Strona 2 z 5

Re: Fobie

: 09 sie 2010, 14:27
autor: Agata
Boję, że zginę w wypadku, rodzina/znajomi znajdą mój pamiętniczek, w którym zapisuję wszystko czego nie mówię im w twarz i dojdzie do masowych samobójstw. :roll:
Nie lubię spać z pająkami, a skubańce uwielbiają za mną łazić. Szczególnie kątniki.
Do tego czuję respekt przed końmi, tłumem i mostami przez rzekę.

Re: Fobie

: 21 sie 2010, 18:35
autor: es_pada
Mam arachnofobię od dziecinstwa. Nie mogę patrzeč na pająki i tego typu owady.

Re: Fobie

: 21 sie 2010, 18:55
autor: iamflying
Można mnie zabić pobieraniem krwi i podręcznikiem od biologii.
Kilka razy w życiu zdarzało mi się mdleć, np. kiedyś na lekcji o układzie krwionośnym, po pobieraniu krwi, od czytania o jakiejś chorobie, od skaleczenia... Ludzie, cieszcie się, że jesteście normalni :P

No i, aktualnie, mam strach przed powrotem do szkoły :P

Re: Fobie

: 30 lis 2010, 2:10
autor: Marcin
Jak każdy chyba - agresji. Zawsze staram się wyjść z sytuacji bez bójki - aż do dzisiaj mi się to udaje. Teraz jestem już po okresie największego narażenia na takie rzeczy (podstawówka, gimnazjum i liceum). Na studiach ten problem nie istnieje, bo spotykam tam normalnych ludzi. Nie lubię sytuacji na granicy bicia się - wiem, że w takim wypadku trzeba być tym, który uderzy pierwszy, bo zyskuje się zaskoczenie i można powalić przeciwnika. Jednocześnie nie chcę przekraczać tej granicy. Niestety moje "warunki fizyczne" nie pozwalają mi "skopać" kolesia, który chce mi "wp*******ć" za nic. (wybaczcie to słownictwo, ale idealnie oddaje to, o co mi chodzi).

Z typowych fobii to arachnofobia, jednak dosyć słaba. Nie mam problemów, żeby się zbliżyć do pająka lub go zabić packą czy czymś innym (ale nie ręką). Absolutnie nie boję się tych malutkich pajączków (prawie kropek). Największy problem to te z cienkimi nogami i krzyżako-podobne (takie jakby tłuste i obleśne). Mam też problem z dotknięciem wielu owadów, ale to są sytuacje wyjątkowo sporadyczne i problem jest mniejszy niż w przypadku pająków. Dowód poniżej:
Obrazek

Re: Fobie

: 30 lis 2010, 20:55
autor: leonidas
ekstremalnie sie boje swiata pozaziemskiego,tego ze pewnego razu w nocy moze mi sie objawic zmarla osoba z rodziny,
spadnie przypadkowo doniczka,cos zaskrzypi to juz poce sie ze to jakies znaki i ze o cos jej chodzi,ogolnie duchow, i tej calej meta-astrofizyki

Re: Fobie

: 30 lis 2010, 22:24
autor: Hardoczek
Mam stwierdzoną przez psychologa fobię społeczną, dość dużą. Ogólnie unikam też agresji, nie widze sensu w bójkach, kiedy wszystko można rozwiązać słowami. Mam też ogromny lęk przed prowadzeniem samochodu, świadomość że jeden źle wykonany ruch może uśmiercić kogoś paraliżuje mnie kompletnie.

Re: Fobie

: 21 sty 2011, 19:21
autor: maadmaax123
Do moich fobii zalicza się:
- lęk przed pochowaniem żywcem
- lęk przed ośmieszeniem się
- lęk przed przemocą (niby lubię się bić, ale tylko tak dla sportu)
- lęk przed spadnięciem do góry (już nie mam z tym problemu)

Re: Fobie

: 21 sty 2011, 20:41
autor: Agata
Sezonowo obawiam się sesji.

Re: Fobie

: 21 sty 2011, 20:48
autor: maadmaax123
-mikamves- pisze:
maadmaax123 pisze:Do moich fobii zalicza się:
- lęk przed spadnięciem do góry (już nie mam z tym problemu)
Hm..to pomyłka czy jakaś nowa forma spadania? :) BTW przed spadaniem do góry też bym miał lęk :)
Wyobraź sobie, że stoisz gdzieś na otwartym terenie i nagle grawitacja się odwraca. Próbujesz się czegoś chwycić np. drzewa, ale Ci się nie udaje i spadasz w niebo. Spadasz, spadasz, spadasz... :roll: Bez końca... Dlatego gdy jeszcze się tego bałem starałem się być jak najczęściej pod dachem lub pod czymś, czego da się chwycić.

Re: Fobie

: 21 sty 2011, 21:02
autor: leonidas
maadmaax123 pisze:starałem się być jak najczęściej pod dachem lub pod czymś, czego da się chwycić.
ale wtedy byś rąbnął w dach,a jak byś wyleciał juz pozagrawitacje,nic by ci się nie stało

Re: Fobie

: 21 sty 2011, 23:52
autor: Aikila
leonidas pisze:
maadmaax123 pisze:starałem się być jak najczęściej pod dachem lub pod czymś, czego da się chwycić.
ale wtedy byś rąbnął w dach,a jak byś wyleciał juz pozagrawitacje,nic by ci się nie stało
nie wiem czy dobrze kombinuję, bo na fizyce niespecjalnie się znam, ale człowiek bez specjalnego skafandra nie przeżyłby w kosmosie.. także lęk maadmaaxa jest jak najbardziej uzasadniony

Re: Fobie

: 22 sty 2011, 0:18
autor: MetalMan
Aikila pisze: nie wiem czy dobrze kombinuję, bo na fizyce niespecjalnie się znam, ale człowiek bez specjalnego skafandra nie przeżyłby w kosmosie.. także lęk maadmaaxa jest jak najbardziej uzasadniony
Wcześniej by zamarzł, albo się udusił :twisted: . Wersja optymistyczna: przywaliłby w przelatujący samolot :lol:
Więc boisz (a raczej bałeś, bo napisałeś, że nie masz już z tym problemu) rzeczy, która jest wytworem Twojej wyobraźni :?: Muszę przyznać, że to bardzo oryginalna fobia.
Wszystkie fobie tak działają ;)

Re: Fobie

: 22 sty 2011, 0:36
autor: MetalMan
-mikamves- pisze: Tak, ale wyobrażamy (jeśli akurat w nich nie uczestniczymy lub widzimy je) sobie realne rzeczy, wydarzenia czy zachowania (np. pająki, tłumy, agresja). "Spadanie w górę" nie należy do takich, gdyż maadmaax123 nigdy tego naprawdę nie doświadczy.
Podobnie, nigdy nie ukąsi[ugryzie?] Cię śmiertelnie mały pajączek... tak samo tłum nic Ci nie zrobi... podobnie jest z lękiem wysokości[który np ja mam]... :wink:

Re: Fobie

: 22 sty 2011, 18:10
autor: awake
Boję się pająków, śmierci, duchów i chodzenia samej przez las.

Re: Fobie

: 22 sty 2011, 18:22
autor: Senyan
awake pisze:Boję się pająków, śmierci, duchów i chodzenia samej przez las.
Czemu się boisz śmierci? Każdy kiedyś umrze, chociaż... nigdy nic nie wiadomo. :twisted:
Natomiast śmierci przez tortury to ja też się boję, nie będę ukrywał.