Ziemia obiecana

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.
Awatar użytkownika
Erato
Introwertyk
Posty: 67
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:59
Płeć: nieokreślona

Post autor: Erato »

Nie wierzę w idylle i ziemie obiecane i nigdy zbyt daleko za Polskę nie wyjeżdżałam. Wszędzie są problemy, może nie takie jak w naszym kraju, ale są. Kwestia tego ile się jest w stanie zaakceptować i na ile sie jest przygotowanym na pewne rzeczy. Czasem tylko marzę aby uciec do lasu i zbudować sobie chatkę z bali. Albo zamknąć sie na pewien czas w pustelni pełnej książek. Ale to jest nie realne...
Teraz to nieskończenie cienka granica między tym co było, a tym co będzie.
Jacek

Post autor: Jacek »

Jeżeli chodzi o jakieś konkretne miejsce, to może wybrałabym Norwegię.
ach te fiordy, polaczenie gor i morz :p
Zoe

Post autor: Zoe »

Bardzo spodobały mi się w te wakacje Alpy w Austrii (dlatego nie zaglądałam na forum przez te 2 tyg). Tak gdyby się zaszyć gdzieś między górami i lasem w małej chatce, z dala od tłumów ludzi mogło by być całkiem sympatycznie.

Gdybym miała wybrać gdzie bym chciała mieszkać to wybrałabym tutaj w Polsce, bo to mój kraj. Chyba, że bym urodziła się na nowo, to bym musiała się zastanowić. Ale na pewno miejsce z majestatycznymi, pięknymi krajobrazami.
Awatar użytkownika
Samotny Navigator
Intronek
Posty: 37
Rejestracja: 19 maja 2008, 2:13
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z wewnątrz

Post autor: Samotny Navigator »

A ja wybrałbym się do Mongolii na bezkresne stepy... ciągnie mnie do takiej wielkiej wolnej przestrzeni. :D
Wygrywa jeden by reszta mogła go palcem wykląć.
emlv
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 25 lip 2008, 19:51
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: emlv »

Mogą być nawet slumsy na przedmieściach Mexico City. Nieważne gdzie, ważne z kim. Ziemia obiecana dla egoistów.
Awatar użytkownika
Rilla
Stały bywalec
Posty: 208
Rejestracja: 05 cze 2007, 22:14
Płeć: nieokreślona

Post autor: Rilla »

emlv pisze:Nieważne gdzie, ważne z kim. Ziemia obiecana dla egoistów.
Z pewnego punktu widzenia wszyscy jesteśmy my- ludzie- egoistami, dlatego w zupełności zgadzam się z Tobą.

Dla mnie taką Ziemią Obiecaną, o której marzę, jest Polska stosunkowo bezpieczna, wolna od absurdów, polityków kierujących się własnymi interesami i licząca się na scenie światowej polityki. Wierzę, że kiedyś moje marzenie się spełni. Polska bardzo dobrze się rozwija, szybko ucieka od komunistycznego marazmu. Kocham ten kraj i w żadnym innym kraju nie czułabym się lepiej. Tutaj mam wszystko, co jest mi potrzebne do szczęścia: rodzinę, znajomych, piękny język, bohaterów i ważnych ludzi narodowych, z których jestem dumna, historię, którą szanuję. Żaden inny kraj mi tego nie zapewni.
Byłam za granicą i zwiedziłam trochę krajów, ale nie tam mój dom.
INFp, gr. B
amnesiac

Post autor: amnesiac »

trzeba przyznać że zimno ma w sobie coś intrygującego. jakby wszystko zwalniało. Jakby ludzie chcąc się ogrzać byli dla siebie życzliwi i ciepli. takie surowe piękno. Od razu przychodzą mi na myśl "kroniki portowe"
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

U mnie się ochłodziło i od razu poprawił mi się nastrój.
amnesiac pisze:Od razu przychodzą mi na myśl "kroniki portowe"
Mam dużą słabość do tego filmu. Za prostotę i czystą afirmację życia, jak w "Prostej historii".
slawek77

Szkocja, od 4ch lat...

Post autor: slawek77 »

Dla mnie kapitalnym miejscem dla introwertykow jest Szkocja.

Temperatury w miastach Glasgow, Aberdeen, Edynburg rzadko spadaja ponizej zera zima, latem max 25 i to na chwile.

Puste, doslownie PUSTE gory, gdzie mozna niesamowicie wypoczac.

Ludzie dostrzegaja drugiego czlowieka, ale z moich doswiadczen robia to w niezwykle delikatny i taktowny sposob - zero narzucania sie.

i duzo by wymieniac :)

Jakby ktos mial pytania to smialo.
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Re: Szkocja, od 4ch lat...

Post autor: underdog »

slawek77 pisze:Puste, doslownie PUSTE gory, gdzie mozna niesamowicie wypoczac.
No dokładnie tak jest :) Rzeczywiście super są szkockie góry, trochę niskie, ale ma to swój urok. Tylko wszędzie te cholerne owcze bobki...

A swoją drogą ciekawi mnie czy Polacy to naród amatorów górskiej turystyki. Właśnie w Szkocji ludzie wspinający się na górki wyglądają równie naturalnie jak kosmici w centrum miasta. W Tatrach zawsze więcej Polaków niż Słowaków. Jak kiedyś obchodziłem ukraińską część Bieszczad, widziałem przez parę dni tylko dwie grupy łazików - obie z Polski. Macie może podobne odczucia?
Awatar użytkownika
delirio
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 13 wrz 2008, 0:12
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: out of space

Post autor: delirio »

O szkockich górach chętnie poczytam, jestem w Perth od stycznia i jakoś nie mam czasu na wycieczki,a jeśli już to wole wypad na tydzień do Polski odwiedzić stare kąty. My Polacy kochamy się w górach to wszystko prawdopodobnie za sprawą Zakopanego notabene wpadne tam już za 3 tygodnie . :D Uwielbiam Szczyrk, którego nie odwiedzałem już od lat.
"Always Look on the Bright Side of Life.

Life's a Piece of Shit, When You Look at It."

Monty Python
slawek77

Re: Szkocja, od 4ch lat...

Post autor: slawek77 »

underdog pisze:
slawek77 pisze:Puste, doslownie PUSTE gory, gdzie mozna niesamowicie wypoczac.
No dokładnie tak jest :) Rzeczywiście super są szkockie góry, trochę niskie, ale ma to swój urok. Tylko wszędzie te cholerne owcze bobki...

A swoją drogą ciekawi mnie czy Polacy to naród amatorów górskiej turystyki. Właśnie w Szkocji ludzie wspinający się na górki wyglądają równie naturalnie jak kosmici w centrum miasta. W Tatrach zawsze więcej Polaków niż Słowaków. Jak kiedyś obchodziłem ukraińską część Bieszczad, widziałem przez parę dni tylko dwie grupy łazików - obie z Polski. Macie może podobne odczucia?
Byles w Szkocji? Turystycznie czy na dluzej :) Niskie, niskie, ale dzieki temu nawet najwyzsze szczyty w miare bezpieczne.... co nie znaczy ze nie ma ofiar smiertelnych. Piekne jest to ze na przyklad drugi co do wysokosci szczyt w calym UK - Ben Macdui - zima, na parkingu z ktorego sie wchodzi na szczyt stoi kilka aut. Latem nie wiecej jak powiedzmy 50, caly parking. Jedynie Ben Nevis, najwyzszy szczyt (1345m?) jest popularny, reszta pustki... mniam.

Tak, Polacy wydaja sie strasznie napaleni na chodzenie po gorach. Ale Tatry hmmm po prostu wiecej Polakow jest w ogole jak Slowakow :)
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

Byłem turystycznie. Rzeczywiście bardzo fajny kraj, ale nie mógłbym chyba tam zamieszkać, bo od prób zrozumienia tego angielskiego ze szkockim akcentem bolała mnie głowa. Anglicy i nawet Irlandczycy wymiękają :wink:
slawek77

Post autor: slawek77 »

underdog pisze:Byłem turystycznie. Rzeczywiście bardzo fajny kraj, ale nie mógłbym chyba tam zamieszkać, bo od prób zrozumienia tego angielskiego ze szkockim akcentem bolała mnie głowa. Anglicy i nawet Irlandczycy wymiękają :wink:
Ja sie tutaj nauczylem "angielskiego" wiec dla mnie to chleb powszedni. Uwielbiam szkocki akcent, ponoc sam z takim juz mowie... Ale w pierwszej pracy mialem kolege szkota ktorego zaczalem rozumiec po pol roku dopiero - wczesniej nic, ani slowa... Mozna sie nauczyc :)
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Inno »

Moja ziemia obiecana? Na pewno nie na Ziemi, za duża tam ludzi! :lol:
Obrazek
ODPOWIEDZ