Strona 1 z 5

Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 1:56
autor: mariusz2011
Natknąłem się na ciekawe informacje na temat długości snu.
- Sen bardzo krótki - minimalna długość snu u osób wynosi cztery i pół godziny na dobę. Ludzie potrzebujący tak niewiele snu są niebywale aktywni i chwytają życie obiema rękami. Negatywne cechy charakteru tych osób to agresywność i niecierpliwość. Tylko około 3% ludzi zadawala się tak ekstremalnie krótkim snem.
- Sen krótki - również ten, kto śpi 5-7 godzin na dobę, należy jeszcze do grupy o niewielkiej potrzebie snu. Osoby z tej grupy są ruchliwe, mają bystry umysł i pozytywny stosunek do życia. Cechują się niezwykłą pewnością siebie i dają sobie radę w każdej sytuacji.
- Sen normalnej długości - do grupy o takiej potrzebie snu należy połowa wszystkich ludzi. Śpią oni od 7-8 godzin na dobę. Nie są ani szczególnie dynamiczni, ani specjalnie leniwi, na ogół okazują się systematyczni i rzetelni.
- Sen długi - jedna trzecia ludzkości zalicza się do grupy, która śpi 9 godzin na dobę lub więcej. Są to osoby introwertyczne, często o naturze artystycznej, wrażliwej. Mają jednak skłonność do depresji i chorób psychosomatycznych.
Cóż, pewnie bym o tym szybko zapomniał, gdyby nie informacje dotyczące snu długiego. Otóż ja zdecydowanie zaliczam się do tej jednej trzeciej ludzkości :lol:. Ciekaw jestem, czy to po prostu przypadek, czy rzeczywiście istnieje jakaś zależność między długością snu a introwertyzmem? Myślę, że łatwo się o tym przekonam prosząc Was o udział w ankiecie. Tak też uczynię. (proszę nie zaznaczać snu długiego "na siłę" :P)

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 4:37
autor: Difane
9-cio godzinny (lub dłuższy) sen w u mnie nie jest co prawda regułą (zdarza mi się czasem spać 10, innym razem 5 godzin), jednak tendencja jest wyraźnie ku tym dłuższym snom. Mój problem bierze się jednak z tego, że bardzo często chodzę spać bardzo późno (a raczej bardzo wcześnie :lol: ), przez co tuż po południu - chcąc nie chcąc - budzi mnie zgiełk życia domowników :x . A nawet wtedy nie wstaje od razu po przebudzeniu, tylko leżę jeszcze z 1-2 godziny (czasem zapadając w takie krótkie 15-30 minutowe drzemki), więc myślę że gdybym mieszkał sam, to spałbym nawet i ze 12 godzin :D. Toteż uważam, że ta teoria - przynajmniej w moim przypadku - ma jakieś logiczne podstawy :wink: .

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 11:01
autor: arvendanci
W moim przypadku to nie do końca działa. Nigdy nie lubiłem długo spać i nie potrzebuję dużo spać, żeby móc normalnie funkcjonować.
Ogólnie wydaje mi się, że średnia czasu spania waha się u mnie w granicach 6.5 - 7.5h.

Drugie przeświadczenie wzięło się stąd, że póki żyję to muszę coś robić, zająć się jakimś problemem a nie spać.
Spał będę po śmierci.

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 13:25
autor: highwind
Ja na ogół śpię po 5-7 godzin w tygodniu, a w weekendy nawet do 12, ale to głównie ze względu na nudę, niż zmęczenie - jakbym wstał w sobotę o 7, zamiast o 13, to nie wiedziałbym co ze sobą zrobić ;)

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 13:38
autor: Kosa13
Ja osobiście mam nieregularny sen, waha się między 6-10 godzin. Ale to głównie dlatego, bo są wakacje i kładę się o różnej porze dnia. Czy śpię w dzień ? Nie. Odkąd wbiłem sobie do głowy, że to strata czasu :P.

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 15:15
autor: Giuseppe
Mam od dłuższego czasu pewne problemy z bezsennością, ale jak już trafi się kilka normalnych nocy to do około 10h dobiję. Tylko że wtedy 'rano' mogę sobie życzyć powodzenia w działaniu przez resztę dnia... ^^

Re: Introwersja a długość snu

: 14 lip 2012, 23:28
autor: Sorrow
8 godzin. Jak tyle nie prześpię to mam dość przykre dolegliwości somatyczne.

Re: Introwersja a długość snu

: 21 lip 2012, 12:36
autor: Inno
Najlepiej się czuję, kiedy śpię po 8-10 godzin. Dla mnie ważne jest też, kiedy się położę, jeśli ok. 2 w nocy, to jest duża szansa, że się nie wyśpię.

Re: Introwersja a długość snu

: 05 wrz 2012, 11:03
autor: Shamicki
Wyczytałem kiedyś że ektomorficy jeżeli są aktywni potrzebują bardzo dużo snu by zregenerować siły. Także sen od wielu czynników zależy. Swoją drogą lubię spać :D

Re: Introwersja a długość snu

: 30 wrz 2012, 14:26
autor: red_sky
U mnie też się ta teoria nie sprawdza. Ja się najlepiej czuję jak śpię 6-7 godzin. Jak śpię 8 albo dłużej to czuję się jak zombie, to po prostu za długo.

Re: Introwersja a długość snu

: 11 paź 2012, 22:58
autor: arbuz25
8-9 godzin musi być. :) Krótszy sen to dla mnie zepsuty dzień.

Re: Introwersja a długość snu

: 17 paź 2012, 22:07
autor: amls
8-10 godzin - uwielbiam spać ;D Przy takim trybie dnia jak teraz - szkoła, jakieś zajęcia itp.- potrzebuję dużo snu. Na moje nieszczęście najlepiej funkcjonuję nocą, kiedy jest cicho i nikt mi nie przeszkadza. Na chodzenie spać o 3 w nocy mogę sobie pozwolić tylko w wakacje. I o której bym się nie położyła, to nie ma mowy żebym wstała wyspana o 6.30 :D

Re: Introwersja a długość snu

: 18 paź 2012, 16:31
autor: midnight_rider
Najbardziej odpowiada mi tryb wakacyjny - spanie od 3 do 13, w nocy jakoś czuję się lepiej. Kończy się to niestety tak, że w roku szkolnym mam problemy z przestawieniem, co oznacza notoryczne spóźnienia.
Z niedzieli na poniedziałek nigdy się nie wysypiam. Jeśli jakoś wytrzymam ten poniedziałek i nie zdrzemnę się, przez resztę tygodnia raczej jest normalnie, tzn. daję radę się zwlec, i spóźniam się tylko z 3 minuty (nie mam pojęcia czemu, ale nie mogę się nauczyć sprężania rano. Ile bym nie miała czasu, zawsze znajdzie się coś co mnie zajmie. Na przykład jeśli wstanę o 6, a wychodzę o 7:40, zwykle włączam odcinek jakiegoś serialu) z niedzieli na poniedziałek śpię z 5-6 godzin. Raz w tygodniu taki krótki sen jest ok, ale po drugim razie - znowu wchodzi system drzemkowy, czyli 3 godzinki snu po szkole i potem wieczorem mogę zasnąć dopiero koło 2. A rano dramat :////

Re: Introwersja a długość snu

: 18 paź 2012, 19:42
autor: Miszka
Muszę spać przynajmniej 8-9h, inaczej jestem nieprzytomny. Oczywiście jak muszę to mogę zarwać jakąś noc, nawet dwie albo trzy, ale wszystko muszę kiedyś odespać. Czasem udaje się to w pociągu lub w szkole, czasem po południu muszę się zdrzemnąć żeby w nocy móc coś porobić ,bo to najlepszy czas na myślenie i aktywność. Rano zawsze zasypiam i się spóźniam, na szczęście pociąg nie jest czymś co jest w stanie uciec zaspanej osobie :wink:

Re: Introwersja a długość snu

: 22 mar 2015, 21:53
autor: Coldman
Mój sen jest uzależniony od danego dnia. Gdy chodzę do szkoły śpię po 4-7h. W weekendy za to śpie 8-10h. Ogólnie to bardzo lubię spać gdy oczywiście mogę, a tak to spanie po 4h da się przeżyć. Staram się wytrwać bez kawy, ale różnie to bywa z tym. Jestem nocnym markiem , więc w wolne kolejne dni wolę przesiedzieć do 3-4 kosztem snu. Zawsze gdy jestem gdzieś daleko od domu np rowerem i gdy jest zimno na dworze , to jedynym moim pragnieniem jest przykrycie się kołdrą w łożku :D