Numerologia, znaczenie liczb i imion
-
- Introrodek
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lip 2008, 7:28
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: śląskie/Czeladź
Numerologia, znaczenie liczb i imion
Wierzycie w to ? Bo ja naprzykład jestem DOKŁADNIE taki jak jest to opisane w charakterystyce. Mianowicie moja liczba to 7 ( data urodzenia: 01.01.1985 = 1+1+1+9+8+5 = 25 = 2+5 = 7) czyli
7 - Siódemka
Siódemka jest inteligentna, oryginalna, uduchowiona, obdarzona intuicją. Jesteś chłodna i nieprzystępna, nie zawierasz łatwo znajomości, Jesteś osobą nieśmiałą i masz kłopoty z nawiązywaniem znajomości. Masz refleksyjną naturę, nie interesują cię plotki. Możesz spełnić się w zawodzie informatyka, prawnika, pracownika naukowego. Siódemka ma wiele zainteresowań i zdolności. Marzycielska natura obdarzona intuicją, ambitna i rozsądna.
Miłość : dystans, nieśmiałość, wierność, odpowiedzialność
Szczęśliwe liczby : 7, 16, 25
Twoje kolory : zielony
Kamienie : agat
Najlepszy partner : Czwórka
7 - Siódemka
Siódemka jest inteligentna, oryginalna, uduchowiona, obdarzona intuicją. Jesteś chłodna i nieprzystępna, nie zawierasz łatwo znajomości, Jesteś osobą nieśmiałą i masz kłopoty z nawiązywaniem znajomości. Masz refleksyjną naturę, nie interesują cię plotki. Możesz spełnić się w zawodzie informatyka, prawnika, pracownika naukowego. Siódemka ma wiele zainteresowań i zdolności. Marzycielska natura obdarzona intuicją, ambitna i rozsądna.
Miłość : dystans, nieśmiałość, wierność, odpowiedzialność
Szczęśliwe liczby : 7, 16, 25
Twoje kolory : zielony
Kamienie : agat
Najlepszy partner : Czwórka
141991=> ja także siódemeczka i wszystko się zgadza
http://www.aci.pl/strefa_swobody/img/nu ... y.php?nr=7
http://www.aci.pl/strefa_swobody/img/nu ... y.php?nr=7
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
nie korzystałem nigdy z numerologii, ale kiedyś sciągnąłem sobie ten program--->http://www.decoz.com/standrdOrderFrm.html
i się zdziwiłem lekko, bo powiedział o mnie dużo i na dodatek prawdziwie.
i się zdziwiłem lekko, bo powiedział o mnie dużo i na dodatek prawdziwie.
- kropka
- Introwertyk
- Posty: 84
- Rejestracja: 05 sie 2008, 19:20
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: wyrwana z kontekstu
A mnie wyszło 8 i prawie nic się nie zgadza ;P Żadna nowość http://www.czary.pl/numerologia/numerologia8.php
-
- Introrodek
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lip 2008, 7:28
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: śląskie/Czeladź
Na temat mojego imienia też ciekawe rzeczy piszą
PAWEŁ
Pochodzenie: Pochodzenie: łacińskie
Znaczenie imienia: "mały"
Liczba dla imienia: 5
Znak zodiaku: Skorpion
Planeta: Mars
Imieniny obchodzi:
15 Stycznia, 25 Stycznia, 6 Lutego, 2 Marca, 7 Marca, 28 Kwietnia, 26 Czerwca, 29 Czerwca
Polskie imię Paweł po łacinie brzmiało *Paulus*, czyli "mały". Z początku było zwykłym przezwiskiem. Rzymianie, którzy mieli bardzo mało imion (tylko około dwudziestu), nadawali sobie figlarne przydomki, w rodzaju "nochal" (Naso), "kędzierzawy" (Cincinnatus) albo "głupek" (Brutus).
Najsłynniejszym Pawłem w historii był święty Paweł z Tarsu, pierwszy wielki misjonarz wiary chrześcijańskiej. Święty Paweł naprawdę miał na imię Saul (Szaweł), ale jako że był obywatelem rzymskim, zamienił hebrajskie imię Saul na podobne łacińskie - Paulus (Paweł).
Sam święty Paweł miał już ten charakter, który później stał się typowy dla wszystkich Pawłów. Chociaż święty, nie był wcale łagodną owieczką. Z jego pism i wspomnień, jakie zostały po nim, wynika, że był człowiekiem pełnym pasji, zapalczywym i nieugiętym w swoich zamiarach. Zanim stał się chrześcijaninem, był przekonanym faryzeuszem i zwalczał uczniów Jezusa jako groźnych heretyków. Kiedy sam wreszcie uznał Chrystusa za swego duchowego mistrza, wcale nie przyłączył się zgodnie do chrześcijańskiej gminy, lecz począł głosić nauki własne, które osobiście otrzymał w wizji od Jezusa. Trzeba było trochę czasu, zanim św. Piotr i inni dawniejsi apostołowie uznali go za "swojego człowieka".
Na tle innych świętych Paweł wyróżnia się jako człowiek z krwi i kości, przeżywający wielkie wzloty i upadki, wojowniczy, porywczy, gnany potrzebą głoszenia swojej prawdy. Swoje lata spędził na nieustannych wędrówkach, ryzykując życiem podczas żeglugi przez niebezpieczne morza, wtrącany do więzień, niekiedy opuszczony przez własnych uczniów. To była dusza pioniera. I rzeczywiście, gdyby nie nadludzki wysiłek Pawła, być może chrześcijaństwo pozostałoby mało znaną grupą duchowych poszukiwaczy.
Charakter tego świętego doskonale zgadza się z liczbą imienia, która wynosi pięć. Pięć to liczba ruchu, zmiany, twórczego niepokoju, wolności i niezgody na taki świat, jaki jest. Ludzie piątkowi chłoną świat wszystkimi pięcioma zmysłami, są ośrodkiem twórczego fermentu, a gdy są do jakiejś prawdy przekonani, to nie pójdą na żaden kompromis.
Nasi dzisiejsi Pawłowie też są właśnie tacy. Już od najmłodszych lat wiedzą dobrze, co znaczy "ja chcę", oraz "to mi się nie podoba". Uwielbiają robić coś według własnego pomysłu i nie dają sobie wytłumaczyć, że może być inaczej. Zwykle jako dzieci mają opinię nieposłusznych i niegrzecznych. Wiele z tego zostaje im również później, w dorosłym życiu. Są przekonani co do własnych rozwiązań, poglądów i sposobów życia oraz potrafią zażarcie ich bronić. Są uparci i zawzięci. Bardzo im zależy, aby to, co robią, było ich własne, oryginalne i rzeczywiście mają talent do tego, aby coś budować i tworzyć od samego początku. Próbują wielu rzeczy w życiu, choć w niewielu dziedzinach dane jest im osiągnąć mistrzostwo. Pociąga ich konkurowanie z innymi, lubią wygrywać i udowadniać sobie, że są lepsi od innych. Są za to wrogami nudy, szarości, stabilizacji i rutyny. Życie codzienne z Pawłem nie należy do najlżejszych, jako że zwykle nie uznaje on niczyjego kierownictwa i trudno jest go namówić do rzeczy, do których sam nie ma pełnego przekonania.
Imię Paweł najbardziej jest odpowiednie dla znaków, którymi rządzi Mars, a więc dla Skorpionów i dla Baranów. Chętnie i z gracją będzie też nosił je Strzelec i Lew, a także najwięksi wędrowcy i niespokojne duchy w całym zodiaku, czyli Bliźnięta i Wodniki. Byki i Wagi pod wpływem tego imienia będą bardzo zainteresowane karierą i światowym życiem, zaś Paweł ze znaku Ryb zostanie obdarzony nieokiełznaną fantazją. Rak, Koziorożec i Panna, nosząc to imię, staną się ludźmi czynu.
PAWEŁ
Pochodzenie: Pochodzenie: łacińskie
Znaczenie imienia: "mały"
Liczba dla imienia: 5
Znak zodiaku: Skorpion
Planeta: Mars
Imieniny obchodzi:
15 Stycznia, 25 Stycznia, 6 Lutego, 2 Marca, 7 Marca, 28 Kwietnia, 26 Czerwca, 29 Czerwca
Polskie imię Paweł po łacinie brzmiało *Paulus*, czyli "mały". Z początku było zwykłym przezwiskiem. Rzymianie, którzy mieli bardzo mało imion (tylko około dwudziestu), nadawali sobie figlarne przydomki, w rodzaju "nochal" (Naso), "kędzierzawy" (Cincinnatus) albo "głupek" (Brutus).
Najsłynniejszym Pawłem w historii był święty Paweł z Tarsu, pierwszy wielki misjonarz wiary chrześcijańskiej. Święty Paweł naprawdę miał na imię Saul (Szaweł), ale jako że był obywatelem rzymskim, zamienił hebrajskie imię Saul na podobne łacińskie - Paulus (Paweł).
Sam święty Paweł miał już ten charakter, który później stał się typowy dla wszystkich Pawłów. Chociaż święty, nie był wcale łagodną owieczką. Z jego pism i wspomnień, jakie zostały po nim, wynika, że był człowiekiem pełnym pasji, zapalczywym i nieugiętym w swoich zamiarach. Zanim stał się chrześcijaninem, był przekonanym faryzeuszem i zwalczał uczniów Jezusa jako groźnych heretyków. Kiedy sam wreszcie uznał Chrystusa za swego duchowego mistrza, wcale nie przyłączył się zgodnie do chrześcijańskiej gminy, lecz począł głosić nauki własne, które osobiście otrzymał w wizji od Jezusa. Trzeba było trochę czasu, zanim św. Piotr i inni dawniejsi apostołowie uznali go za "swojego człowieka".
Na tle innych świętych Paweł wyróżnia się jako człowiek z krwi i kości, przeżywający wielkie wzloty i upadki, wojowniczy, porywczy, gnany potrzebą głoszenia swojej prawdy. Swoje lata spędził na nieustannych wędrówkach, ryzykując życiem podczas żeglugi przez niebezpieczne morza, wtrącany do więzień, niekiedy opuszczony przez własnych uczniów. To była dusza pioniera. I rzeczywiście, gdyby nie nadludzki wysiłek Pawła, być może chrześcijaństwo pozostałoby mało znaną grupą duchowych poszukiwaczy.
Charakter tego świętego doskonale zgadza się z liczbą imienia, która wynosi pięć. Pięć to liczba ruchu, zmiany, twórczego niepokoju, wolności i niezgody na taki świat, jaki jest. Ludzie piątkowi chłoną świat wszystkimi pięcioma zmysłami, są ośrodkiem twórczego fermentu, a gdy są do jakiejś prawdy przekonani, to nie pójdą na żaden kompromis.
Nasi dzisiejsi Pawłowie też są właśnie tacy. Już od najmłodszych lat wiedzą dobrze, co znaczy "ja chcę", oraz "to mi się nie podoba". Uwielbiają robić coś według własnego pomysłu i nie dają sobie wytłumaczyć, że może być inaczej. Zwykle jako dzieci mają opinię nieposłusznych i niegrzecznych. Wiele z tego zostaje im również później, w dorosłym życiu. Są przekonani co do własnych rozwiązań, poglądów i sposobów życia oraz potrafią zażarcie ich bronić. Są uparci i zawzięci. Bardzo im zależy, aby to, co robią, było ich własne, oryginalne i rzeczywiście mają talent do tego, aby coś budować i tworzyć od samego początku. Próbują wielu rzeczy w życiu, choć w niewielu dziedzinach dane jest im osiągnąć mistrzostwo. Pociąga ich konkurowanie z innymi, lubią wygrywać i udowadniać sobie, że są lepsi od innych. Są za to wrogami nudy, szarości, stabilizacji i rutyny. Życie codzienne z Pawłem nie należy do najlżejszych, jako że zwykle nie uznaje on niczyjego kierownictwa i trudno jest go namówić do rzeczy, do których sam nie ma pełnego przekonania.
Imię Paweł najbardziej jest odpowiednie dla znaków, którymi rządzi Mars, a więc dla Skorpionów i dla Baranów. Chętnie i z gracją będzie też nosił je Strzelec i Lew, a także najwięksi wędrowcy i niespokojne duchy w całym zodiaku, czyli Bliźnięta i Wodniki. Byki i Wagi pod wpływem tego imienia będą bardzo zainteresowane karierą i światowym życiem, zaś Paweł ze znaku Ryb zostanie obdarzony nieokiełznaną fantazją. Rak, Koziorożec i Panna, nosząc to imię, staną się ludźmi czynu.
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
QBAusencia pisze:11. gb - pozdrawiam
sama nie wiem, co o tym mysleć. nie jestem wyjątkowa. a opis dwojki tylko częsciowo się zgadza. swoją drogą mrocznie to wygląda...
No wiadomo, ze się nie będzie zgadzać w 100%. To wszystko to tylko zabawa, całe te testy itd.
No ale poczytać sobie można.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Z takim tematem to mi a-kysz do "Wspólnego języka". To nie ma nic wspólnego z introwertyzmem.
A temat bardzo ciekawy. Choć nie znam się na numerologii, to uważam, że w liczbach coś jest niezwykłego, a może nie tyle w pełnych liczbach, co w konkretnych cyfrach i ich relacjach między sobą, które tworzą liczby. Wpływają na mnie i moje odczucia w pewien nieokreślony sposób; niektóre bardzo lekko, a niektóre niezwykle mocno.
Do władczej 1 czuję respekt i unikam jej, bo wydaje mi się zbyt pewna siebie i rygorystyczna.
2 jest ma coś z dostojnej damy- łagodna i szlachetna, ale jednocześnie jest zbyt pełna, zbyt wielka w swojej dobroci. Brakuje przy niej dla mnie miejsca.
3 zaś jest dla mnie jak dobry przyjaciel, który obroni w potrzebie i pomoże, i można też przy nim dobrze się bawić. Gdy na nią spojrzę, to czuję się bezpiecznie.
Z 4 jestem w neutralnych stosunkach. Ma jakby dwa oblicza- raz ją lubię, a raz nie. Jest jak kot, który chodzi własnymi drogami.
Natomiast 5 jest podobna do 3. Gdy na nią patrzę, mam podobne wrażenie, jakbym patrzyła na 3. Tylko jakby miała większe poczucie humoru. Trochę szalona jest.
6- nie lubię, choć mi jej trochę żal. Wydaje mi się agresywna i nadąsana, choć potrafi być też pełna strachu i smutku. Jakaś neurotyczka z niej.
Najukochańszą zaś liczbą jest dla mnie 7. Jest moim amuletem szczęścia. Piękna, skromna, cicha, mądra, dobroduszna- do rany przyłóż. Zresztą to moja liczba. Opis zgadza się prawie całkowicie.
Gdy patrzę na 8, to widzę dużego, pulchnego fajtłapę. Taki bałwanek o dwóch lewych rękach. Mało inteligentny- nie lubię.
9- kiedyś nie lubiłam, ale powoli ją poznaję i może nie jest taka zła. Tajemnicza jest i nieco niedostępna. Kojarzy mi się z bardzo silnym introwertykiem, który nie ufa ludziom. Ale za to pewna siebie i o stalowych nerwach. Typ samotnego wojownika.
Podsumowując lubię tylko nieparzyste prócz 1.
Czytając moje wywody myślicie pewnie: "schizofrenia, jak nic", ale to tylko moja wyobraźnia, która może jest zbyt bujna.
Jestem ciekawa, jak Wy też odczuwacie coś patrząc na liczby, albo czy w ogóle coś czujecie patrząc na nie.
A temat bardzo ciekawy. Choć nie znam się na numerologii, to uważam, że w liczbach coś jest niezwykłego, a może nie tyle w pełnych liczbach, co w konkretnych cyfrach i ich relacjach między sobą, które tworzą liczby. Wpływają na mnie i moje odczucia w pewien nieokreślony sposób; niektóre bardzo lekko, a niektóre niezwykle mocno.
Do władczej 1 czuję respekt i unikam jej, bo wydaje mi się zbyt pewna siebie i rygorystyczna.
2 jest ma coś z dostojnej damy- łagodna i szlachetna, ale jednocześnie jest zbyt pełna, zbyt wielka w swojej dobroci. Brakuje przy niej dla mnie miejsca.
3 zaś jest dla mnie jak dobry przyjaciel, który obroni w potrzebie i pomoże, i można też przy nim dobrze się bawić. Gdy na nią spojrzę, to czuję się bezpiecznie.
Z 4 jestem w neutralnych stosunkach. Ma jakby dwa oblicza- raz ją lubię, a raz nie. Jest jak kot, który chodzi własnymi drogami.
Natomiast 5 jest podobna do 3. Gdy na nią patrzę, mam podobne wrażenie, jakbym patrzyła na 3. Tylko jakby miała większe poczucie humoru. Trochę szalona jest.
6- nie lubię, choć mi jej trochę żal. Wydaje mi się agresywna i nadąsana, choć potrafi być też pełna strachu i smutku. Jakaś neurotyczka z niej.
Najukochańszą zaś liczbą jest dla mnie 7. Jest moim amuletem szczęścia. Piękna, skromna, cicha, mądra, dobroduszna- do rany przyłóż. Zresztą to moja liczba. Opis zgadza się prawie całkowicie.
Gdy patrzę na 8, to widzę dużego, pulchnego fajtłapę. Taki bałwanek o dwóch lewych rękach. Mało inteligentny- nie lubię.
9- kiedyś nie lubiłam, ale powoli ją poznaję i może nie jest taka zła. Tajemnicza jest i nieco niedostępna. Kojarzy mi się z bardzo silnym introwertykiem, który nie ufa ludziom. Ale za to pewna siebie i o stalowych nerwach. Typ samotnego wojownika.
Podsumowując lubię tylko nieparzyste prócz 1.
Czytając moje wywody myślicie pewnie: "schizofrenia, jak nic", ale to tylko moja wyobraźnia, która może jest zbyt bujna.
Jestem ciekawa, jak Wy też odczuwacie coś patrząc na liczby, albo czy w ogóle coś czujecie patrząc na nie.
INFp, gr. B
Temat przesunięty
A samą numerologię traktuję z wielkim dystansem i może odrobiną kpiny, ponieważ nie ma w moim wyobrażeniu czegoś takiego jak ludzie spod 4 są tacy a spod 8 owacy- znowu problem szufladkowania.
To tak jak z imionami i datami urodzin. Wielka bzdura jak dla mnie. Gwiazdy mają na mnie mniejszy wpływ niż długopis, który trzymam w dłoni.
Wszystko jest ciekawe dopóki traktujemy to jako zabawę. Biedni ludzie, którzy żyją według horoskopów, liczb czy gwiazd.
A samą numerologię traktuję z wielkim dystansem i może odrobiną kpiny, ponieważ nie ma w moim wyobrażeniu czegoś takiego jak ludzie spod 4 są tacy a spod 8 owacy- znowu problem szufladkowania.
To tak jak z imionami i datami urodzin. Wielka bzdura jak dla mnie. Gwiazdy mają na mnie mniejszy wpływ niż długopis, który trzymam w dłoni.
Wszystko jest ciekawe dopóki traktujemy to jako zabawę. Biedni ludzie, którzy żyją według horoskopów, liczb czy gwiazd.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Tyle, że w enneagramie człowiek sam się charakteryzuje w teście .Ausencia pisze:Ja tez do tego podchodzę z dystansem, chyba że coś mi się naprawdę sprawdza w stu procentach. Tak bylo w przypadku enneagramu. Kiedy przeczytałam opis byłam w szoku, ze można tak dokładnie mnie scharakteryzowac. I pasuje wszystko, nawet to z czym wolałabym się nie zgodzić.