Strona 2 z 3

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 31 mar 2016, 23:48
autor: studzienka
Ja w liceum bardzo często obserwowałam ludzi, najchętniej w autobusie albo z odległości jak dwie osoby były na przykład zajęte rozmową. To akurat było związane z tym, że chciałam sama coś wywnioskować z ich mowy ciała i ogólnie próbowałam dostrzec jakieś sygnały, które by świadczyły o tym, że np. czują dyskomfort albo wstyd, albo najchętniej skończyliby już rozmowę i zajęli się sobą. Ogólnie wydaje mi się, że chciałam u nich znaleźć coś, co by przypominało moje reakcje i emocje, żeby jakoś usprawiedliwić to jak sama często się czułam :).
Teraz już nie robię tego już tak często. Dlaczego? Będąc przez jakiś czas w Warszawie, bardzo mi odpowiadało to, że nikt na nikogo nie zwraca uwagi. Każdy jest kompletnie anonimowy. Ja pochodzę z Lublina, niby też miasto wojewódzkie, ale tutaj kiedyś było inaczej albo to ja nabrałam dystansu, nie wiem. W każdym razie zauważyłam, że łatwiej jest mi się odprężyć, kiedy nie zajmuję się już ciągłym analizowaniem innych ludzi.
Czasami ktoś bardziej wyczulony zauważył, że się przyglądam, to wtedy żeby już nie prowokować nieprzyjemnych sytuacji (nigdy mi się nie zdarzyła żadna, ale tak na wszelki wypadek) przestawałam się lampić.
A jeśli ktoś patrzy się na mnie? Kiedyś by mi to przeszkadzało. Ale teraz? Proszę bardzo.
...chociaż może jest wyjątek, jeśli to jest jakiś przystojny facet to robię się jakaś nerwowa;). Wtedy po prostu bardziej skupiam się na tym gdzie idę, żeby nie wejść w śmietnik czy coś.
Ogólnie myślę, że nie ma co się za bardzo przejmować spojrzeniami obcych ludzi, bo przeważnie i tak nikt nie ma nic złego na myśli i tyle.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 14:17
autor: nika
Nie cierpię tego jak obcy ludzie się na mnie patrzą, nigdy nie wiem o co im chodzi, czy śmieją się ze mnie, czy jestem jakaś dziwna, czy mam potargane włosy i dlatego się patrzą, mam ochotę im dać wpierdol, żeby przestali się patrzeć.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 15:49
autor: Saladin
Nie, spojrzenia obcych osób mnie nie krępują- paradoksalnie krępuję się, gdy 'przemawiam' wśród znajomych, boję się popełnić jakąś gafę :v

Przedtem miałem schizę, że wszyscy patrzą na mnie bo mam coś na twarzy albo dziwnie wyglądam. Po uświadomieniu sobie, że nikogo summa summarum nie obchodzi mój wygląd, stonowałem i nabrałem dystansu do tego.

Fun fact: obca osoba na ulicy poświęca Tobie uwagę średnio 3 sekundy ;)

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 16:20
autor: Zodiac
Niezbyt, jeśli ni trwają zbyt długo. Poza tym sam się baaaaardzo lubi gapić na innych ludzi.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 17:34
autor: Papaja
Nika niezle:
nika pisze: mam ochotę im dać wpierdol, żeby przestali się patrzeć.
swoja droga kiedys tez mialam wrazenie, ze ludzie sie czesto na mnie gapia,mam to do tej pory.czasem nawet patrze kto sie na mnie patrzy :mrgreen:
i dopiero moj chlopak mnie uswiadomil czemu sie ludzie patrza na mnie,ponoc jest na cos popatrzec 8)

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 19:57
autor: psubrat
Mnie nie krępują spojrzenia innych, ale też i wcale mnie nie dziwią: człowiek jest z natury ciekawski i trudno aby widziane tysiące razy płyty chodnikowe były ciekawszym widokiem niż obcy człowiek. Nawet jeśli we mnie nie ma nic nietypowego, to jednak dużo bardziej różnię się od innych ludzi, niż okolica widziana jednego dnia od tej samej okolicy widzianej w dniu kolejnym.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 09 paź 2016, 23:11
autor: wazz
Kiedyś tak, teraz jeśli ktoś się tak wlepia uporczywie to nawet lubię złapać kontakt wzrokowy i wymusić na tej osobie odwrócenie wzroku :twisted:

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 16 paź 2016, 11:42
autor: kafar
Mnie też wkurzają spojrzenia innych ludzi, albo krępują takie przypadkowe - w tramwaju czy na ulicy jak spojrzy na mnie ktoś, a ja wlepiam wtedy wzrok w chodnik/podłogę. Pomogły mi... okulary przeciwsłoneczne. :) Dzięki nim nie widać na kogo dokładnie się patrzę. Na początku to nie działało, ale potem jak ktoś na mnie spojrzał, to ja nie uciekałem, ale na chwilę zostawałem wzrokiem na tej osobie, potem dłużej i dłużej. Uważam że jestem zwycięzcą od momentu, kiedy siedziałem na przystanku, a po drugiej stronie ulicy siedział jakiś facet w aucie i patrzył się na mnie. Zauważyłem to, wkurzyłem się i patrzyłem się na niego dalej. W końcu dał za wygraną, a ja dumny z siebie że utrzymałem tak długo kontakt wzrokowy z kimś obcym. :D Polecam okulary każdemu, kto zawsze ucieka w chodnik. ;)

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 16 paź 2016, 17:27
autor: eddard
Krępowałoby mnie tylko gdybym zauważył, że ktoś bezczelnie cały czas na mnie patrzy, mimo moich groźnych spojrzeń w zamian. A normalnie to nawet gdy ktoś spojrzy, zwykle szybko odwraca wzrok jeśli spojrzenie zostanie odwzajemnione, więc czym tu się krępować? To naturalne, że czasem się na kogoś spojrzy przez dłuższą chwilę, nawet przez przypadek, w zamyśleniu.
Papaja pisze: i dopiero moj chlopak mnie uswiadomil czemu sie ludzie patrza na mnie,ponoc jest na cos popatrzec 8)
Pics or it didn't happen.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 16 paź 2016, 22:11
autor: GRyf
Mnie to nie krępuje, jestem przyzwyczajony do takiego, nazwijmy to gapienia się
Pewnie to przez mój wygląd (fryzura al'a skrillex i piercing w wardze)

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 28 paź 2016, 20:03
autor: Najts
Ogólnie raczej na nikogo się specjalnie nie gapie, ale jeśli ktoś patrzy się na mnie, nie czuje żadnej presji czy dyskomfortu. Dzięki temu właściwie zawsze wygrywam przypadkowe walki na wzrok. Zabawne też są sytuacje gdy ktoś się na mnie akurat patrzy. Udaje, że nie widzę,a potem nagle wlepiam oczy prostu w oczy tejże osoby. Reakcje nagłego zaskoczenia są bardzo zabawne : ).

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 11 lut 2019, 20:23
autor: mindlessness
Mnie bardzo wprowadzają w zakłopotanie sytuacje, kiedy przechodzę przez środek peronu ludzi czekających na pociąg i nagle wszystkie oczy zwracają się ku mnie. I próbuję spoglądać w dal szukając głębi, obojętnie jakiego punktu, żeby tylko przejść ten "wybieg gapiów". Nie rozumiem czemu przyjście nowej osoby na peron jest tak hucznie "świętowane", nie stała tam garstka ludzi, a może z kilkadziesiąt ok 30 ludzi. I nie twierdzę, że wszyscy, ale czuję się kątem oka spojrzenia i przekręcenie głów innych osób.

To, że przygląda mi się jedna osoba raczej nie stanowi problemu i może jest nieco urocze.
Ale bardzo denerwuję mnie takie tłumne analizowanie mojej osoby.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 11 lut 2019, 20:33
autor: Arsen
Nie krępuje mnie to. Zawsze staram się pomyśleć co ktoś może o mnie pomyśleć cx. Zachowuje się jednak naturalnie a w większości pewnie nawet nie dostrzegam że mnie ktoś obserwuje bo jestem pochłonięty swoim światem. Wiadomo dziwnie się czuje kiedy naprawdę sporo osób mnie obserwuje i akurat to dostrzegę, aczkolwiek równie szybko mogę to zignorować i mieć spokój. Najgorzej mam jak mijam kogoś i na te 2-3 sekundy spojrzymy na siebie i tak do końca. Dziwnie się czuje wtedy.

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 12 lut 2019, 6:29
autor: Coldman
Ja tam już nie mam z tym problemu. Już dawno sobie zdałem sprawę z tego że po kilkudziesięciu sekundach połowa ludzi już o mnie zapomina. A ja nie robię nic nadzwyczajnego, zachowuje się jak każdy inny. Polecam geocaching gdzie w miejscach publicznych grzebiesz po jakiś krzakach a wszyscy się patrzą, to jest wyzwanie xD

Re: Czy was też krępują spojrzenia obcych ludzi?

: 12 lut 2019, 12:02
autor: bartek93
Pamiętam, jak kiedyś, kiedyś, gdy dorabiałem sobie, zbierając truskawki, udałem się na przerwę i wszedłem do pomieszczenia, gdzie siedziała reszta "zbieraczy". Nagle rozmowy ucichły i głowy wszystkich zwróciły się na mnie. Nie wytrzymałem tam nawet 10 sekund :lol:
Teraz jest z tym różnie. Gdy ktoś wlepia we mnie wzrok za długo i nie jest to ładna dziewczyna, to robi się to po jakimś czasie krępujace i mam ochotę zniknąć z pola widzenia tej osoby :wink: