Zrozumieć siebie

W tym miejscu rozmawiamy o nieśmiałości, która to przypadłość częściej dotyka osoby introwertyczne.
Awatar użytkownika
PanCaro
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2016, 5:21
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5
Lokalizacja: Warszawa

Zrozumieć siebie

Post autor: PanCaro »

Cześć,

krótki wstęp: chciałem dziś zarejestrować konto... i jakie było moje zdziwienie, gdy wyskoczyła informacja, że mój mail jest już zarejestrowany.
Ale! Zrobiło mi się dziwnie miło. Zarejestrowałem się w 2016 roku... Od tamtego czasu sporo zmieniło się w moim życiu.
Mam zamiar przeczytać tu wiele tematów, aby zrozumieć "siebie".

Wracając do tematu.
Zastanawiam się nad sobą. Czy to normalne, czy muszę nad tym popracować...
Wiadomo jestem nieśmiały, introwertyk, typ 5 wg Enneagram. Nie zagaduję tak często do ludzi. Jeżdżę motocyklem. Gdy mam włożony kask to nie mam oporów przed rozmowami z innymi obcymi ludźmi... Mówię wtedy donośnym głosem. Nie takim skrytym.
To samo przez interkom w kasku... gdy śmigam z kolegami to mógłbym praktycznie cały czas nawijać...

A gdy ściągnę kask... automatycznie się "blokuje". Mniej mówię - nawet do innego motocyklisty, który stoi obok. Czasem taka blokada ustępuje... ale to czasem.

Jeszcze gorzej, gdy siedzę w grupie ze znajomymi i dołączy do nas nawet jedna obca osoba... to samo załącza mi się blokada i tryb obserwatora... jest to męczące.

Czy ktoś tak ma?
"Profesjonalizm nigdy nie jest dziełem przypadku. Pasja rodzi profesjonalizm. Profesjonalizm daje jakość a jakość to jest luksus w życiu."
PiotrekFF
Zagubiona dusza
Posty: 2
Rejestracja: 09 mar 2022, 20:46
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ

Re: Zrozumieć siebie

Post autor: PiotrekFF »

Co prawda nie jestem motocyklistą, ale rozumiem o co Ci chodzi ;) też miałem (i czasami mam nadal) podobne problemy z blokowaniem się wśród ludzi z powodu nieśmiałości, strachu, wstydu itp...Pomogło mi, gdy zacząłęm w takich chwilach być świadomym swojego stanu pomimo tych odczuć, które mnie ogarniają w tym czasie. Czyli gdy zaczynam odczuwać taką blokadę to nie wkurzam się na to (ani na to, że inni to widzą), ale szukam w sobie - co to się dzieje, dlaczego tak się teraz czuję? A potem, po spotkaniu, rozmowie też w żadnym wypadku nie denerwuj się na siebie - bo denerwowanie się na siebie jest jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy - tylko staraj się siebie zrozumieć. A jak mówisz, to mów wolno, powoli, wtedy blokada jest mniejsza.
Awatar użytkownika
Fire
IntroManiak
Posty: 638
Rejestracja: 20 lut 2019, 17:47
Płeć: kobieta

Re: Zrozumieć siebie

Post autor: Fire »

Od siebie polecam starać się nie myśleć o tym, że inni są na nas mega skupieni i specjalnie zwracają na nas uwagę. Wiem, że ciężko czasami ale starajmy się odsunąć myśli, że nasza osoba ma wielkie znaczenie. Najczęściej nie ma a my się niepotrzebnie spinamy bo jako intro skupieni jesteśmy na sobie. W dzisiejszych czasach większość świeżych relacji to płytkie przelotne spędzanie czasu. Za chwilę i tak o nas zapomną a my tak wiele przeżywamy.
Nie warto tak od razu. Dla kogoś nowo poznanego naprawdę nie.
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 625
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zrozumieć siebie

Post autor: Rafael »

Też tak miałem, bo byłem motocyklistą. Mieliśmy mały klubik osiedlowy, gdzie naprawialiśmy i przerabialiśmy nasze maszyny, a potem jeździliśmy i zadawali szyku. Wtedy rosła adrenalina i człowiek stawał się bardziej odważny w kontaktach. Ale to były takie typowe męskie relacje, bardzo powierzchowne i trochę chamskie. Na dłuższą metę zupełnie nie dla mnie.
Fire pisze: 07 cze 2022, 13:57 Od siebie polecam starać się nie myśleć o tym, że inni są na nas mega skupieni i specjalnie zwracają na nas uwagę. Wiem, że ciężko czasami ale starajmy się odsunąć myśli, że nasza osoba ma wielkie znaczenie. Najczęściej nie ma a my się niepotrzebnie spinamy bo jako intro skupieni jesteśmy na sobie. W dzisiejszych czasach większość świeżych relacji to płytkie przelotne spędzanie czasu. Za chwilę i tak o nas zapomną a my tak wiele przeżywamy.
Nie warto tak od razu. Dla kogoś nowo poznanego naprawdę nie.
To jest bardzo dobra rada. Sam ją stosuję, kiedy pamiętam. Lecz nie zawsze tak się dzieje, bo nie mam takiego nawyku. A żeby był nawyk to trzeba wiele lat trenować, w celu zmiany świadomości na stałe.
Taki przykład :
Gdy piszę posty na forum staram się, żeby były jak najlepsze i to wszystko co zależy ode mnie. Reszta zależy od innych. Świadomość tego, że większość ludzi nie zwróci na nie uwagi, nie zapamięta ich i nie będzie kojarzyć ich z moją osobą może mi pomóc, że będę je pisał na luzie.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
ODPOWIEDZ