Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: twarda intro »

Dobra Miszka, ale ty chyba cały czas nie rozumiesz o co mi chodzi :D
Ja daje argumenty na to, że liczba 25% introwertyków w społeczeństwie jest zawyżona i nigdy nie zrobiono normalnych, dokładnych badań na ten temat. Po prostu dlatego, że introwertyków jest tak mało, że nikt się tym nie interesuje.
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: twarda intro »

To pytanie do wszystkich ilu znacie introwertyków ? na pewno KAŻDY intro zna przynajmniej 16 osób :D
czy wśród nich są 3,4 osoby introwertyczne, które was rozumieją?
Czy w klasie 24 osób znaleźlibyście 6, które miały podobny sposób myslenia do was?
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: Miszka »

introwertyków jest tak mało, że nikt się tym nie interesuje.
Psychopatów jest jeszcze mniej a zawsze fascynowali ludzi; tak samo jak diamenty, złoto i inne unikatowe rzeczy :wink: :wink:
Więc brak zainteresowania może oznaczać że wcale nie jesteśmy tacy wyjątkowi
Czy w klasie 24 osób znaleźlibyście 6, które miały podobny sposób myślenia do was?
To za wielkie uogólnienie; sposób myślenia zależy od wielu rzeczy, byt określa świadomość jak to ktoś kiedyś powiedział. Zresztą jakbyśmy jako introwertycy myśleli tak samo to nie było by o czym i po co dyskutować.
Odpowiadając na Twoje pytania; nie, wiele osób introwertycznych mnie nie rozumie, więc wątpię że moją podobny sposób myślenia.
Żeby nie być hipokrytą; nie przebadałem ich w żaden naukowy sposób, ich próbki nigdy nie trafiły do NASA (moje zresztą też nie), nie prześledziłem ich genotypu czy biografii, więc możliwe że są całkiem kimś innym niż sądzę.
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: twarda intro »

To za wielkie uogólnienie; sposób myślenia zależy od wielu rzeczy, byt określa świadomość jak to ktoś kiedyś powiedział. Zresztą jakbyśmy jako introwertycy myśleli tak samo to nie było by o czym i po co dyskutować.
Odpowiadając na Twoje pytania; nie, wiele osób introwertycznych mnie nie rozumie, więc wątpię że moją podobny sposób myślenia.
Jakie uogólnienie. Albo ktoś jest kobietą albo mężczyzną albo ktoś jest introwertykiem albo ekstrawertykiem. Powiedzieć komuś np. jesteś kobietą, bo jest kobietą też by było uogólnienie :D ? Ktoś ma bardziej skłonności do introwertyzmu a ktoś inny do ekstrawertyzmu. Nie chodzi mi o światopogląd, filozofię życia itd. Chodzi mi o cechy typowo introwertyczne jak chęć pobycia w spokoju, niechęć do WIĘKSZOŚCI imprez (zaraz powiesz że to uogólnienie i introwertycy tez uwielbiają imprezować, dlatego mówię do większości imprez), niechęć do mówienia dużo i na temat, zmeczenie ludźmi. Czy ludzie na tym forum znają dużo introwertyków?
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: Miszka »

Jako uogólnienie chodziło mi to że introwertycy się rozumieją. Może rozumieją się w jednej czy kilku kwestiach(oczywiście czasem też wielu innych), ale życie składa się z całej ich mozaiki; i nie chodziło mi tylko o światopogląd, ale to czy ktoś jest np, marzycielem czy realistą, romantykiem czy praktykiem, itd. To że ktoś też lubi pobyć razem nie czyny z tej osoby kogoś kogo rozumiem czy że myślę podobnie.
Wracając do sprostowanej przez Ciebie wersji pytania; nie wiem, nie jestem wstanie tego stwierdzić.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: Drim »

Nie do końca rozumiem skąd te pytania Twarda. Czytałaś hasło na Wikipedii, widziałaś drugi wątek o procentach na tym forum. Tam to wszystko jest przecież wytłumaczone. Możliwe że nie wczytałaś się w angielski tekst, a że mam wolną chwilę.

Liczba: 1/4 wzięła się z pierwszego wydania "MBTI manual" z 1962 roku. Autorki na szybko potrzebowały jakiegoś określenia jak ich typy osobowościowe rozkładają się w społeczeństwie i przeprowadziły krótki test. Na obiekt badań wybrano 399 uczniów 11 i 12 klasy z którejś ze Stanowych szkół. Test MBTI i obserwacja zachowań uczniów pozwoliła określić stopień introwertyzmu u uczniów na 25%. Ta liczba jest na dobrą sprawę przytaczana do dziś.

Test MBTI od tego czasu był oczywiście rozbudowywany a i same autorki przyznawały że są ciekawe jak w społeczeństwie wygląda procentowo rozłożenie poszczególnych typów MBTI. Niestety nigdy nie doszło do wyczerpujących badań ze względów finansowych.

Dalej mamy liczbę 46% i ona wzięła się z książki "Zrozum mnie, proszę. Charaktery i typy temperamentów" wydanie z 2003 roku. Na potrzeby nowego wydania zaktualizowano rozdział o rozmieszczeniu poszczególnych temperamentów w społeczeństwie nowym badaniem. Wybrano grupę 230 tyś. obywateli Stanów Zjednoczonych i Kanady, i przeprowadzono z nimi test MBTI. Badana grupa to mieszkańcy większych miast którzy w większości posiadają wykształcenie wyższe i średnie.

Informacja o 25% pochodzi od użytkowniczki Inno z tematu o rzeczywistym % intro w społeczeństwie a informacja o 46% pochodzi z odsyłacza w haśle introwertyzm na Wikipedii.

Teraz idziemy do danych z 2012 roku. Jest jeszcze Fundacja Myers Briggs która za cel wybrała sobie doskonalenie testu MBTI, udostępnianie go chętnym oraz zbieranie danych statystycznych. Jednakże jak sama Fundacja zaznacza, ich celem nie jest zebranie wyczerpujących danych a raczej zebranie danych ogólnych. Dane można zobaczyć min. na Statistic Brain czyli:

http://www.statisticbrain.com/myers-briggs-statistics/

Głupia Twarda nie jesteś, wiesz że to wszystko to tylko powierzchowne badanie tematu. Niestety to największy zbiór danych statystycznych jakim możemy dysponować, raczej nikt nie ma kasy żeby badać miliony osób, bo takie badania oczywiście kosztują, kosztują niemało.

Co do twoich pytań. Tak, w każdej klasie podczas swojej ścieżki edukacji "publicznej" czyli w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum ogólnokształcącym miałem co najmniej 10 introwertyków na 30 osób. Nie rozumieliśmy się nawzajem bo chyba zrozumieć drugiego człowieka tak ogólnie jest rzeczą trudną. W każdym razie mieliśmy dosyć podobny sposób bycia oraz funkcjonowania. Teraz na studiach, na Rachunkowości, mam na 60 osób tylko 5 ekstrawertyków a reszta to intro, mniej lub bardziej otwarci (słyszałem dobre określenie - zsocjalizowani intro :lol: ). Chociaż szczerze przyznam, na swoich poprzednich studiach, na filologii, intro też występowali.

Chciałem coś dodać na koniec. Ostatnio mamy zajęcia z Zarządzania (jako że nasza rektor wpadła na pomysł że skoro Rachunkowość jest kumata, a Zarządzanie nie bardzo, to trzeba Rachunkowości cisnąć przedmioty bo potem będą rządzić w firmach) i na tych zajęciach kobieta nam opowiadała trochę o modelach zarządzania w Japonii. Chodzi mi o zarządzanie kapitałem ludzkim, ona promuje 2 prace osób zafascynowanych kulturą Japonii i sztuką zarządzania ?Hai-Zeń?. Coś w tym stylu. Ogólnie to Japończycy są strasznie pro-intro. Ceni się u nich kontakt w cztery oczy, ceni się u nich pracowników na maksymalnie długi okres, ceni się u nich to że pracownik jest skupiony na swoim wnętrzu podczas pracy.

Np. kiedy zrobi coś źle to normalne że zamiast jak u nas - przychodzi manager i drzy gębę - pracownik sam znajduje swój błąd i idzie do managera przeprosić i uwaga. Powiedzieć co w głębi czuje. Wstyd i smutek z popełnionego błędu bo naraził firmę na straty. Firma go przyjęła na 20 lat a on taką akcję robi to musi przyznać się sam przed sobą do błędu i przeprosić.

Temat testu MBTI pomijam, jest inny wątek o tym teście, tam można zaczerpnąć informacji czym ten test właściwie jest.

Acha. Pani od Zarządzania powiedziała że introwertycy są trudni w zarządzaniu, trudno do nich dotrzeć. Ekstrawertyka to łatwo rozgryźć, pogada sobie i już mu lepiej, a my to przeważnie siedzimy w swoim móżdżku...
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Mierzenie introwertyzmu-jakiś absurd

Post autor: Sorrow »

1. Dużo ludzi nie jest w stanie imprezować bez przyjęcia środków odmieniających stan umysłu. Zresztą introwertyzm nie wyklucza imprezowania, nawet na trzeźwo. Ja nie imprezuję tylko dlatego że nie znam żadnych ludzi którzy by organizowali imprezy na trzeźwo i przy muzyce którą lubię. I którzy byliby dobrymi organizatorami. Jak raz znajomy ekstrawertyk zorganizował imprezę to musiałem sam ją rozkręcić bo biedaczek się załamał że przyszło 20 osób a nie 100 i się zwyczajnie upił i płakał w kącie.
2. Małomówność to nie to samo co introwertyzm. Można być mocnym introwertykiem i gadać do wyczerpania.
3. Są różne stopnie introwertyzmu. Znam 62% INTP który zrobił wielką karierę jako akwizytor. Ja bym tak nie potrafił.
4. Niechęć do picia to nie to samo co introwertyzm.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
ODPOWIEDZ