Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Introman24 »

romanka pisze: 07 sty 2020, 20:54
Introman24 pisze: 07 sty 2020, 20:22 Jestem za :)
Ale czemu tylko godzina? Jeden dzień w tygodniu przynajmniej a najlepiej 365 dni w roku :) I oczywiście te rajstopy to nie pod spodniami ale ze spódnicą lub sukienką. I opcjonalnie pończochy zamiast rajstop :)

Ale na poważnie to ingerencja państwa w codzienny sposób ubierania się ludzi to absurd i angażowanie sił bezpieczeństwa w egzekwowanie takiego przepisu ośmieszyłoby taki rząd i efekt byłby odwrotny od zamierzonego. Poza tym jestem przeciwnikiem ingerencji państwa w życie prywatne jednostek. Każdy niech układa je po swojemu.
Ale w Korei Północnej już tak jest np. u fryzjera jest określony wybór kilku fryzur, które są dozwolone.
Słyszałem o tym. Ale Korea Północna to państwo, z którego raczej nie czerpałbym inspiracji do tworzenia prawa :) Tak w zasadzie to jest wiele państw, które narzucają określony styl ubioru mieszkańcom, Iran ma też bardzo restrykcyjny dress code i nawet specjalną policję, co go przestrzega. Więc zwłaszcza w warunkach państwa autorytarnego coś takiego można wprowadzić i nawet dość łatwo egzekwować, bo osoby łamiące zakazy wyróżniają się w tłumie. Więc można. Tylko że jest to groteskowe i marnowanie na to energii państwa jest pozbawione sensu i tak naprawdę ośmiesza takie rządy.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

Introman24 pisze: 08 sty 2020, 21:06
romanka pisze: 07 sty 2020, 20:54
Introman24 pisze: 07 sty 2020, 20:22 Jestem za :)
Ale czemu tylko godzina? Jeden dzień w tygodniu przynajmniej a najlepiej 365 dni w roku :) I oczywiście te rajstopy to nie pod spodniami ale ze spódnicą lub sukienką. I opcjonalnie pończochy zamiast rajstop :)

Ale na poważnie to ingerencja państwa w codzienny sposób ubierania się ludzi to absurd i angażowanie sił bezpieczeństwa w egzekwowanie takiego przepisu ośmieszyłoby taki rząd i efekt byłby odwrotny od zamierzonego. Poza tym jestem przeciwnikiem ingerencji państwa w życie prywatne jednostek. Każdy niech układa je po swojemu.
Ale w Korei Północnej już tak jest np. u fryzjera jest określony wybór kilku fryzur, które są dozwolone.
Słyszałem o tym. Ale Korea Północna to państwo, z którego raczej nie czerpałbym inspiracji do tworzenia prawa :) Tak w zasadzie to jest wiele państw, które narzucają określony styl ubioru mieszkańcom, Iran ma też bardzo restrykcyjny dress code i nawet specjalną policję, co go przestrzega. Więc zwłaszcza w warunkach państwa autorytarnego coś takiego można wprowadzić i nawet dość łatwo egzekwować, bo osoby łamiące zakazy wyróżniają się w tłumie. Więc można. Tylko że jest to groteskowe i marnowanie na to energii państwa jest pozbawione sensu i tak naprawdę ośmiesza takie rządy.
Ja wlasnie podałam to jako anty wzorzec, bo zastanawialismy się co by było gdyby. Ale tak gdzieniegdzie już jest. I jesteśmy zgodni że dyktatura to patologia. Nieraz żeby określić normę, trzeba okreslic gdzie zaczyna sie patologia.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Fyapowah »

A co sądzicie o wprowadzeniu instytucjonalnych byków rozpłodowych?
Każdy młody mężczyzna po skończeniu 18 lat stawiałby się na komisji ds. dzietności i przyszłości kraju. Komisja złożona z kobiet klasyfikowałaby młodego delikwenta do jednej z dwóch możliwych grup: byków rozpłodowych oraz rogaczy.
Byk rozpłodowy trafiałby do katalogu byków i świadczyłby tzw. usługi byka na telefon, a rogacz dostawałby pas cnoty.
Każda kobieta dostawałaby katalog z bykami i do 25 roku życia powinna złożyć oświadczenie z którego byka rozpłodowego chce skorzystać.
W przypadku braku takiego oświadczenia młoda kobieta zostałaby zabijana i wypełniania sianem jako materiał treningowy dla byków rozpłodowych.
Każdy rogacz musiałby płacić 95% swojej pensji na instytucjonalne bykowe. Dzieci oczywiście byłyby własnością Rzeczypospolitej. Byki w wieku 30 lat przechodziłyby na emeryturę i mieliby zagwarantowane stałe wpływy w wysokości 15 tys. PLN miesięcznie.
Co sądzicie o takim pomyśle i za ile lat (5/10/15) uda się go zrealizować?
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

Fyapowah pisze: 28 sty 2020, 17:45 A co sądzicie o wprowadzeniu instytucjonalnych byków rozpłodowych?
Każdy młody mężczyzna po skończeniu 18 lat stawiałby się na komisji ds. dzietności i przyszłości kraju. Komisja złożona z kobiet klasyfikowałaby młodego delikwenta do jednej z dwóch możliwych grup: byków rozpłodowych oraz rogaczy.
Byk rozpłodowy trafiałby do katalogu byków i świadczyłby tzw. usługi byka na telefon, a rogacz dostawałby pas cnoty.
Każda kobieta dostawałaby katalog z bykami i do 25 roku życia powinna złożyć oświadczenie z którego byka rozpłodowego chce skorzystać.
W przypadku braku takiego oświadczenia młoda kobieta zostałaby zabijana i wypełniania sianem jako materiał treningowy dla byków rozpłodowych.
Każdy rogacz musiałby płacić 95% swojej pensji na instytucjonalne bykowe. Dzieci oczywiście byłyby własnością Rzeczypospolitej. Byki w wieku 30 lat przechodziłyby na emeryturę i mieliby zagwarantowane stałe wpływy w wysokości 15 tys. PLN miesięcznie.
Co sądzicie o takim pomyśle i za ile lat (5/10/15) uda się go zrealizować?
Trochę przypominają mi się naziści, z ideą rozmnażania się dla Rzeszy. Tam też by epizod z zabieraniem dzieci. Żona Goebelsa wszystkie dzieci nazwała na "H" na cześć Hitlera. A poza tym co do reproduktorów, to chyba najbardziej kontrowersyjny pomysł z którym się zgadzam a który już miał miejsce w USA lat 20-tych XXw., to przymusowa kastracja osób u których stwierdzono uzaleznienia lub choroby/zaburzenia psychiczne lub upośledzenie umysowe. Wiec pewnie duza cześc tych 25 latków o których mówisz by odpadła.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 28 sty 2020, 17:45 A co sądzicie o wprowadzeniu instytucjonalnych byków rozpłodowych?
Każdy młody mężczyzna po skończeniu 18 lat stawiałby się na komisji ds. dzietności i przyszłości kraju. Komisja złożona z kobiet klasyfikowałaby młodego delikwenta do jednej z dwóch możliwych grup: byków rozpłodowych oraz rogaczy.
Byk rozpłodowy trafiałby do katalogu byków i świadczyłby tzw. usługi byka na telefon, a rogacz dostawałby pas cnoty.
Każda kobieta dostawałaby katalog z bykami i do 25 roku życia powinna złożyć oświadczenie z którego byka rozpłodowego chce skorzystać.
W przypadku braku takiego oświadczenia młoda kobieta zostałaby zabijana i wypełniania sianem jako materiał treningowy dla byków rozpłodowych.
Każdy rogacz musiałby płacić 95% swojej pensji na instytucjonalne bykowe. Dzieci oczywiście byłyby własnością Rzeczypospolitej. Byki w wieku 30 lat przechodziłyby na emeryturę i mieliby zagwarantowane stałe wpływy w wysokości 15 tys. PLN miesięcznie.
Co sądzicie o takim pomyśle i za ile lat (5/10/15) uda się go zrealizować?
Brzmi jak chory sen incela, albo reszty, jakkolwiek oni się teraz zwą, tych skrajnych maskulinistów.

To trochę tak, jakby anorektyczkom dać układać diety w ministerstwie wyżywienia.
romanka pisze: 28 sty 2020, 18:49 Trochę przypominają mi się naziści, z ideą rozmnażania się dla Rzeszy.
Lebensborn, z tym że w Lb to kobiety miały pozycję uprzywilejowaną a mężczyźni płacili za przynależność do programu. Sam program był też dla ochotników i nie był zbyt popularny, obok tego w Lb istniała cała ta kwestia przymusowych adopcji. Dużo można by napisać.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

Drimlajner pisze: 28 sty 2020, 19:09
Fyapowah pisze: 28 sty 2020, 17:45 A co sądzicie o wprowadzeniu instytucjonalnych byków rozpłodowych?
Każdy młody mężczyzna po skończeniu 18 lat stawiałby się na komisji ds. dzietności i przyszłości kraju. Komisja złożona z kobiet klasyfikowałaby młodego delikwenta do jednej z dwóch możliwych grup: byków rozpłodowych oraz rogaczy.
Byk rozpłodowy trafiałby do katalogu byków i świadczyłby tzw. usługi byka na telefon, a rogacz dostawałby pas cnoty.
Każda kobieta dostawałaby katalog z bykami i do 25 roku życia powinna złożyć oświadczenie z którego byka rozpłodowego chce skorzystać.
W przypadku braku takiego oświadczenia młoda kobieta zostałaby zabijana i wypełniania sianem jako materiał treningowy dla byków rozpłodowych.
Każdy rogacz musiałby płacić 95% swojej pensji na instytucjonalne bykowe. Dzieci oczywiście byłyby własnością Rzeczypospolitej. Byki w wieku 30 lat przechodziłyby na emeryturę i mieliby zagwarantowane stałe wpływy w wysokości 15 tys. PLN miesięcznie.
Co sądzicie o takim pomyśle i za ile lat (5/10/15) uda się go zrealizować?
Brzmi jak chory sen incela, albo reszty, jakkolwiek oni się teraz zwą, tych skrajnych maskulinistów.

To trochę tak, jakby anorektyczkom dać układać diety w ministerstwie wyżywienia.
romanka pisze: 28 sty 2020, 18:49 Trochę przypominają mi się naziści, z ideą rozmnażania się dla Rzeszy.
Lebensborn, z tym że w Lb to kobiety miały pozycję uprzywilejowaną a mężczyźni płacili za przynależność do programu. Sam program był też dla ochotników i nie był zbyt popularny, obok tego w Lb istniała cała ta kwestia przymusowych adopcji. Dużo można by napisać.
A ubiegłeś mnie, i nie zdażyłam dopisac. Po za tym należy wspomniec, że z danych medycznych wynika iz obecna jakość nasienia u meżczyzn jest tak kiepskiej jakości, iż 30 lat temu uznano by ich za bezpłodnych.Teraz są zdrowi bo zmieniono normy.
Percy
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Percy »

Fyapowah pisze: 28 sty 2020, 17:45 Byki w wieku 30 lat przechodziłyby na emeryturę i mieliby zagwarantowane stałe wpływy w wysokości 15 tys. PLN miesięcznie.
Ale po co. Przecież swoje zrobili i już nie ma z nich żadnego pożytku, bo w przeciwieństwie do "rogaczy" umieją tylko jedno, a z racji wieku się już do tego nie nadają.

Zutylizować.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Drim »

romanka pisze: 28 sty 2020, 19:17 Po za tym należy wspomniec, że z danych medycznych wynika iz obecna jakość nasienia u meżczyzn jest tak kiepskiej jakości, iż 30 lat temu uznano by ich za bezpłodnych.Teraz są zdrowi bo zmieniono normy.
Nie rozumiem co to ma wspólnego z programem Lb.

Ale dobra,

sugerujesz obowiązkowe badania płodności przed zawarciem małżeństwa?
Tylko dla mężczyzn, czy też dla kobiet?
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

No bo to nie ma związku z Lb. Ma związek z "propozycją" naszego przedmówcy. Obecnie coraz większa ilość młodych mężczyzn ma kiepska jakość nasienia mimo młodego wieku. I o tym nie wie. Dlatego mówiąc dosadnie nie będą reproduktorami.
Dla zainteresowanych: https://pulsmedycyny.pl/jak-zadbac-o-nasienie-893788
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Drim »

No nie znam się na biologii, nie wiem czy na płodność nie ma wpływu np. stres czy zanieczyszczenie powietrza ale...
Skoro mowa o fikcyjnym prawie (ale nie do końca, bo cały czas rozważamy istniejące czy to w innych krajach, czy w przeszłości prawo) to można wspomnieć Australijskie nie dla papierosów i tytoniu. W sensie całkowity zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

Drimlajner pisze: 28 sty 2020, 20:23 No nie znam się na biologii, nie wiem czy na płodność nie ma wpływu np. stres czy zanieczyszczenie powietrza ale...
Skoro mowa o fikcyjnym prawie (ale nie do końca, bo cały czas rozważamy istniejące czy to w innych krajach, czy w przeszłości prawo) to można wspomnieć Australijskie nie dla papierosów i tytoniu. W sensie całkowity zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych.
Drim ja się z Tobą zgadzam. Ja w ogóle uważam,że powinien być zakaz produkcji i sprzedaży alkoholu i papierosów. Oczywiście w realu ktoś powie, nie, bo będzie szara strefa. Ale tu sobie możemy gdybać. Ja nie pamiętam więc nie przytoczę szczegółów, ale Amerykanie maja listę substancji uzależniających i na tej liście jest nikotyna.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Drim »

Owszem, nikotyna uzależnia.

Na pewno była by kontrabanda z Ukrainy i Białorusi. Tam to jest dziki zachód w niektórych aspektach życia. Australia ma tą możliwość że na wyspie zawsze łatwiej kontrolować eksport import.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Introman24 »

Drimlajner pisze: 28 sty 2020, 19:09 Brzmi jak chory sen incela, albo reszty, jakkolwiek oni się teraz zwą, tych skrajnych maskulinistów.

To trochę tak, jakby anorektyczkom dać układać diety w ministerstwie wyżywienia.
A mi to raczej wygląda na jakąś cuckoldową fantazję o takim paracuckoldowym społeczeństwie. Byki i rogacze to nazewnictwo z tej subkultury. Tylko wygląda na to, że nie byłoby związków więc jak można mówić o rogaczeniu? A pomysł wychowywania dzieci przez państwo zapewne w jakiś domach dziecka to pomysł rodem z państwa totalitarnego i nie chciałbym być w tak zorganizowanym społeczeństwie, nawet jak miałbym być bykiem.
Ja w ogóle uważam,że powinien być zakaz produkcji i sprzedaży alkoholu i papierosów.
I co jeszcze? Może słodzenie herbaty bo niezdrowe albo puszczanie bąków bo emituje się CO2 i przez to młoda Szwedka płacze na konferencjach za miliony ? Zakaz alkoholu kiedyś był w Stanach i nazywał się prohibicja i była tak skuteczna, że Chicago stało się strefą wojny między gangami aż w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i zakończył ten absurd prawny. Niestety ale kompletnie nie wyciągnięto z tego wniosków, co zrujnowało życie milionom ludzi w Ameryce Łacińskiej i nie tylko, ale przy okazji Escobar i inni naśladowcy Ala Capone dorobili się miliardów. Zakazywanie używek jest nieskuteczne. Zresztą papierosy obecnie są legalne i liczba palaczy spada mimo tego, że są dostępne w każdym sklepie, więc nie widzę sensu takiego zakazu, tym bardziej, że kto by chciał i tak by to sobie przemycił z zagranicy.

Zakazane to w obecnej sytuacji powinny być podróże do i z Chin, dopóki nie zakończy się epidemia i w przyszłości ONZ zarządzałby blokady innych miejsc, w których pojawiłaby się jakaś groźna choroba.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: romanka »

Introman24 pisze: 28 sty 2020, 23:07
Drimlajner pisze: 28 sty 2020, 19:09 Brzmi jak chory sen incela, albo reszty, jakkolwiek oni się teraz zwą, tych skrajnych maskulinistów.

To trochę tak, jakby anorektyczkom dać układać diety w ministerstwie wyżywienia.
A mi to raczej wygląda na jakąś cuckoldową fantazję o takim paracuckoldowym społeczeństwie. Byki i rogacze to nazewnictwo z tej subkultury. Tylko wygląda na to, że nie byłoby związków więc jak można mówić o rogaczeniu? A pomysł wychowywania dzieci przez państwo zapewne w jakiś domach dziecka to pomysł rodem z państwa totalitarnego i nie chciałbym być w tak zorganizowanym społeczeństwie, nawet jak miałbym być bykiem.
Ja w ogóle uważam,że powinien być zakaz produkcji i sprzedaży alkoholu i papierosów.
I co jeszcze? Może słodzenie herbaty bo niezdrowe albo puszczanie bąków bo emituje się CO2 i przez to młoda Szwedka płacze na konferencjach za miliony ? Zakaz alkoholu kiedyś był w Stanach i nazywał się prohibicja i była tak skuteczna, że Chicago stało się strefą wojny między gangami aż w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i zakończył ten absurd prawny. Niestety ale kompletnie nie wyciągnięto z tego wniosków, co zrujnowało życie milionom ludzi w Ameryce Łacińskiej i nie tylko, ale przy okazji Escobar i inni naśladowcy Ala Capone dorobili się miliardów. Zakazywanie używek jest nieskuteczne. Zresztą papierosy obecnie są legalne i liczba palaczy spada mimo tego, że są dostępne w każdym sklepie, więc nie widzę sensu takiego zakazu, tym bardziej, że kto by chciał i tak by to sobie przemycił z zagranicy.

Zakazane to w obecnej sytuacji powinny być podróże do i z Chin, dopóki nie zakończy się epidemia i w przyszłości ONZ zarządzałby blokady innych miejsc, w których pojawiłaby się jakaś groźna choroba.
Ja o tych wątpliwościach związanych np. z prohibicja pisałam. Szczerze mówiąc ponieważ tu sobie tak fantazjujemy to myslałam o zakazie na całym świecie i alkoholu i papierosów. Uważam że są to dwa produkty z których straty jakie ponosi społeczeństwo przewyższają zyski danego kraju. Np. wg. aktualnej wiedzy nie ma narządu, który byłby wolny od szkodliwego działania papierosów. Co do słodzyczy to myslałam, że spotkam się z taka odpowiedzią. Za chwile doszlibysmy do wniosku by zakazac czerwonego mięsa, jego jedzenie w nadmiarze, a większość osób tak je, jest szkodliwe. Na szczęście tu możemy sobie pogdybać bez konsekwencji.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Podaj fikcyjne prawo, jakie chciałbyś, aby obowiązywało.

Post autor: Introman24 »

romanka pisze: 29 sty 2020, 5:41 Ja o tych wątpliwościach związanych np. z prohibicja pisałam. Szczerze mówiąc ponieważ tu sobie tak fantazjujemy to myslałam o zakazie na całym świecie i alkoholu i papierosów. Uważam że są to dwa produkty z których straty jakie ponosi społeczeństwo przewyższają zyski danego kraju. Np. wg. aktualnej wiedzy nie ma narządu, który byłby wolny od szkodliwego działania papierosów. Co do słodzyczy to myslałam, że spotkam się z taka odpowiedzią. Za chwile doszlibysmy do wniosku by zakazac czerwonego mięsa, jego jedzenie w nadmiarze, a większość osób tak je, jest szkodliwe. Na szczęście tu możemy sobie pogdybać bez konsekwencji.
Tylko pytanie, czy wszystko co robimy w naszym życiu musi być podporządkowane społecznemu bilansowi zysków i strat? Ja uważam że nie i jestem wrogiem takiego myślenia. Jakby to tak rozszerzyć to można dojść do wniosku, że po co np, leczyć ludzi nieuleczalnie chorych albo po co w ogóle utrzymywać przy życiu osoby w wieku emerytalnym, skoro ich utrzymanie kosztuje a swoje zrobili? Ale czy alkohol rzeczywiście jest aż tak bardzo szkodliwy? Przecież mnóstwo osób pije jedno, dwa, trzy piwa raz w tygodniu albo piją tylko na weselach czy uroczystościach a nie czyni to z nich alkoholików ani jakoś specjalnie negatywnie wpływa na ich zdrowie, zwłaszcza jeśli podczas tygodnia prowadzą zdrowy styl życia, co też się zdarza. Owszem alkoholizm jest problemem ale takim byłaby też narkomania gdyby tylko narkotyki były legalne? O zaraz, przecież są więc czemu jest ten problem? Czy ktoś naprawdę uważa, że najlepszym sposobem leczenia kogoś uzależnionego od narkotyków jest pakowanie go na parę lat do więzienia? Z którego często wychodzi jeszcze gorszy? Holandia już dawno temu zalegalizowała marihuanę i jakoś ludzie tam masowo nie umierają z przedawkowania. Tak samo Czechy i wiele innych państw. Poza tym sama widzisz, że idąc tym tokiem myślenia można by dojść do wniosku że np. mięso powinno być zabronione, może wprowadzić przymus uczęszczania na fitness bo zdrowe, zakazać jazdy samochodami bo CO2 i można by długo wymieniać. Dlatego ja jestem przeciwny zakazywaniu czegokolwiek, mimo, że są rzeczy które mnie wkurzają i chętnie bym je zakazał, np. słuchania i śpiewania disco polo ale stworzyłoby to zły precedens i otworzyłoby to drogę do kolejnych absurdalnych zakazów i ich egzekwowanie byłoby komiczne. Prawda jest taka, że każdy bezsensowny pomysł da się jakoś uzasadnić, każdy taki krok w taką stronę to krok do talibanu więc gdyby np. ktoś chciał wprowadzić zakaz disco polo to bym poszedł protestować przeciwko temu chociaż gardzę tą muzyką i każdym kto ją lubi ale uważam, że prawo do wolności ekspresji i wolność twórczości jest ważniejsze niż moje czy czyjeś inne subiektywne uczucia czy przekonanie o szkodliwości czegoś.
ODPOWIEDZ