Ha, czlowiek sobie myśli, ze jest jakiś inny, wyjątkowy, ze coś chyba z nim nie tak - co więcej znajduje potwierdzenie takiego myslenia w swoim otoczeniu (ludzie słysząc o moich odchyłach unoszą w zdumieniu brwi, stwierdzają, ze chyba przybylam z kosmosu, a juz na pewno żyję we wlasnym dziwnym świecie, domagają się, zebym więcej i glosniej mowila itp, itd.), a tymczasem natrafia na całkiem miłą niespodziankę - jest nas więcej. I musze przyznać, że, wbrew mojej introwertycznej naturze, ogromnie się cieszę z istnienia społeczności odczuwającej, myślącej i w ogole, żyjącej tak jak ja. Ledwo odkryłam to forum, przeczytalam kilka postow i już czuję się jak wśrod swoich - wybaczcie tę poufałość. (notabene - naprawdę rzadko mam w zwyczaju tak się czuć)
To tak gwoli wstępu.
Co do samego tematu - z moją koncentracją bywa kiepsko. Są dni, kiedy kompletnie nie mogę się skupić nawet na ksiązce, ktora bardzo mi się podoba lub tym, co ktoś do mnie akurat mowi. Mimo, że bardzo bym chciala nie jestem w stanie w zaden sposob tego zmienic. To dość irytująca przypadłość, zwlaszcza, ze nie lubię mieć wrazenia straty czasu, a niemoznosc skupienia uwagi tylko ją potęguje.
Czasem mi glupio, kiedy ktoś np pyta mnie podczas filmu, co się przed sekundą wydarzylo, a ja nie mam pojęcia.
Skupienie uwagi
-
- Introwertyk
- Posty: 93
- Rejestracja: 09 cze 2008, 13:20
- Płeć: nieokreślona