Znacie to uczucie samotności wśród tłumu, znajomych i rodziny... ostatnio miewam te uczucie coraz częściej...
Pisałam wam w poprzednim poście o nowej szkole... i tak jak na początku było wszystko super, nie izolowałam się i gadałam z moją grupką znajomych, tak ostatnio mam poczucie, że jestem niezrozumiana, samotna i zaczynam coraz bardziej się izolować.
Nie wiem co mam z tym uczucie zrobić i czy w ogóle powinnam coś z nim zrobić, ale jedno jest pewne...
NIE CHCĘ SIĘ IZOLOWAĆ I NIE CHCĘ BYĆ TAK OCENIANA
To uczucie... samotności
- Fairytaled
- Rozkręcony intro
- Posty: 250
- Rejestracja: 01 lip 2019, 17:55
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFP
Re: To uczucie... samotności
To może ja zapytam; skąd się bierze to poczucie, że jesteś niezrozumiana? Czy inne osoby w jakiś sposób Cię ignorują? Myślę, że zdecydowana większość ludzi nie ma czasu na to, by kogokolwiek oceniać. Najczęściej zajęci są własnymi problemami. Dodam tylko, że nikt nie potrafi czytać w myślach, dlatego, żeby mieć szansę na to by być zrozumianym/ą konieczna jest rozmowa z drugą osobą. Czy jest ktoś, z kim masz dobry kontakt?
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: To uczucie... samotności
Przeniosłem temat z działu "Regulamin" Na przyszłość proszę zwracać uwagę, gdzie się zamieszcza posty
- highwind
- highwind
Re: To uczucie... samotności
Była taka osoba, która mnie rozumiała lepiej niż ktokolwiek inny... moja babia... ale już dawno umarła, a ja czuję, że nie mam się już do kogo zwrócić o pomoc...
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 326
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: To uczucie... samotności
Nawet nie wiesz, jak dobrze cię rozumiem. Szkołę mam na szczęście już dawno za sobą, ale też przerabiałem w niej ten temat. Czułem się samotny wśród ludzi. Z tym, że ha miałem tylko jednego wakacyjnego przyjaciela, a ty piszesz o grupie znajomych. Może warto by z nimi o tym porozmawiać? Wiem, że łatwo mi tak napisać, a ty możesz obawiać się wyśmiania, ale z perspektywy lat myślę, że czasem nie warto dusić w sobie takich rzeczy. Jeśli czujesz, że problem jest poważniejszy i samo sobie z nim nie poradzisz, zawsze warto udać się do psychologa.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- Fairytaled
- Rozkręcony intro
- Posty: 250
- Rejestracja: 01 lip 2019, 17:55
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFP
Re: To uczucie... samotności
Mogłabyś spróbować zaprosić do siebie którąś z twoich koleżanek, być może w ten sposób udałoby się kogoś lepiej poznać. Jeśli będzie między wami nić porozumienia, to jest szansa na stworzenie bliższej relacji. Ludzie sami z siebie nie będą Cię ratować, jeżeli potrzebujesz pomocy, to musisz o nią poprosić. Rozumiem, że brakuje tu głębszego porozumienia z drugim człowiekiem, ale w żaden magiczny sposób nie zrealizujesz własnych potrzeb. Jeżeli nikt nie wychodzi z inicjatywą, to nie masz innego wyjścia, jak tylko to, żebyś sama zaczęła to robić. Bardzo możliwe, że się zawiedziesz, ale warto próbować do skutku, bo w końcu może uda Ci się znaleźć drugiego człowieka, któremu będzie zależało na waszej przyjaźni.