski Portal Introwertyków

Bardzo współczuję zwykłym Ukraińcom tego, czego muszą obecnie doświadczać. A co do stosunków z Polską, to uważam, że nie będą one dobre dopóty, dopóki Ukraińcy nie spojrzą obiektywniej na swoją historię (chociażby czczenie rezunów z UPA za bohaterów narodowych i pomniki Bandery wyrastające jak grzyb...

Extroversion (sociability) |||||| 28%
Neuroticism (emotionality) |||||||||||| 45%
Psychoticism (rebelliousness) |||||||||| 36%

Balansuję między flegmatykiem a melancholikiem, ale wskazało na flegmatyka, choć do melancholii nie tak daleko. W sumie zgadza się:)

3

Raczej nie mam wielkich potrzeb ekstrawertycznych. Czasami może chciałbym sobie ot, pogadać o niczym z kimś i czasami mi się zdarza tak pogawędzić na przystanku na przykład, ale to bardzo rzadko i muszę mieć wtedy naprawdę dobry humor:)

Co mnie najbardziej denerwuje u ekstrawertyków? Dość dobre kontakty mam z reguły z sangwinikami i raczej jestem wyrozumiały dla ich przebojowości, wszędobylskości, gadatliwości, natomiast choleryków w większości mam za wariatów, którym prędzej czy później zagrozi kaftan bezpieczeństwa. Jeśli denerwu...

Rosja

Teraz czytam "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej" i zaśmiewam się wniebogłosy. Potem mam zamiar pozostać w klimacie austro-węgierskim i zabrać się za "C.K. Dezerterów":)

Obecnie prawie wcale nie gram w gry komputerowe. Od czasu do czasu jak mnie coś dopadnie, to mam kilka tytułów, do których wracam i przeważnie przechodzę kolejny raz. Taką gra jest Mafia: The City Of Lost Heaven lub Max Payne 1 i 2. Uwielbiam też gry przygodowe i do wielu mam sentyment z dawnych lat...

Hmm, od zawsze, od dziecka w sumie, marzyłem o żółwiu. Może kiedyś uda się to dziecięce marzenie wcielić w życie.

W gimnazjum zacząłem słuchać metalu i chciałem koniecznie wymyślić sobie ksywę w tym klimacie. Wymyśliłem sobie TRUEposh (wydawało mi się to fajną grą słowną), ale w końcu uznałem, że ksywa kiepska i wymyśliłem Corpseone - czyli sparafrazowanie Corleone z Ojca Chrzestnego, przy tym corpse to właśnie...

72

Mam problem z kontaktem wzrokowym wtedy, gdy mówię. Gdy ktoś do mnie mówi, to nie mam z tym problemów. Ba, to nawet pomaga ogarnąć to, co ktoś mówi:)

Właściwie to nie mam, poza dziewczyną, takiej osoby, z którą miałbym bliski kontakt, z którą często byłbym rozmawiał, a już tym bardziej się zwierzał. Mam wielu znajomych, ale z nikim nie utrzymuję bardziej zażyłych kontaktów. Z kilkoma lepszymi kolegami (nie używam prawie w ogóle słowa przyjaciel) ...

Szczerze nie znoszę rozmawiać przez telefon, chyba, że proporcje nie są równomierne. Dlatego chętnie rozmawiam przez telefon z moją drugą połówką, ponieważ to ona głównie "nadaje":) A jako, że mam darmowe połączenia do wszystkich sieci, to nie muszę się obawiać o rachunki:)

Motywację biorę głównie z dobrej muzyki, filmu i literatury. Niewiele więcej mnie interesuje niestety:)