Mentalność kibica

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Numiz

Mentalność kibica

Post autor: Numiz »

Zupełnie nie mogę wykrzesać z siebie jakichkolwiek emocji w związku z dzisiejszym meczem z Niemcami, ale nie tylko dziś tak jest. W ogóle jak ktoś się cieszy jak wariat z wygranej albo krzyczy i płacze, bo Polacy przegrywają w jakiejś dziedzinie sportu, to ja tylko patrzę ironicznie.
Ok, jak wygrają, to się uśmiechnę i będę się cieszył, ale będzie to tylko cień emocji - nie wpłynie to w zasadzie na mój nastrój ogólny. Czy też tak macie? Czy brak mentalności kibica łączy się jakoś z introwertyzmem?
Awatar użytkownika
Erato
Introwertyk
Posty: 67
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:59
Płeć: nieokreślona

Post autor: Erato »

Też tak mam:) Ale to chyba raczej kwestia pasji. Ktos kto np. lubi grać w piłkę nożna i "czuje" ten sport będzie sie tym pasjonował. Może to też forma jakiegoś patriotyzmu, bo w końcu ci piłkarze reprezentują kraj, są jego wizytówką. Jest to też sposób na nudę :).
I może jeszcze tak z naukowego punktu widzenia.... obserwowanie wysiłków sportowców pobudza w mózgu rejony odpowiadające za czynności, które sportowiec wykonuje. A więc zasiedziali brzuchacze (i nie tylko ;)) maja stymulację mózgu, jakiej na odzień nie doznają, taki powiew świerzosci ;)
Ja tam lubię jak są mecze, nikt mnie wtedy nie wygania od komputera i mam swięty spokój :mrgreen:
Teraz to nieskończenie cienka granica między tym co było, a tym co będzie.
Awatar użytkownika
qb
IntroManiak
Posty: 736
Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: qb »

No ja przykładowo to nie oglądam jakoś często meczy ale jak już to coś tam czuje, kiedy jest źle denerwuję się, kiedy jest dobrze trochę mniej, ale mam nadzieję, że nic złego się nie stanie, chociaż nie widać tego wszystkiego ;p Chociaż kibicem nie jestem i nie specjalnie ciągnie mnie do piłki nożnej.

Tak samo np. w przypadku wczorajszego wyścigu F1, nie miałem co robić więc oglądałem, w sumie nie takie nudne. No i jak Kubica wygrał to się trochę cieszyłem, ale nie dlatego, że pierwszy Polak itd, tylko widząc Roberta jak się cieszy to też się cieszyłem, że mu się udało ;p
Awatar użytkownika
Shy
Pobudzony intro
Posty: 161
Rejestracja: 22 kwie 2008, 17:05
Płeć: nieokreślona

Post autor: Shy »

A ja w ogóle nie rozumiem skąd ta cała zadyma. Ludzie przebierają się i malują w barwy kraju - to jeszcze rozumiem, ale że ryczą jak dzikie zwierzęta i wszczynają bezsensowne bujki to już lekka przesada.

Czasami wydaje mi się, że kompletnie nic nie czuję. Często muszę się zastanawiać w danej chwili czy cokolwiek odczuwam i co to jest. Chociaż takie uczucia jak wstyd, skrępowanie, zdenerwowanie bardzo łatwo rozpoznać; towarzyszą mi zbyt często.
Map

Post autor: Map »

Hmm... Ja oglądam wszystkie mecze jakie mogę, a emocje podczas nich naprawdę mną targają: ni stąd i zowąd wyskakuję z fotela z niezbyt cenzuralnym okrzykiem... Ale: nie przejmuję się kto trafi, nasi czy ich. Nigdy nie byłem na meczu. Najlepszy sposób oglądania - mój pokój, moje łóżko, mój telewizor i tylko ja :]. Lubię piłkę nożną poprostu. Cieszę się z każdej bramki, i każdej drużynie kibicuję.


Aha, nagonka meczu Polska Niemcy także i mi się udzieliła. Sen miałem. Pokonaliśmy w nim Niemców 12:10 :D ! To samo 2 lata temu przed meczem Polska Niemcy, tylko że wtedy 2:1 było w mym śnie :) .
Awatar użytkownika
makaj
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 17 lis 2007, 16:13
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: makaj »

Ja przeżywam bardzo, bo w ogóle bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzę, ale nie okazuje tego tak na zewnątrz, czyli raczej nie krzyczę na całe gardło po bramce itd. :wink:
Przypisywanie totalnego braku emocji introwertyzmowi to przesada, przecież nie jesteśmy zimnymi, nieczułymi istotami :) Raczej odwrotnie...
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Post autor: iksigrekzet »

podczas pamiętnego meczu na Euro 2008 Polska-Austria poszedłem sobie obejrzeć go do strefy kibica, wiecie telebim, dużo ludzi, hałas itp.
Padła bramka dla polaków, wszyscy się cieszyli a ja stałem i się śmiałem z ludzi się cieszących. Padła bramka dla austriaków, ludzie klnęli i mieli smutne miny. A ja stałem i śmiałem się z nich. Takiej oto postawy życzę każdemu podczas meczów i nie tylko :wink:
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

A właściwie to dlaczego się śmiałeś z tych ludzi?

Bo emocjonowali się wyczynami innych, a sami są sportowymi kalekami? Jeśli tak, to np. nie można się cieszyć z Oskara dla Wajdy bo się nie umie reżyserować, czy z Nobla dla Szymborskiej będąc miernym pisarzem.

A może uważasz, że piłka nożna, czy sport w ogólności, nie warte są oglądania? Wciąż to samo, kopanina, medialny spektakl dla duchowo ubogich itp. ?

Ja bym życzył raczej wyjścia poza własne ciasne horyzonty. Podniet w życiu można szukać w różnych miejscach, nie warto nabijać się z ludzi, którzy je znajdują w obcych dla nas sferach.
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Post autor: iksigrekzet »

śmiałem się z ich stadnego zachowania i dlatego że byłem spalony :wink:
Awatar użytkownika
Cliodne
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: 28 lis 2007, 15:33
Płeć: nieokreślona

Post autor: Cliodne »

Nie odebralam posta iksigrekzet jako nabijanie sie w zadnym wypadku:/

czasem mam podobnie nawet ale mnie cieszy bardziej to, ze ludzie potrafia sie jednoczyc w roznych sytuacjach i nie przejmowac sie przykladowo 'na meczu' tym, ze ktos jest, nudny, dziwny, zamkniety w sobie itd.
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mentalność kibica

Post autor: Coldman »

Ja jestem kibicem sportowym.
W małym towarzystwie zwykle okazuję mniej emocji podczas meczu, ale gdy oglądam sam to się rozkręcam :D
W tłumie idę za głosem ludzi :)
Dobry mecz mnie bardzo ekscytuje, w trakcie czytam komentarze na żywo, przeglądam obrazki, żyje tym.
Awatar użytkownika
Arsen
Rozkręcony intro
Posty: 272
Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Sinnoh

Re: Mentalność kibica

Post autor: Arsen »

Ars kibic też!

Uwielbiam oglądanie meczów, sprawia mi to przyjemności, kiedy jednak gra moja ulubiona drużyna to jest totalnie inaczej, tętno kręci takie wyniki że kiedyś źle to się skończy ;) Strasznie lubię klimat Mistrzostw Świata <3
Co do towarzystwa to dla mnie to bez znaczenia, choć kilka osób zawsze poprawia atmosferę. Zdarza mi się robić na komentatora kiedy głupawka odbija cx
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
Awatar użytkownika
santiago
Intronek
Posty: 49
Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INFJ

Re: Mentalność kibica

Post autor: santiago »

Wierzę do końca. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to takie proste wejść na plac i pokazywać swoje umiejętności na 110 procent. Sam gram w piłkę i potrafię docenić zagranie, Zachowanie w trudnych sytuacjach. Ogólnie sport jest piękny, chociaż jak wszystko na tym świecie ludzie potrafią uszlachetnic, wznieść na wyższy poziom, ale też zrugać i wciągnąć w bagno.
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."

~Albert Einstein
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Mentalność kibica

Post autor: highwind »

Mam raczej wywalone w wydarzenia sportowe, chyba że akurat wybucha hype związany z mistrzostwami świata. Skoki narciarskie to też już nie to samo, co za czasów Małysza. Ostatnio moja uwaga zaczęła kierować się w e-sport, zwłaszcza z kategorii bijatyk. Sam sporo ogrywałem Tekkena 7 i SoulCalibur 6 i widząc to, co wyrabiają na arcade-stickach czy padach profesjonaliści, a przy tym mając pojęcie o tym ile skilla to wymaga, mogę ładnych parę godzin śledzić potyczki na ekranie z wywalonym jęzorem. Aczkolwiek ciągle nie koncentruję się tyle na rywalizacji, co właśnie na kunszcie, finezji i umiejętnościach graczy. Myślę, że podobne przesłanki decydują o tym, że bardzo lubię transmisje z wydarzeń lekkoatletycznych, olimpijskich.
Awatar użytkownika
Osteo
Wtajemniczony
Posty: 7
Rejestracja: 02 wrz 2018, 22:14
Płeć: mężczyzna

Re: Mentalność kibica

Post autor: Osteo »

Ja nigdy nie rozumiałem tego utożsamiania się z drużyną jakiś mi obcych ludzi, wybranych z różnych rejonów, a czasem sprowadzanych zza granicy. Mimo to jak był hype na coś to się angażowałem jakoś i mogłem trochę przeżywać w obecności innych.

Nie powiązałbym tego z jakimś brakiem emocjonalności/uczuciowości zdecydowanie, bo wiem że taki nie jestem.

Z docenianiem sportu mam podobnie jak highwind to opisał - liczy się skill i kunszt, szczególnie jeśli ktoś robi to co ja, ale znacznie lepiej.
Pamiętam jak zacząłem grać w Rocket League i oczywiście w to lamiłem, bo na początku trudno jest tam cokolwiek zrobić, ale koncept i dynamizm gry przypadł mi do gustu. Potem obczaiłem że jest tego e-sport, zobaczyłem co ludzie tam wyprawiają i to mnie naprawdę poruszyło, miałem wielkie wow.
Mimo wszystko nie zacząłem śledzić gier najlepszych graczy, wystarczyły mashupy najlepszych zagrywek.
Nie interesują mnie historie tych mistrzów, tak jak nie interesuję się życiem aktorów, którzy dobrze grają (z postaciami oglądanych filmów oczywiscie się utożsamiam). Może kiedyś przeczytam czyjąś biografię, ale wątpię.
Myślę, że to się może jakoś wiązać z tym nieutożsamianiem się


Co do samej piłki nożnej to zawsze zdawała mi się nudna i zbyt mało dynamiczna. Wiadomo że biegają itd, ale jednak dla mnie to zbyt długo trwa budowanie napięcia.
Przy czym jak mi znajomek nakreślił grę Barcelony kilka lat temu i przyjrzałem się ich kunsztowi to naprawdę zdarzało mi się to docenić, oczywiście nie na tyle żeby samemu się tym interesować.
ODPOWIEDZ