Życie po śmierci - Wasze opinie

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
szacki
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 09 cze 2018, 2:47
Płeć: mężczyzna

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: szacki »

Po śmierci ludzie idą do nieba tzn Ci którzy się jako tako prowadzili ;)
Awatar użytkownika
Cichaj
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 26 maja 2018, 20:33
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 6w5
MBTI: INTP-T

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Cichaj »

Dlaczego w takim razie większość ludzi wierzy w coś nadprzyrodzonego? (Czyt. Bóg) ? Sam osobiście nie podzielam zdania większości ludzi, ale czemu oni wszyscy tak maniakalnie chcą powierzyć swój los"komuś". Czy to nie jest po prostu strach przed tym, że trzeba wziąć wszystko w swoje ręce ? Strach wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i czyny? Wydaje mi się, że świadomość jest wybrykiem ewolucji. Chociaż i tak wolę być tragicznym wybrykiem. Spotkałem nie raz ludzi, którzy się nawrócili na katolicyzm i naprawdę są szczęśliwymi ludźmi, ale to jest takie chodzenie na skróty. Ja wolę sam odkryć tajniki życia, uczyć się na własnych błędach. Wydaje mi się że sama droga do odkrywania tego wszystkiego jest kluczem
PS może rzeczywiście powinienem wziąć tytuł w nawias. No ale to szczegół.
Awatar użytkownika
kosmiczna
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 23 maja 2018, 20:51
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Droga Mleczna

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: kosmiczna »

Po śmierci może nie być nic (system się zamyka i zapadamy w niebyt), albo może być milion innych ewentualności. Dla mnie każda opcja jest równie przerażająca.
Awatar użytkownika
Ayan0
Intronek
Posty: 38
Rejestracja: 19 kwie 2017, 21:01
Płeć: kobieta
Enneagram: 9w1
MBTI: INFJ

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Ayan0 »

Wierzę w to, że w wyniku śmierci ludzie ulegają zmianom; w pełni utrata swojej wspaniałej świadomości i powolna dotychczasowej formy. Aktualnie bezpowrotnie. Zużywanie się ciała i powolna utrata energii. Mogę jedynie marzyć, że kiedyś będzie wyglądać to inaczej. Wciąż za mało jest wiadomo o tej pięknej rzeczywistości, którą jesteśmy, która jest nami.
"The comfort — the inexpressible comfort of feeling safe with a person — having neither to weigh thoughts nor measure words, but pouring them all right out, just as they are, chaff and grain together; certain that a faithful hand will take and sift them, keep what is worth keeping, and then with the breath of kindness blow the rest away."
Awatar użytkownika
Polan
Intromajster
Posty: 472
Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Polan »

Nie mam jakiejś wizji tego co będzie, ale nie przemawia do mnie nic co jest wiecznością w której człowiek jest człowiekiem. Wieczność z ludzką psychiką skończy się szaleństwem dla każdego umysłu, przynajmniej tak mi się wydaje. Jak emeryci potrafią być znudzeni życiem po 70-80 latach, to co człowiek po wiekach w raju? Tu by trzeba jakiegoś guzika "mam dość" i znikasz na zawsze by to miało sens :D.
Awatar użytkownika
Cichaj
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 26 maja 2018, 20:33
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 6w5
MBTI: INTP-T

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Cichaj »

Wtedy klikasz guzik "odrodzenie" i wracasz znów na ten kurwidołek niczego nie świadomy :D to by było dobre
bittersweet
Intronek
Posty: 29
Rejestracja: 05 cze 2018, 10:32
Płeć: kobieta

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: bittersweet »

Cichaj pisze: 15 cze 2018, 0:52 Wtedy klikasz guzik "odrodzenie" i wracasz znów na ten kurwidołek niczego nie świadomy :D to by było dobre
Ale jeżeli nie masz swojej świadomości to czy to jesteś nadal "ty"? Z punktu widzenia aktualnego "ciebie" to bez znaczenia czy po śmierci jest niebyt czy jakieś twoje cechy odradzają się w nowej istocie, jeśli nie masz tego świadomości to w zasadzie przestajesz istnieć

Czy wierzę w życie po śmierci? Jest masa argumentów przemawiających za tym że to kim jesteśmy jest nieoderwalnie związane z funkcjonowaniem naszego mózgu- więc jeśli mózg umiera to przestajemy istnieć Ale pewności mieć nie można Najbardziej sensowne w tej sytuacji wydaje mi się skupienie na tym co tu i teraz
Awatar użytkownika
Nathas
Rozkręcony intro
Posty: 292
Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: lubuskie

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Nathas »

bittersweet pisze: 25 cze 2018, 0:24 Najbardziej sensowne w tej sytuacji wydaje mi się skupienie na tym co tu i teraz
Satanizm filozoficzny się sprawdza :)
..:: Nie zmusisz nikogo żeby cię pokochał, ale zawsze możesz zamknąć go w piwnicy, żeby rozwinął się u niego syndrom sztokholmski ::..
MrFahrenheit
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 06 sie 2018, 11:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4
MBTI: ENFP
Lokalizacja: Warszawa

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: MrFahrenheit »

Nie ma.
Awatar użytkownika
Czerwonekredki
Stały bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 21 lip 2018, 21:39
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISTPT

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Czerwonekredki »

Sama nie wiem. Przez długi czas myślałam tak jak Introja, a teraz nie jestem taka pewna. Czasami myślę, że po śmierci nie ma nic i to mnie czasami uspokaja a czasami przeraża, że gdy umrę to w żadnym miejscu nie będę istnieć. Nie licząc pamięci osób mi bliskich. Z drugiej strony nie potrafię sobie wyobrazić czegoś takiego jak życie wieczne. A bardziej tego co miałoby się ze mną dziać/co miałabym robić przez wieczność. To bardzo długi czas i brzmi bardzo nudno. No chyba, że zaczniemy wszystko od nowa, aaale to już bardziej przypominałoby reinkarnację. A to w to chyba nie bardzo wierzę.
This is how i met Marla Singer.
Marla's philosophy of life is that she might die at any moment.
The tragedy, she said, was that she didn't.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: highwind »

Załóżmy, że po śmierci nasza świadomość znika, gaśnie. Coś jak we śnie, którego nie pamiętamy. Jeśli tak, to prawdopodobnie nic dla nas nie znaczy upływ czasu. I tak sobie myślę, że fajnie by było się po prostu obudzić. Nie wiem - w nowym ciele, gdziekolwiek, ale jednak zyskać tę świadomość jakoś na powrót. W końcu będziemy mieli do dyspozycji wieczność, więc może jakiś przypadek sprawi, że gdzieś pojawimy się na nowo.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Coldman »

highwind pisze: 23 sty 2019, 23:00 Załóżmy, że po śmierci nasza świadomość znika, gaśnie. Coś jak we śnie, którego nie pamiętamy. Jeśli tak, to prawdopodobnie nic dla nas nie znaczy upływ czasu. I tak sobie myślę, że fajnie by było się po prostu obudzić. Nie wiem - w nowym ciele, gdziekolwiek, ale jednak zyskać tę świadomość jakoś na powrót. W końcu będziemy mieli do dyspozycji wieczność, więc może jakiś przypadek sprawi, że gdzieś pojawimy się na nowo.
Uważaj bo możesz się obudzić jako zwierzę :D
Awatar użytkownika
Gawron
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 18 wrz 2016, 2:45
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1
MBTI: INTJ

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Gawron »

Dla mnie to aż nazbyt oczywiste, że to ludzki wymysł. To znaczy istnieje życie po śmierci w tym sensie, że materia dalej krąży, tworzy nowe formy życia (i nieżycia), ale przekonanie, że nasze ja w jakiś magiczny sposób zostaje zachowane (żeby było jeszcze jakieś stałe... ;) no ale wiadomo, chodzi o ciągłość), jest według mnie absurdalne. Widać, że takie wyobrażenie to efekt chciejstwa, braku pogodzenia ze śmiercią i ulotnością, strachu przed niepewną przyszłością itd.
mawo
Użytkownik zablokowany
Posty: 54
Rejestracja: 09 lut 2013, 22:18
Płeć: nieokreślona

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: mawo »

Myślę, że jedyne osoby, które są całkowicie przekonane o tym (tak w stu procentach), że nie ma absolutnie żadnej możliwości życia po śmierci, to samobójcy. Jeśli ktoś nie wierzy w życie po śmierci i mimo tego nie popełnia samobójstwa, to postępuje bezsensownie. Jaką ma wartość życie według takiej osoby? Nie jest to logicznie uzasadnialne.
Awatar użytkownika
Merigold
Rozkręcony intro
Posty: 324
Rejestracja: 11 lut 2016, 18:58
Płeć: kobieta

Re: Życie po śmierci - Wasze opinie

Post autor: Merigold »

mawo pisze: 28 sty 2019, 19:48 Myślę, że jedyne osoby, które są całkowicie przekonane o tym (tak w stu procentach), że nie ma absolutnie żadnej możliwości życia po śmierci, to samobójcy. Jeśli ktoś nie wierzy w życie po śmierci i mimo tego nie popełnia samobójstwa, to postępuje bezsensownie. Jaką ma wartość życie według takiej osoby? Nie jest to logicznie uzasadnialne.
Jest wartością samą w sobie.
ODPOWIEDZ