Strona 5 z 6

Re: Wasze pustelnie

: 08 maja 2017, 13:39
autor: es_pada
Moj pokoj to moja prywatna pustelnia.
Kolekcjonuje stare porcelanowe lalki,ktore sa na szafie,krzeslach,w starych walizkach,obok lozka.
Na stole mam lusterko antykwariat,kilka lalek duzych,troche bizuterii,latem lubie postawic rowniez bukiecik kwiatow.
Na scianie mam duzy zegar vintage,po trugiej stronie duze lustro rowniez antykwariat,kilka obrazow,plakat.
Jesli chodzi o wystroj pokoju,to nie lubie stylu wspolczesnego,czyli minimalizmu.
Dla mnie jest bardzo nudny,chlodny,az z zimna przechodza mi ciarki.

Re: Wasze pustelnie

: 08 maja 2017, 17:42
autor: tomektomek
Mój pokój.. hmmm..
Kiedyś miałem ściany pomalowane na czarno - serio. Ktokolwiek to zobaczył łapał się za głowę :D
Teraz mam troszkę "ładniej" - ściany są siwe, mam regał, drewniane biurko wykonane samodzielnie, dwa plakaty, dwa kaktusy i bambusa (;

Najważniejszym miejscem w moim pokoju jest owe biurko gdzie mam swoje "centrum dowodzenia" tzn rozrywki :P które długo doprowadzałem do finalnej formy (:

Re: Wasze pustelnie

: 08 maja 2017, 18:29
autor: Suchy69
es_pada pisze: Kolekcjonuje stare porcelanowe lalki,ktore sa na szafie,krzeslach,w starych walizkach,obok lozka.
Na stole mam lusterko antykwariat,kilka lalek duzych,troche bizuterii,latem lubie postawic rowniez bukiecik kwiatow.
Chyba bym się zejszczał ze strachu, jakby ktoś mi kazał spędzić noc w Twoim pokoju :mrgreen: .

Re: Wasze pustelnie

: 08 maja 2017, 21:04
autor: Papaja
chwilowo dziele moj kat z innym introwertykiem,ale nie wchodzimy sobie w droge.kiedys potrzebowalam osobnego pomieszczenia by czuc swiety spokoj.dzis wystarcza mi wlasna kanapa

Re: Wasze pustelnie

: 18 cze 2017, 9:54
autor: Wkurzony_Kosmita
Mieszkam z bratem, ale ponieważ to on się do mnie wprowadził, więc zajmuje mniejszy pokój (ale jemu to nie przeszkadza). U mnie w szafkach i na szafkach stoją modele i gry komputerowe. Kiedy mi źle, obracam się i patrzę na swoją kolekcję i od razu mi się robi lepiej. :)

Re: Wasze pustelnie

: 18 cze 2017, 11:12
autor: Kaw
Moja pustelnia jest trochę duża. Wszędzie mi się walają narzędzia, na jednym biurku mi się walają radiostacje, na drugim stoją trzy monitory i klawiatura z myszką, na trzecim mam jeden monitor, oscyloskop, kilka generatorów, kilka lutownic, hot air .itp ogólnie sprzęt do napraw i lutowania, mam trzy szafki pełne części i elementów elektronicznych. W kącie stoi teleskop a pod nim leży lustrzanka do robienia zdjęć. Na środku mam rowerek stacjonarny, ławeczkę do brzuszków, ławeczkę do wyciskania z małą kolekcją obciążników. Na suficie kręci się wiatrak z lampą, a obok niego wisi projektor. Na jednej szafce leży serwer hp, którym się czasami bawię i eksperymentuje. Mam też szafkę pełną książek i trochę sprzętu grającego od kolumienek po wzmacniacz, amplituner i odtwarzacz cd. Ogólnie można to opisać słowem "chaos", wszystko i nic. Na szczęście panuję nad nim i wiem co gdzie mam. Tylko ciągle słyszę, żebym ogarnął jakoś ten burdel... ;)

Re: Wasze pustelnie

: 24 cze 2017, 15:45
autor: es_pada
Smutny zedobol - moje lalki nie sa przerazajace,tylko maja piekne pastelowe sukienki :-D

Re: Wasze pustelnie

: 25 cze 2017, 21:33
autor: highwind
Oto moja pustelnia
Obrazek

Re: Wasze pustelnie

: 02 lis 2018, 21:10
autor: Alphekka
Kiedyś moja pustelnia byłaby prawie pusta. Rozmyślałam nawet nad taką skrajnością jak usunięcie szaf i trzymanie ubrań po prostu złożonych w kostkę na podłodze. Chciałam mieć jak najmniej rzeczy. W późniejszym okresie życia doceniłam jednak fakt, że dbałość o otoczenie, w którym się żyje, poprawia nastrój dokładnie w ten sam sposób co ubrania, które się nosi... Teraz jestem trochę rozdarta i szukam jakiegoś balansu. Dalej bardzo pociąga mnie proste życie / proste mieszkanie. Lubię przestrzeń, lubię poczucie wolności, które daje mi posiadanie małej liczby przedmiotów - tak jakby każda z nich była kotwicą nie pozwalającą się wzbić w powietrze... Z drugiej strony doceniam wartość piękna starannie zaprojektowanych i wykonanych przedmiotów.
Jakbym miała wybór, to chciałabym mieszkać w jakimś minimalistycznym i jednocześnie nieoczywistym, nieco bardziej zaskakującym wnętrzu. Na przykład fajna byłaby jakaś stara fabryka 8)

Re: Wasze pustelnie

: 29 lis 2018, 20:23
autor: nietota
Małe mieszkanie, tanie meble (nie ładne, nie brzydkie - odczyn estetyczny obojętny), dużo zakątków, w które można się wcisnąć, w jednym z nich śpiący kot (trzeba ostrożnie chodzić, bo nigdy nie wiadomo, w którym), trochę nadgniłych od przelewania roślin, puste ściany, ale na powierzchniach leżących duży chaos. I najważniejsze - żadnego człowieka (ale to chyba zawiera się w idei pustelni), cisza, pustka czekająca, aż w niej zacznę coś stwarzać myślą lub ręką.

Re: Wasze pustelnie

: 29 lis 2018, 20:51
autor: Drim
Dom na ulicy Papierowej. Nie dlatego że walić konsumpcjonizm, chociaż to też. Dach kapie na głowę, klamki pourywane, kaloryfery do wymiany a w piwnicy no co prawda nie wody po kolana ale gratów i przydasiów na pewno. Dom na ulicy Papierowej.

Obrazek

W co ja się wpakowałem...

Realizuję swoją męską stronę naprawiając to i owo.

Wszak życie to nieustanny remont (so deep :idea: ).

Re: Wasze pustelnie

: 29 lis 2018, 21:12
autor: nietota
Drimlajner pisze: 29 lis 2018, 20:51 Wszak
Jak ja się cieszę, że to słowo wciąż w użyciu! Wszak to takie ładne słowo jest!

Re: Wasze pustelnie

: 29 lis 2018, 21:25
autor: Nocnik
Mam, odkąd pamiętam w książce tel numer domowy jako Pustelnia :)
Czyli dom oddalony od ulicy, z jednej strony pola i zarośla, z innych sąsiadujące domy tak położone, że sąsiedzi nie mają jak zobaczyć co się u mnie dzieje, ogólnie bardzo cicho dookoła.
Pokój na piętrze na którym nikt nie mieszka, oprócz mnie. W pokoju prosto - białe ściany i dużo brązu zbliżonego do koloru drewna. Najważniejsze by po zmierzchu panował półmrok - najczęściej blask świec, lub lampa solna.

Re: Wasze pustelnie

: 06 gru 2018, 0:04
autor: bartek93
Mój pokój wygląda tak samo od 10 lat, bo wcześniej mi to pasowało, a teraz... Teraz nie mam pomysłu, co tu pozmieniać :lol: Ogólnie, gdy patrzę na tapety, to się zastanawiam, czy pomarańczowy rzeczywiście nadal jest moim kolorem. Myślałem też o jakimś motywie kosmicznym albo kolejowym, co byłoby zgodne z moimi zainteresowaniami... Sam nie wiem :D Póki co mam masę książek i różnych innych gratów, jakieś meble, jakieś łóżko... W sumie nie narzekam i lubię tu być :wink:

Re: Wasze pustelnie

: 11 gru 2018, 5:12
autor: Domator
Nerdownia:

Obrazek

Salon:

Obrazek

Okolica do spacerów:

Obrazek