Polski Portal Introwertyków

"Dlaczego gadasz do siebie?"

"Niech ktoś zabierze tą straszną panią"
A przynajmniej tak podejrzewam, sądząc po tym, że sieję postrach wśród dzieci

"Coś poszło nie tak"

"I tak nie weźmiesz ślubu z tą suką, zdradzi Cię 2 miesiące prze, szukaj innej, ale najpierw zabierz jej karty kredytowe i wypierdol jej asystentkę"

Myślę, że jakoś tak by to brzmiało xD

"Weź tak nie zamulaj, rób coś".

"Rozmyślanie nad czymś niewiele daje a już na pewno nic nie popchnie cię do przodu"

Nie jest tak źle xD

No i na co ci to było...

"o nie, tobą na pewno nie zostanę"
sorry kiddo, life is life XD

"jest taka sama jak ja, tylko udawać już niczego nie musi, zazdroszczę jej!"

A czy mamy temat w rodzaju "co byś dziś rzekł dziecku, którym byłeś?"

W co ty się pakujesz

Hej, ale pytanie było "o dorosłym", a nie "dorosłemu", prawda? To czemu wszyscy tu robią lirykę zwrotu do adresata? Czepiam się, bom nauczona zawsze bronić zamysłu autora (tu: wątku)

To jednak dwa różne pytania. Gdybym miała mówić do dorosłej siebie, byłoby to coś w rodzaju wyrzutu, bo samokrytyka u mnie bardzo rozwinięta od kolebki. Np. "dzięki, że zrobiłaś mi tyle nadziei, a teraz sobie wpierniczasz awokada, zarabiasz pieniądze, oglądasz seriale i myślisz, że tyle wystarczy".

Bardzo dobrze nietota, masz ode mnie piątkę!

A w temacie: "No tak średnio, bym powiedział".

highwind pisze: ↑08 lip 2019, 0:24 Bardzo dobrze nietota, masz ode mnie piątkę!

Za to

nietota pisze: ↑07 lip 2019, 22:01 Hej, ale pytanie było "o dorosłym", a nie "dorosłemu", prawda? To czemu wszyscy tu robią lirykę zwrotu do adresata? Czepiam się, bom nauczona zawsze bronić zamysłu autora (tu: wątku)

czy za to?

nietota pisze: ↑07 lip 2019, 22:01 Np. "dzięki, że zrobiłaś mi tyle nadziei, a teraz sobie wpierniczasz awokada, zarabiasz pieniądze, oglądasz seriale i myślisz, że tyle wystarczy".

nietota pisze: ↑08 lip 2019, 19:30 Za to
(...)
czy za to?

Za to pierwsze. Nie cierpię awokado