Strona 2 z 5

Re: Introwersja a długość snu

: 23 mar 2015, 9:46
autor: djaq
Jak mogę to śpię nawet i 12 godzin. Lubię siedzieć do późna, internet szybszy, spokój, cisza :D

Re: Introwersja a długość snu

: 23 mar 2015, 20:09
autor: Ruciński
Ja pracuję w domu, więc mam ten komfort, że przeważnie mogę spać, ile chcę. Przeważnie mój sen trwa właśnie jakieś 7-8 godzin. Często chodzę spać późno, np. o 1 w nocy, więc wstaję o 9. Zamierzam jednak to zmienić i zacząć chodzić spać o 23, żeby zyskać dwie godziny rano, kiedy jestem w stanie coś pożytecznego zrobić. :)

Re: Introwersja a długość snu

: 28 mar 2015, 21:24
autor: Papaja
jesli chodzi o spanie ujme to tak
http://demotywatory.pl/3874526
normalnie wystarcza mi 8-9h snu, ale jesli zarwe noc to potem wiadomo, ze musze odespac. poza tym czesto chodze senna,nawet kawa nie pomaga,a jak mam okazje i mam mozliwosc to spalabym w prawie kazdej wolnej chwili.

Re: Introwersja a długość snu

: 28 mar 2015, 21:32
autor: Nestor
9 godzin. Niezależnie od czegokolwiek. Zawsze.

Re: Introwersja a długość snu

: 29 mar 2015, 22:50
autor: sulius
U mnie to zależy od intensywności innych zajęć. Dwie ostatnie noce spałem po 3 godziny ale zdarzało mi się spać też po 12 (czego w zasadzie nie lubię). Jak śpię za długo to później przez całą pozostałą dobę czuje się jak gówno. W sumie to nie lubię spać bo czuje że coś mi wtedy ucieka, więc jak mogę to chwile zaśnięcia przesuwam w miarę możliwości.

Re: Introwersja a długość snu

: 30 mar 2015, 16:05
autor: Dant3s
Jeśli nie sypiacie wystarczająco długo, wyrządzacie krzywdę swojemu mózgowi https://www.youtube.com/watch?feature=p ... WULB9Aoopc

Re: Introwersja a długość snu

: 02 kwie 2015, 19:10
autor: imacreep
6-8 osiem godzin w pon-pt i do 11 godzin w weekend.

Re: Introwersja a długość snu

: 02 kwie 2015, 21:02
autor: lukasamd
5,5 - 6,5 godziny, ale to jest zależne nieco od pogody.
Wiosną i latem gdy jest ładny dzień, to i 5 godzin mi wystarcza. Jeżeli w ciągu dnia czuję się zmęczony, robię 25-minutową drzemkę.

Niedawno sądziłem, że może za mało sypiam.. ale deficyt dałby o sobie znać tak czy inaczej, a skoro funkcjonuje mi się dobrze, to chyba wszystko gra.

Re: Introwersja a długość snu

: 03 kwie 2015, 3:52
autor: zan
Nie wiem, jaki wpływ ma introwersja na długość snu. Ja potrzebuję minimum 7 - 8h, żeby czuć się dobrze. Może dlatego, że choruję.

Re: Introwersja a długość snu

: 03 kwie 2015, 12:48
autor: highwind
lukasamd pisze:5,5 - 6,5 godziny, ale to jest zależne nieco od pogody.
Wiosną i latem gdy jest ładny dzień, to i 5 godzin mi wystarcza. Jeżeli w ciągu dnia czuję się zmęczony, robię 25-minutową drzemkę.
O, to u mnie podobnie - dużo zależy od pory roku. Zwykle śpię 5-6-7 godzin, z tymże letnie ciepełko działa na mnie rozleniwiająco i sprawia że lubię sobie przyciąć popołudniową drzemkę, ale rzadko jest to więcej niż 2x 15 minut. Zimą w dzień praktycznie nie chce mi się spać. Bardzo źle się też czuję od zbyt długiego spania. Często przy sobotniej pobudce o godzinie 14 towarzyszą mi bóle głowy :/

Re: Introwersja a długość snu

: 09 lut 2016, 0:37
autor: Ani
Ja od zawsze potrzebuję ponad 9h snu,żeby normalnie funkcjonować. Jeśli śpię krócej, konieczna jest drzemka w ciągu dnia lub będę chodzić śpiaca i doładowywująca się kawą. Dodatkowo po stresie, wyczerpujących kontaktach z ludźmi idę lulu. To taka moja forma regeneracji.

Re: Introwersja a długość snu

: 10 mar 2018, 17:21
autor: Ugoya
Sen dłuższy niż 8 godzin sprawia że wstaje zmeczony.6 godzin to muj złoty środek.

Re: Introwersja a długość snu

: 10 mar 2018, 19:10
autor: Coldman
Ogarnąłem swój sen i mogę w ankiecie zmienić na normalny :D

Re: Introwersja a długość snu

: 10 mar 2018, 21:50
autor: Ally
W czasach mojego najgorszego dołka i całkowitego wycofania z relacji z ludźmi spałam po 12 godzin dziennie. Czasami spałam nawet 16 godzin. Teraz standardowo śpię 7-8 godzin i budzę się wypoczęta.

Re: Introwersja a długość snu

: 14 mar 2018, 12:32
autor: Biała_Dama
Ally pisze: 10 mar 2018, 21:50 W czasach mojego najgorszego dołka i całkowitego wycofania z relacji z ludźmi spałam po 12 godzin dziennie. Czasami spałam nawet 16 godzin. Teraz standardowo śpię 7-8 godzin i budzę się wypoczęta.
Miałam podobnie. W czasach, kiedy przyszło mi się zmagać z różnego rodzaju stresującymi sytuacjami spałam te 12, a nawet więcej godzin. Kiedyś wiodłam też bardziej nieregularny tryb życia. Teraz, jak pracuję, to nawet pomimo ogromnego zmęczenia, śpię standardowo te 7 - 8 godzin.