Strona 4 z 5

Re: Fobie

: 06 paź 2013, 1:01
autor: Lloydia
Boję się odgłosu wiertarki. Gdy ją słyszę, szczególnie gdy jestem w tym samym pomieszczeniu, pocą mi się dłonie, serce wali jak młotem , ogarnia mnie takie zimno i nie potrafię się ruszyć. Zamieram. A gdy widzę człowieka który ,,operuje'' tą wiertarką to moja wyobraźnia podsówa mi obrazy jak wiertło odskakuje i wbija mu się w oko, głowę lub brzuch. Tiaa to moja fobia.
I jeszcze węży na wolności. Gdy widzę takiego w trawie albo gdzieś to zamieram , odwracam sie i spokoojnie odchodzę , siadam na ławeczce i jestem cichutka. Gdy ktoś się mnie spyta czy coś się stało bo ,,taka blada jestem'' to odpowiadam tylko ,,tam jest wąż" . Ale takich w klatce, w zoo albo na rękach doświadczonej osoby to się nie boję . Ba nawet lubię pogłaskać :D Ale na szczęście dzikich węży często nie spotykam. Uroki życia w mieście.

Re: Fobie

: 06 paź 2013, 1:42
autor: leonidas
boje się manekinów na wystawach sklepowych

Re: Fobie

: 06 paź 2013, 12:21
autor: Zour
Ja mam fobię przed... zdjęciami, na których jest moja twarz.

Pamiętam, jak kiedyś obejrzałem jeden film sci-fi - przez pół roku bałem się patrzeć przez okno w nocy w obawie przed tym, że mi tam kosmita wyskoczy. :lol:

Re: Fobie

: 26 gru 2013, 14:10
autor: nika
Wszystkie fobie, które posiadam:
fobia społeczna, dysmorfofobia (ang. Body Dysmorphic Disorder, BDD) arachnofobia, tokofobia (mało znana fobia)

Re: Fobie

: 09 lut 2015, 12:05
autor: ola1257
Mam dość dziwną fobie która nie ma chyba fachowej nazwy... Panicznie boje się czytać na głos. Masakra co? Takie to banalne, ale mam już ten problem od samego początku gdy nauczyłam się czytać. Pamiętam że gdy chodziłam do szkoły to gdy przychodziła moja kolej na czytanie szłam do łazienki lub do pielęgniarki :)

Re: Fobie

: 09 lut 2015, 23:20
autor: Corpseone
Mam fobię związaną z oczami. Jak widzę, że ktoś zakłada soczewki kontaktowe, albo słyszę jak mówi o tym, to momentalnie mnie ściska w żołądku. Uwielbiam serial "Columbo", ale kiedy dowiedziałem się, że Peter Falk nie miał jednego oka, a szklaną protezę, to przez kilka odcinków ciężko mi się oglądało ten serial dopóki nie zaakceptowałem tego stanu rzeczy, choć i tak zbliżeń na twarz Falka i jego nieruchomego oka nie lubię. Jak kiedyś miałem zaczerwienione oko wskutek jakiejś alergii, to nie dałem sobie zapuścić kropli, zachowywałem się tak, że do dzisiaj nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, sam nie poznawałem samego siebie, że mogę tak gwałtownie zareagować. Oczywiście słyszałem teksty, że taki duży chłop, a tak niepoważny. W ogóle mam też chyba jakąś fobię związaną z jakimikolwiek protezami, od sztucznych szczęk po sztuczne kończyny.

Re: Fobie

: 10 lut 2015, 0:07
autor: highwind
ola1257 pisze:Mam dość dziwną fobie która nie ma chyba fachowej nazwy... Panicznie boje się czytać na głos. Masakra co?
To są drobne fobiątka, bo bardzo prosto sobie z nimi poradzić. Wystarczy się przemóc, zrobić na przekór i zorientować się, że nic złego się nie dzieje. Żeby nie być gołosłownym - miałem kiedyś taką schizę, że ilekroć pomyślałem, że komuś dzieje się coś złego (wypadek, choroba), to musiałem odwalić jakieś popierdzielone rytuały, bo byłem przerażony, że jeśli tego nie zrobię, to danej osobie stanie się owa wymyślona krzywda. I liczyłem jak ten debil do wielokrotności ośmiu (nie pytajcie czemu :P), dodawałem do tego jakieś synchroniczne mrugnięcia, plucie przez ramię - no cyrk jednym słowem, który wraz z upływem lat nabierał na skomplikowaniu. Aż w końcu się porządnie wkur*iłem, nawymyślałem złorzeczeń, po czym nie zrobiłem nic. No i nic się złego oczywiście nikomu nie stało. Natręctwo wyleczone :P Polecam.

Re: Fobie

: 11 lut 2015, 21:00
autor: Papaja
nie wiem czy to fobia, ale nie lubie jak ktos za mna na ulicy idzie dluzsza chwile,wtedy albo zwalniamy by mnie minal, a jak tego nie robi to raptowanie staje czekam az przejdzie i ide dalej, pare razy juz tak zalatwialm pare osob ze na mnie "weszlo", wole np.jak stara babeczka z zakupami na mnie wpadla niz ma za mna isc 100 m

Re: Fobie

: 01 mar 2015, 14:12
autor: LoneRanger
U mnie to raczej klasyka - ophidophobia czyli węże. Chyba odziedziczyłem to po matce, na dodatek dzieciństwo nie oszczędzało mi spotkań z tymi obrzydliwymi gadami. Mam też z tym ciekawą historię: w podstawówce przyjechał jakiś nazwijmy to "teatrzyk" z cyganką w głównej roli. Do tych różnych zabaw brano dzieci no i oczywiście się zgłaszałem, ale nici z tego. Przed kolejnym przedstawieniem widziałem jak owa cyganka wyciągnęła dwa piknikowe kosze - już wiedziałem co się święci :D Oczywiście tym razem ręka nie poszła do góry jak u całej masy innych dzieciaków. Przypadek? (nie sądzę) chciał, że cyganka od razu namierzyła mnie wzrokiem i wyciągnęła na środek. Z kosza wyciągnęła dwa grube pytony i owinęła mi je wokół torsu. Wtedy przekonałem się, że węże wcale nie są takie obślizgłe a nawet całkiem milutkie ale fobia nie zniknęła. Mam wrażenie, że im starszy jestem tym silniejsza jest ta fobia. Wystarczy zdjęcie, nawet małe by mnie "przestraszyć".

Re: Fobie

: 01 mar 2015, 17:48
autor: Xayan
Ja mam dość konkretny lęk wysokości. Nie potrafię na przykład wyjść na drabinę (3, może 4 stopień to maks). Nawet schodzenie po zbyt stromych schodach wymaga ode mnie trzymania się barierki :(

Boję się też latających owadów z żądłami. Czyli: pszczoły, osy, bąki, trzmiele. I nie bardzo mnie obchodzi że zapylają kwiaty i robią miód - gazowałbym wszystkie.

Re: Fobie

: 20 wrz 2015, 22:49
autor: _A__
Boje sie zatłoczonych miejsc, boje się osób w moim otoczeniu ( większej ilości niż 1), boje się tego co może się zdarzyć, boje się samotnej przyszłości, w której czuje że nie wytrzymam ani sekundy dłużej.

Re: Fobie

: 28 paź 2015, 11:13
autor: nudny introwertyk
Chyba najbardziej boję się głębokiej, ciemnej wody i bynajmniej nie chodzi tu o utonięcie bo pływam doskonale. Gdy ostatnio byłem na kajakach świetnie się bawiłem, dopóki nie wpłynęliśmy na ostatni etap trasy czyli wielkie jezioro - tam zasuwałem jak motorówka, byle jak najszybciej do brzegu :lol: Standardowo wysokości, może nie tak jak kiedyś, ale wciąż raczej nie oprę się o żadną barierkę :wink: Może jeszcze chodzenia gdziekolwiek samemu po ciemku, ale to chyba wielu ludzi wprawia w niepokój :wink:

Re: Fobie

: 28 paź 2015, 17:25
autor: Temudżyn
Arachnofobia i... bardzo dziwna fobia. Otóż gdy wyobrażam sobie przejechać paznokciami po ścianie pomalowanej normalną (nie śliską) farbą tak, żeby ta farba weszła pod paznokcie... I jeszcze ten odgłos... To aż ciarki mam. :D. Wystarczy, że sobie to wyobrażę. :)

Re: Fobie

: 03 lis 2015, 0:11
autor: Coldman
konwalie3422 pisze:Lęk przed krwią, szpitalem...I wszystkim co jest z tym powiązane. Typowa moja reakcja-mdlenie. :(
Ja tam nie mam z tym problemów, chciałbym w przyszłości oddawać krew, tylko wcześniej przy badaniach morfologii itp. miałem pecha na pielęgniarki i zawsze mi paprały, co mnie trochę znięchęciło do oddawania

Re: Fobie

: 05 gru 2015, 11:27
autor: Alfa
No, cóż przede wszystkim fobia społeczna, która uaktywnia się właściwie codziennie. :( Czasem o wiele mniej dokuczliwy lęk wysokości.