Re: Prostytucja i inne takie tam ;)
: 06 lis 2017, 14:32
uważaj sobie jak chcesz. Sedno tej historii jest takie, że nic nie jest dobre ani złe samo przez się. Wszystko zależy jak tego użyć. Jeśli coś pomaga ludziom to czemu tego nie używać
To oznacza, że większość mimo wszystko chodzi napięta i nabuzowana, a seks jest bardzo skutecznym środkiem zaradczym. To przecież jasne jak słońce, że mało jest takich skutecznych środków na samopoczucie jak dobry seks. Oczywiście można sobie tego odmawiać, bo to jest złe i w ogóle, ale czy suma sumarum robimy coś dobrego dla siebie i otoczenia odmawiając sobie? Oczywiście, dobrze jest pracować nad sobą i radzić bez tego, ale jeśli masz chodzić spięty i nabuzowany to już lepiej znaleźć sobie dobrgo kochanka/kochankę (tym bardziej, że trzeba mieć naprawdę dobry kontakt z ciałem, żeby brak seksu na ciebie nie wpływał negatywnie). Czysty pragmatyzm.Piszesz że ludzie chcą się "rozładować", ale co to wg ciebie oznacza?