Help me, I'm blond.MetalMan pisze:Nie! Doszedłbym do punktu granicznego, od ktorego czysciej byloby na zewnatrz. Wychodząc z domu automatycznie bym sprzątał :lol:
Lenistwo
Re: Lenistwo
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Lenistwo
A ja na Discovery oglądałam program o żyjątkach, które razem z nami dzielą przestrzeń naszych mieszkań i tam poinformowali, że odkurzanie sprawia, iż roztocza z dywanu zaczynają fruwać po całej chałupie.
Mnie to ryba. Roztocza, tak jak wszyscy ludzie, mam od urodzenia i wcale nie przeszkadza mi, że dzielę z nimi poduszkę.
Mnie to ryba. Roztocza, tak jak wszyscy ludzie, mam od urodzenia i wcale nie przeszkadza mi, że dzielę z nimi poduszkę.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Lenistwo
Tja. Tylko, że Tobie nie zapiera tchu z miłości do nichAkolita pisze:Roztocza, tak jak wszyscy ludzie, mam od urodzenia i wcale nie przeszkadza mi, że dzielę z nimi poduszkę.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: Lenistwo
Ja też należę do bałaganiarzy - moje biurko i szafa z ciuchami to istna stajnia Augiasza. Reszta jest ok dzięki mamie, ale tych dwóch miejsc nie pozwalam ruszać. Generalnie bałagan mi nie przeszkadza, jedyne co mnie rozprasza to niepościelone łóżko, sama nie wiem czemu. :wink:
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Lenistwo
Ja mam taką swoją małą teoryję, że jak dziewczyna mówi, że jest bałaganiarą to trzeba to brać z dystansem, bo to rzekome bałaganiarstwo jest z reguły określane względem wysoce idealistycznego i pedantycznego wyobrażonego wzorca
Sułtan.
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lenistwo
Piszesz tak, bo nie widziałeś pierdolnika w moim pokoju.iksigrekzet pisze:Ja mam taką swoją małą teoryję, że jak dziewczyna mówi, że jest bałaganiarą to trzeba to brać z dystansem, bo to rzekome bałaganiarstwo jest z reguły określane względem wysoce idealistycznego i pedantycznego wyobrażonego wzorca
Re: Lenistwo
Masz trochę racji, bo dla każdego słowo bałagan oznacza co innego :wink: Co nie znaczy, że tylko kobiety przesadzają w tym względzie
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Lenistwo
Półtorej setki fotek do przesiewu, w planie potężny update na galerii, a tak mi się nie chce... to jest lenistwo. Wystarczy że pomyślę i motywacja wali się na... twarz.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lenistwo
Mówiłaś, że Ty bałaganu nie zauważasz więc skąd ten 'pierdolnik'? ;pInno pisze:Piszesz tak, bo nie widziałeś pierdolnika w moim pokoju.iksigrekzet pisze:Ja mam taką swoją małą teoryję, że jak dziewczyna mówi, że jest bałaganiarą to trzeba to brać z dystansem, bo to rzekome bałaganiarstwo jest z reguły określane względem wysoce idealistycznego i pedantycznego wyobrażonego wzorca
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- ultramaryna
- Intronek
- Posty: 51
- Rejestracja: 07 lis 2012, 17:24
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lenistwo
Dzięki przejrzeniu tego tematu zainteresowałam się, czym dokładnie jest prokrastynacja (wcześniej gdzieś obijało mi się to słowo o uszy, ale nie do końca wiedziałam, o co chodzi), i to był chyba dobry pomysł...
Czytając charakterystykę i opis typowych zachowań (zwłaszcza etapy postępowania prokrastynatora), miałam wrażenie, że czytam o sobie
Już wcześniej mi świtało (jak również bliskim mi osobom), że to moje uporczywe zwlekanie ze wszystkim i obsesyjny, blokujący perfekcjonizm chyba nie są do końca normalne - zwłaszcza, że niejednokrotnie były przyczyną konkretnych problemów - ale nie miałam pojęcia, że ma to swoją konkretną nazwę i zostało już oficjalnie uznane zaburzeniem psychicznym.
Sama nie wiem, czy mi ulżyło, czy wprost przeciwnie :lol:
Najdziwniejsze jest to, że pewnych rzeczy w żaden sposób nie jestem w stanie logicznie wytłumaczyć. Np. czemu bez przerwy odkładam jakieś sprawy urzędowe, które powinnam była załatwić dawno temu, a których niezałatwienie może mieć swoje konsekwencje. Już nieraz słyszałam, że normalni ludzie tak nie robią. A ja niby to wiem, ale... na "wiedzy" się kończy. I tak jest z wieloma innymi rzeczami, jakbym miała blokadę.
Na terapeutę mnie nie stać, ale chyba pora się solidnie wziąć za siebie.
Czytając charakterystykę i opis typowych zachowań (zwłaszcza etapy postępowania prokrastynatora), miałam wrażenie, że czytam o sobie
Już wcześniej mi świtało (jak również bliskim mi osobom), że to moje uporczywe zwlekanie ze wszystkim i obsesyjny, blokujący perfekcjonizm chyba nie są do końca normalne - zwłaszcza, że niejednokrotnie były przyczyną konkretnych problemów - ale nie miałam pojęcia, że ma to swoją konkretną nazwę i zostało już oficjalnie uznane zaburzeniem psychicznym.
Sama nie wiem, czy mi ulżyło, czy wprost przeciwnie :lol:
Najdziwniejsze jest to, że pewnych rzeczy w żaden sposób nie jestem w stanie logicznie wytłumaczyć. Np. czemu bez przerwy odkładam jakieś sprawy urzędowe, które powinnam była załatwić dawno temu, a których niezałatwienie może mieć swoje konsekwencje. Już nieraz słyszałam, że normalni ludzie tak nie robią. A ja niby to wiem, ale... na "wiedzy" się kończy. I tak jest z wieloma innymi rzeczami, jakbym miała blokadę.
Na terapeutę mnie nie stać, ale chyba pora się solidnie wziąć za siebie.
"Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju."
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
- ultramaryna
- Intronek
- Posty: 51
- Rejestracja: 07 lis 2012, 17:24
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lenistwo
No i tak się wzięłam za autoogarnianie, że zapomniałam chwilowo o tym forum.
Ale jestem z siebie dumna, bo w tym czasie sporo spraw wreszcie pozałatwiałam i zdążyłam "zaliczyć" nowe środowisko (praca). Może więc jednak nie jest ze mną tak źle.
W każdym razie o NFZ nie pomyślałam; może i rzeczywiście jest to refundowane...
Póki co zostawiam tę sprawę, ale na przyszłość będę mieć na uwadze.
Ale jestem z siebie dumna, bo w tym czasie sporo spraw wreszcie pozałatwiałam i zdążyłam "zaliczyć" nowe środowisko (praca). Może więc jednak nie jest ze mną tak źle.
W każdym razie o NFZ nie pomyślałam; może i rzeczywiście jest to refundowane...
Póki co zostawiam tę sprawę, ale na przyszłość będę mieć na uwadze.
"Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju."
Re: Lenistwo
Och tak,moje lenistwo w wielu kwestiach jest skrajne,chore wręcz,i sprawia straszny kłopot,bo rzadko kiedy na czymkolwiek mi zależy i chce się podjąć jakiekolwiek działania...
Aczkolwiek nie przeszkadza mi w tym,co czasem otoczeniu, jak bałaganiarstwo itp...
Aczkolwiek nie przeszkadza mi w tym,co czasem otoczeniu, jak bałaganiarstwo itp...
- nika
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 17 cze 2013, 20:14
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lenistwo
Matka uważa mnie za leniwą, bo rzadko coś robię, ciasto od czasu do czasu, sałatki jakieś też rzadko,
jem gotowe jedzenie, takie które wystarczy podgrzać na patelni. Matka by chciała abym cały czas siedziała w kuchni i coś robiła a ja nie chcę i wolę komputer.
jem gotowe jedzenie, takie które wystarczy podgrzać na patelni. Matka by chciała abym cały czas siedziała w kuchni i coś robiła a ja nie chcę i wolę komputer.
- degieb
- Pobudzony intro
- Posty: 126
- Rejestracja: 13 gru 2012, 21:18
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: B(rz)ydgoszcz
- Kontakt:
Re: Lenistwo
Właściwie,jutro sprawdzian z wosu, a ja przeglądam to forum, więc to mówi samo za siebie
Mhm.